Jakiś czas temu zaczęłam się zastanawiać, czemu właściwie nigdy nie używałam koralików analnych i czemu recenzji koralików nie ma na blogu Secret Delivery. Nie bawiłam się w żadną incepcję ani delikatne wskazówki...
Kojarzycie shungi? To dawne japońskie ilustracje erotyczne, popularne zwłaszcza między XVI a XIX wiekiem. Dosłowne tłumaczenie terminu to „wiosenne obrazy”, wiosna była bowiem w japońskim eufemizmem na seks. Czy to nie jest TOTALNIE UROCZE? Shungi najczęściej występowały w formie drzeworytów i tutaj właśnie...
Od zakupu mojego pierwszego gadżetu erotycznego minęły około cztery lata; muszę się pochwalić, że w tym czasie udało mi się zgromadzić całkiem pokaźną kolekcję. Jednak przyznam, że do niedawna zbiór ten pozostawał dość mocno wybrakowany.
Wiele osób zapewne przytaknie, że podstawą udanego życia seksualnego jest spontaniczność i “chemia” między osobami w nie zaangażowanymi. To bardzo popularne przekonania. Dobre relacje seksualne nierzadko jednak wymagają pracy każdej ze stron...
– Co byś chciała? Powiedz mi, na co masz ochotę. Te pytania wracały, a ona nie potrafiła na nie odpowiedzieć, choć znała odpowiedź. Znała nawet dwie – jedną prawdziwą i jedną „pod klucz”, zakorzenioną głęboko w każdej z nas: grzeczne dziewczynki zawsze mają ochotę na to co on; grzeczne dziewczynki najbardziej by chciały, żeby jemu było dobrze. Zdecydowała się napisać list.
Od kilku lat coraz częściej pojawiają się na półkach kosmetyki naturalne, organiczne, lubrykanty bez gliceryny czy bez parabenów. Czy rzeczywiście produkty opatrzone takimi określeniami są bezpieczniejsze niż inne?
Gdy próbuję przypomnieć sobie pierwsze wspomnienia z czasu, kiedy zaczynałam interesować się gadżetami erotycznymi, jeden z pierwszych obrazów, które przychodzą mi do głowy, to Natalia Grubizna (blogerka znana jako Proseksualna) z designerskim...
Jeśli menstruujesz, w swoim życiu przeżyjesz około 400 miesiączek. Każda faza cyklu miesiączkowego wiąże się ze zmianami hormonalnymi, które mogą wpływać na różne aspekty Twojego życia: samopoczucie, energię, apetyt, sen, kreatywność, produktywność oraz… ochotę na seks.
Mogłoby się wydawać, że powtarzalność w obszarze seksualności nie jest czymś pożądanym. Być może zaskoczę was pisząc, że ma ona szansę się taka stać, ale dopiero wtedy, kiedy nadamy jej odpowiedniego znaczenia. Mowa tutaj o rytuałach, które często wnoszą do naszej codzienności pewien element „sacrum”.
W związkach nierzadko pojawiają się obawy i niepokój, kiedy częstotliwość seksu z partnerem_ką spada. Gdy namiętne igraszki nie dzieją się już tak spontanicznie, a może nawet ciężko przypomnieć sobie, kiedy ostatnio uprawialiście seks, do głowy może przyjść pytanie: czy z tym związkiem jest wszystko w porządku? A może to już koniec miłości?
Kojarzyłem już te koty. Jeden z nich w ramach przywitania otarł mi się o nogi, zostawiając na nogawce trochę sierści. Mój Tajfun nie będzie zadowolony. Adresatka miała męską różową koszulę i tradycyjnie gołe uda. Zdążyłem się już przyzwyczaić. O co chodzi z tym otwieraniem kurierom bez spodni? Czy one je zdejmują na dźwięk domofonu? Wręczyłem jej kilka paczek, w tym jedną od (Nie) Wiadomo Kogo.
W dzisiejszych czasach temat seksualności i jej realizowania coraz częściej przekracza kolejne kamienie milowe, niszcząc przy tym tematy tabu. Gdzieś na autostradzie przyjemności z prędkością światła minęliśmy zjazd do pieszczot analnych. Myślę, że bez zbędnych ceregieli można powiedzieć, że „anal is the new black”.