Suchość pochwy to zjawisko, z którym spotyka się (prędzej lub później) prawie każda kobieta. Może być całkiem naturalne, ponieważ nasz organizm nie produkuje aż tyle śluzu. Albo może być objawem przebytej infekcji intymnej, choroby lub stosowanej antykoncepcji hormonalnej. Ahh no i oczywiście występuje też bardzo często przy menopauzie.
Recenzje gadżetów
Chcesz kupić gadżet erotyczny, ale sam sklepowy opis produktu to dla Ciebie za mało? Właśnie dlatego stworzyliśmy cykl „Recenzje”, w którym współpracujące_y z nami recenzentki_ci testują wybrane przez siebie produkty, by pomóc Wam w zakupowych wyborach.
Ile można mieć gadżetów typu wibrator lub dildo? Tyle, ile pomieści sekretna szuflada w sypialni?! Guzik prawda, bo G-Spot Flex 2 już się w mojej nie mieści, a i tak go dla Was recenzuję. Nie można mieć za dużo zabawek, można mieć za małą szufladę. :) Gadżety od Satisfyer już trochę poznałam, ale wyginającego się cuda jeszcze nie, więc to mnie zainteresowało. Czy budowa jest naprawdę tak solidna...
Kilka lat temu recenzowałam inny produkt Bijoux Indiscrets i pisałam o tym, że tę markę po prostu warto znać. Od tego czasu nie zmieniłam zdania, a nawet mam wrażenie, że firma daje nam coraz więcej powodów dlaczego. A jednym z nich jest jej najnowsza seria Sex Au Naturel czyli kolekcja wegańskich kosmetyków z naturalnymi składnikami, w ekologicznych opakowaniach.
Seks analny. Pieszczoty analne. Gadżety analne. Niby tylko kilka słów, a mogą budzić w nas przeróżne emocje. Od tych pozytywnych, przez zaciekawienie, niepokój, kończąc na zniesmaczeniu. Nie zmienia to jednak faktu, że życie seksualne każdego i każdej z nas jest inne, różne mamy potrzeby czy fantazje.
Na naszym blogu nie można było dotąd znaleźć recenzji prezerwatyw – inwestycja w ten produkt nie jest duża, więc prawie każdy może przetestować je na własnej skórze. Z prezerwatywami Loovara postanowiliśmy jednak zrobić wyjątek. Niemiecka marka zachwyciła nas bowiem szeroką dostępnością rozmiarów, uroczymi, kolorowymi opakowaniami i certyfikatem Fair Trade.
Jakoś do tej pory raczej unikałam wibratorów punktu G i to z bardzo prozaicznej przyczyny – uważałam, że mój punkt G nie jest jakoś szczególnie wrażliwy na stymulację. Jednak kiedy zobaczyłam model Rrroling Explosion od Satisfyer, to uznałam, że może warto spróbować, bo w końcu oprócz pobudzenia wibracjami...
Czy męczy Was toporność męskich gadżetów? Ciągły wybór między przyjemnością a dyskrecją, opłacalnością a trwałością? Najwyraźniej trafiliście na właściwą recenzję! Wyobraźcie sobie, że trzykrotnie podchodziłem do opisania Wam tego gadżetu. Najpierw wymyśliłem pokrętną historię o niejakim Andrzeju, podróżniku lotniczym i jego kontroli bezpieczeństwa.
Przeglądając propozycje, oferowane nam przez rynek gadżetów erotycznych, dość łatwo można spostrzec, że producenci prześcigają się w tworzeniu coraz to bardziej innowacyjnych rozwiązań i technologii w swoich produktach. Fale ssące, mechanizmy rotacyjne, zdalne sterowanie pilotem. W końcu przychodzi moment, że zaczynamy czuć przesyt i chęć „powrotu do korzeni”, tęsknotę za czymś prostym.
Co może być lepszego od męskiego masturbatora? Kolorowy masturbator, a najlepiej żeby były dwa. W jednej z ostatnich recenzji wspominałam o mniejszej różnorodności kolorów wśród gadżetów dedykowanych mężczyznom, więc kiedy go zobaczyliśmy, wydało nam się (mi i mojemu partnerowi) dość oczywiste, że weźmiemy na tapet Tenga Bobble.
Pierścienie erekcyjne zazwyczaj nie mają na pierwszy rzut oka dużo do zaoferowania, ot pierścionek, który zakładamy na swojego penisa. Może wyglądać dziwnie i sprawiać wrażenie niepotrzebnego wydatku. Nigdy szczególnie nie ciągnęło mnie do takich gadżetów, jednak, gdy na horyzoncie pojawiła się możliwość przetestowania...
O tym, że nawilżenie jest niezwykle ważne podczas każdego stosunku (a także przy zabawach solo!), trzeba mówić głośno. Ale o tym, że korzystanie z żeli intymnych nie jest niczym wstydliwym – jeszcze głośniej. Pomagają one zmniejszać tarcie oraz w przypadku seksu analnego zapewnić nawilżenie, które nie występuje w tym miejscu naturalnie.
Absolutnie uwielbiam gadżety erotyczne, które wcale nie wyglądają jak typowe gadżety erotyczne. Zawsze kiedy pojawia się temat akcesoriów erotycznych i ktoś mówi, że są tandetne i beznadziejne, to potrzeba mi jedynie milisekundy, żeby się odpalić i podekscytowanym tonem powiedzieć „Ależ nic bardziej mylnego!”. Zazwyczaj kończy się na tym...