Pochodząca z Francji marka Diogol oferuje spory wybór erotycznej biżuterii w postaci korków analnych ozdobionych kryształkami Swarovskiego. I mimo, że fanką świecidełek zdecydowanie nie jestem to muszę przyznać, że jest w tych maleństwach coś wyjątkowego i uroczego.
dla par
Przeglądaj 325 - 334 z 334 artykułów
Wychodzę z założenia, że kiedy pogoda za oknami nas nie rozpieszcza, to my sami powinniśmy się rozpieszczać. Kierując się właśnie taką myślą postanowiłam spróbować czegoś, co potencjalnie będzie pachnieć latem i w dodatku nas rozgrzeje w te szare dni.
Uwielbiam masaże. Bliskość, czułość i uczucie relaksu połączone z powolnym budowaniem napięcia sprawiają, że zdecydowanie jest to jedna z moich ulubionych form gry wstępnej. W poszukiwaniu naprawdę wyjątkowych doznań, przetrząsnęłam większość drogeryjnych półek oferujących olejki, emulsje i wszelkiej maści mazidła, by w końcu odkryć moich masażowych ulubieńców – świeczki.
Otworzyłam kartonik zawierający wibrator króliczek Amorino od Fun Factory, wzięłam go w ręce, zaczęłam oglądać z każdej strony i aż się gorzko zaśmiałam. Nie dlatego, że ten wibrator wygląda jakoś specjalnie zabawnie, po prostu przypomniał mi się mój pierwszy w życiu wibrator.
Szklane gadżety mają w sobie coś wyjątkowego. Być może chodzi o to, że każdy egzemplarz jest inny, unikatowy. Może to nietypowe kształty, które bardziej niż z sypialnią kojarzą się z ozdobą salonu, a może przez piękne załamywanie światła.
Świece to zdecydowanie jedna z moich słabości! Nie znoszę chodzenia po centrach handlowych i robienia zakupów, ale wystarczy wpuścić mnie do sklepu pełnego świec i czuję się jak dziecko w sklepie z zabawkami! No i niezależnie od pory roku muszę mieć ich w domu przynajmniej kilka.
Mogłoby się wydawać, że w świecie gadżetów erotycznych powstało już wszystko i pozostało jedynie bawienie się kształtem, designem czy trybami i mocą wibracji. Aż tu nagle wchodzi on, obiecując orgazmy o jakich nam się nie śniło (clitorally mindblowing – tak brzmiało hasło reklamowe na zachodzie!).
Nigdy nie miałam wibrującego jajka. To jeden z tych gadżetów, który wydawał mi się zupełnie niepotrzebny. No bo jak chcę czegoś do łechtaczki to wybieram masażer, a jak czegoś do stymulacji wewnętrznej, to sięgam po wibrator.
Gdy po długiej, ciemnej zimie doczekaliśmy się w końcu ciepłych i słonecznych dni, z coraz większym zaangażowaniem zabraliśmy się za planowanie wyczekanego urlopu. Każdy, kto leciał kiedyś samolotem, wie, jak drogocenny potrafi być...
Czy wiecie, że jest taki narząd, który został stworzony wyłącznie do tego, aby dostarczać przyjemności? Wyposażony jest on w ponad osiem tysięcy końcówek nerwowych, ale to nie wszystko. Współdziała także z piętnastoma tysiącami końcówek ulokowanych na całym obszarze miednicy.