Designerskie masażery Aneros. Super orgazmy z dbaniem o prostatę w pakiecie.

Avatar photo
Autorka:
25.04.2024 · Czas czytania: 6 min

Gadżety marki Aneros zdecydowanie wyróżniają się kształtem na tle innych masażerów prostaty. Nietypowemu trzonowi z wybrzuszeniami towarzyszy podłużna podstawa, której wyjątkowe końce stanowią niewielkie kuleczki. Czemu ma służyć ta nieszablonowa forma? Czy przyrząd do leczniczego masażu może zaskoczyć niesamowitą erotyczną funkcją? I czy mając penisa, można doznawać orgazmów wielokrotnych? Lepiej usiądźcie, bo odpowiedzi na te pytania zawarte w historii marki Aneros, potrafią zwalić z nóg!

Lek na ból prostaty

Marka Aneros nie chwali się zbytnio pierwotnymi założycielami. Jej twarzą jest przede wszystkim Forrest Andrews, obecnie Kierownik ds. rozwoju produktu i biznesu firmy. Opowieść o początkach Aneros Forrest zaczyna od zapalenia gruczołu krokowego, które dotknęło go w młodym wieku, w latach 90.

Jako że przyczyny tej bolesnej przypadłości trudno zdiagnozować, bardzo dużo czasu zajęło mu znalezienie skutecznej terapii. Brał nawet antybiotyki przez 2 lata, ale i one nie pomogły. W końcu natrafił na źródła o leczniczym masażu prostaty jako sposobie na ulgę w bólu. Tyle że nie była to wtedy metoda powszechnie praktykowana przez lekarzy. Jako że niełatwo taki masaż wykonać samemu, musiałby o to poprosić pracowniczkę_ka seksualną_ego, bez gwarancji, że zatrudniona osoba zrobi to poprawnie, co nie za bardzo mu się uśmiechało.

Analny masaż w domowym zaciszu

Równolegle, w 1994 roku w Tokio pewien japoński urolog regularnie zapewniał terapeutyczny masaż prostaty swoim pacjentom cierpiącym na chroniczne zapalenie gruczołu krokowego, zespół przewlekłego bólu miednicy oraz łagodny rozrost gruczołu krokowego.

Zastanawiając się, czy udałoby się stworzyć masażer umożliwiający tego typu terapię w domowym zaciszu, uzyskał kontakt do japońskiego wynalazcy mieszkającego w USA.

Razem udało im się stworzyć i opatentować pierwszy tego typu masażer, który trafił na rynek w 1996 roku. Dzięki swojej budowie produkt działał automatycznie, bez konieczności użycia rąk. Odpowiadając na zaciskanie i rozluźnianie mięśni dna miednicy, poruszał się, masując prostatę bezpośrednio, wygiętym trzonem oraz pośrednio, przez nacisk przedniej części podstawy na perineum (miejsce między odbytem a penisem). Badania na prestiżowej nowojorskiej uczelni Columbia University potwierdziły jego skuteczność w leczeniu chronicznego zapalenia oraz łagodnego rozrostu gruczołu krokowego. Popularność produktu szybko rosła i w końcu masażer trafił również w ręce Forresta.

Tajemniczy skutek uboczny

Okazało się, że produkt nie tylko spełnił oczekiwania pacjenta dzięki redukcji bólu, ale i je przerósł! Już podczas pierwszego użycia masażera po paru minutach Forrest doznał najsilniejszego dotąd orgazmu w życiu, w dodatku suchego, bez ejakulacji. Takie orgazmy powtarzały się podczas kolejnych użyć, więc w dziękczynnej wiadomości do twórców masażera Forrest podczas wychwalania działania produktu nie omieszkał wspomnieć o tym osobliwym skutku ubocznym.

TO WARTO PRZECZYTAĆ

Dowiedz się więcej o nauce orgazmu: Ułatw sobie orgazm! Porady i techniki.

W odpowiedzi otrzymał informację, że rzeczywiście od różnych użytkowników zaczęły spływać wieści o niespodziewanych, mocnych i suchych orgazmach przy używaniu masażera. Ze względu na coraz większą liczbę świetnych opinii o tej nieoczekiwanej funkcji firma zaczęła reklamować swoje produkty jako erotyczne masażery. Tak powstała marka Aneros (nazwa najpewniej pochodzi od połączenia słów „anal” i „eros”).

Od początku istnienia marka zarejestrowała kilka patentów i ugruntowała swoją pozycję jako twórcy wysokiej jakości, wyjątkowych i skutecznych masażerów prostaty.

Forrest szybko zaangażował się w działalność na forum marki i niebawem zaproponowano mu bycie wyłącznym testerem nowych produktów. Swoją obecną funkcję w firmie objął w 2016 roku. Od początku istnienia marka zarejestrowała kilka patentów i ugruntowała swoją pozycję jako twórcy wysokiej jakości, wyjątkowych i skutecznych masażerów prostaty. Patrząc z dzisiejszej perspektywy na szybko rosnącą popularność pierwszych produktów oraz na to, ile firm poszło śladem Aneros, również tworząc gadżety wyspecjalizowane do erotycznej stymulacji prostaty, widać, że masażery Aneros były w pewien sposób przełomowe. Zapoczątkowały złotą erę masażu prostaty, która trwa do dziś.

Niezliczone zalety masażerów Aneros

Forrest podkreśla, że produkty Aneros wyróżnia możliwość jednoczesnej stymulacji aż 4 wrażliwych punktów: prostaty, odbytu, perineum oraz znajdującego się za odbytem tzw. punktu Kundalini (według tantry: czakra podstawy znajdująca się u podstawy kręgosłupa, punkt, w którym drzemie uśpiona energia życiowa, czyli Kundalini). Samoczynnie poruszający się w odpowiedzi na skurcze zwieraczy gadżet, precyzyjnie trafia w te wrażliwe strefy, dzięki czemu poza leczeniem dolegliwości bólowych, oferuje masę innych korzyści.

Używanie takich gadżetów wzmacnia również mięśnie dna miednicy, a zatem także przepływ krwi, dając silniejsze erekcje oraz lepszą kontrolę nad oddawaniem moczu.

Zgodnie z informacjami uzyskanymi od klientów masażery Aneros ułatwiają zarówno osiągnięcie intensywnego, trwającego kilka minut suchego orgazmu, nazywanego Super-O, a u niektórych klasycznego orgazmu z wytryskiem. Używanie takich gadżetów wzmacnia również mięśnie dna miednicy, a zatem także przepływ krwi, dając silniejsze erekcje oraz lepszą kontrolę nad oddawaniem moczu. Stymulacja prostaty zwiększa również objętość wytrysku – prostata odpowiedzialna jest bowiem za produkcję płynu, który stanowi nośnik nasienia, swoistą bazę ejakulatu. Niektórzy czerpią przyjemność z używania gadżetów Aneros do dojenia prostaty, czyli masażu, który prowadzi do wypłynięcia płynu z prostaty bez orgazmu.

Uzyskiwanie suchych orgazmów ma tę zaletę, że pozwala na „oszukanie” typowego cyklu podniecenia, który w przypadku osób z penisem po ejakulacji wymaga wystąpienia okresu refrakcji, czyli regeneracji, odpoczynku przed kolejnym orgazmem. Orgazmy bez wytrysku mogą za to być wielokrotne! Forrest zdradza, że sprawdzał kiedyś, ilu w sumie orgazmów może doznać w ten sposób. W przeciągu kilku godzin szczytował 122 razy! Brzmi to wręcz absurdalnie, a sam Forrest twierdzi, że nigdy by tego nie powtórzył – nawet bez ejakulacji musiało to być męczące. Natomiast rzesza klientów potwierdza, że dzięki masażerom Aneros udało im się uzyskać wielokrotne super orgazmy i było to niezwykle przyjemnym doświadczeniem.

Potwierdzona skuteczność dla przyjemności

Twórcy Aneros nie odcinają się od naukowych korzeni swoich masażerów. Produkty promują hasłem: „Wszystko inne to tylko zabawka!” (ang. Anything Else Is Just A Toy!), podkreślającym, że inne marki nie mogą się pochwalić specjalnymi patentami i udowodnioną skutecznością. Dokładne testowanie sprawia, że wprowadzenie produktów na rynek zajmuje Aneros nawet 4 lata. Marka wciąż wspiera także prozdrowotne działania: kiedy piszę ten tekst, na ich stronie do kupienia jest specjalna edycja masażera Helix Syn Trident, z której 5 dolarów za każdą kupioną sztukę firma przekaże na organizację walki z rakiem prostaty. 

Jednocześnie Aneros zaznacza na swojej stronie nietypowe zalety swoich gadżetów służące przyjemności np. wspomnianą możliwość wielokrotnych orgazmów czy użyteczność zarówno podczas zabaw solo, jak i z partnerką_em. Na stronie znaleźć można również Centrum Nauki zawierające mnóstwo edukacyjnych treści, wręcz całą encyklopedię wiedzy o „męskim punkcie G”. Co prawda mam wrażenie, że te treści można by trochę lepiej uporządkować, bo na początku łatwo się w nich pogubić. Zakładam jednak, że regularni użytkownicy dobrze się tam odnajdują, bo nawet po 20 latach istnienia forum wciąż pojawiają się na nim nowe posty.

Jednocześnie Aneros zaznacza na swojej stronie nietypowe zalety swoich gadżetów służące przyjemności np. wspomnianą możliwość wielokrotnych orgazmów czy użyteczność zarówno podczas zabaw solo, jak i z partnerką_em.

Który masażer wybrać?

Na pierwszy rzut oka masażery Aneros niewiele się od siebie różnią. Dodatkowo, chociaż przy korkach analnych i masażerach prostaty innych marek można kierować się prostą zasadą: mniejsza średnica dla początkujących, większa dla zaawansowanych użytkowników, przy produktach Aneros nie ma takiej prostej reguły. Wszystkie masażery Aneros mają bowiem dość wąską średnicę (zwłaszcza w miejscu, w którym jest obejmowana przez zwieracze), a te najwęższe wymagają większego doświadczenia w ćwiczeniach mięśni dna miednicy. Na szczęście na podstawie licznych opinii użytkowników marka przygotowała porady sugerujące, który model wybrać.

Helix Syn Trident to produkt dość uniwersalny, również dla początkujących, do używania solo czy w parze. Dzięki wieloosiowej architekturze ruchu zapewnia elastyczność i swobodę poruszania. Z kolei duża główka i wygięty trzon gwarantują silną stymulację prostaty oraz responsywność na skurcze mięśni dna miednicy. Na marginesie: wstawka „Syn” informuje, że masażer wykonany jest z silikonu, a więc giętki. Produkty Aneros bez tej części nazwy zazwyczaj zrobione są z twardego plastiku.

Progasm to z kolei największy model, sztywny, wykonany z bezpiecznego plastiku, rekomendowany dla średniozaawansowanych. Zapewnia większe wypełnienie i mocniejszy masaż prostaty, a także stymulację wspomnianego punktu Kundalini, czyli podstawy kręgosłupa, dzięki czemu ma wywoływać doznania promieniujące do pleców i z powrotem. Tym, którzy obawiają się dużego rozmiaru, marka proponuje mniejszą wersję Prograsm Jr. o podobnym działaniu. Opcje Jr. i Ice wytwarzane są z materiału imitującego właściwości szkła, gładszego niż podstawowy model, pozwalającego na większą mobilność oraz odrobinę inne odczucia.

Aneros Helix Syn Trident masażer prostaty 299,90 zł
KUP TERAZ

Silikonowy Eupho Syn Trident polecany jest dla doświadczonych użytkowników z wyćwiczonymi mięśniami dna miednicy. Jest zwrotny i bardzo responsywny, nadaje się do używania solo i w parze. Może też przekonać do siebie początkujących, jako że posiada niewielką średnicę, która nie odstraszy niedoświadczonych klientów. Twórcy zaznaczają bowiem, że nie ma obowiązku kierowania się ich wskazówkami przy wyborze masażera: bardziej śmiali początkujący użytkownicy jak najbardziej mogą wypróbować Progasm czy Eupho Syn Trident, a zaawansowani zadowolić się uniwersalnym Helix Syn Trident.

Twórcy zaznaczają bowiem, że nie ma obowiązku kierowania się ich wskazówkami przy wyborze masażera.

Aneros dla każdego

Ofertę marki uzupełniają korki analne i lubrykant. Zestaw Peridise składa się z dwóch niewielkich plastikowych korków o różnych rozmiarach. To ponoć najłatwiejszy produkt Aneros do używania, z niewielką, podłużną podstawą. Posiada wyjątkowy kształt z dwoma wybrzuszeniami: gdy skurcz mięśni wypycha korek na zewnątrz, wypukłości trzonu sprawiają, że pozostaje on na miejscu. Ta reakcja powodująca ruch korka w tę i we w tę zapewnia przyjemne wrażenie drżenia, które może wzmocnić orgazm lub nawet samodzielnie go wywołać. Korki Peridise sprawdzą się doskonale przy zabawach solo i z partnerem_ką, u wszystkich chętnych na analne zabawy, także u osób nieposiadających penisa.

Aneros Sessions lubrykant na bazie wody 54,90 zł
KUP TERAZ

Lubrykant to konieczność przy zabawach analnych – nic więc dziwnego, że Aneros proponuje swój własny. Żel na bazie wody Aneros Sessions ma niezwykle delikatny i krótki skład bez gliceryny, ani parabenów, doskonały dla alergików. Nada się do używania z każdym rodzajem gadżetów (także tymi silikonowymi), a jego niska cena przy jednoczesnej sporej objętości buteleczki powinna zdecydowanie zachęcić do zakupu.

Analny luksus

Produkty Aneros to piękne masażery analne, które oprócz olśniewającego designu oferują niezwykle szeroką gamę praktycznych zalet. Ze względu na przepiękne wzornictwo i minimalistyczne opakowania doskonale nadają się na prezent (oczywiście dla osób, które lubią analne zabawy lub przynajmniej są chętne spróbować). Chociaż niewibrujące gadżety Aneros mogą wydawać się fanaberią, bo przecież za podobną (albo i dwa razy niższą) cenę można już kupić równie estetyczne, wibrujące masażery, uważam, że warto zaufać dwóm dekadom doświadczenia marki i tysiącom pozytywnych opinii.

Oczywiście, można pomyśleć: „No nie! Nie wydam 200 zł na niewibrujący gadżet do dupy!”. Ale przecież odbyt to niezwykle wrażliwa część naszego ciała, o którą warto zadbać! Chociaż bywa obiektem żartów (i nic w tym złego), potraktujmy poważnie jego potrzeby i wykorzystujmy możliwości analnych przyjemności. A dokładnie to gwarantują nam bezpieczne, piękne i skuteczne gadżety Aneros.

Więcej informacji o designerskich masażerach Aneros szukaj w naszym sklepie.

Źródła:

Avatar photo

O autorce:

Asia Lewicka

Cześć, jestem Asia! Jestem psycholożką, edukatorką seksualną i absolwentką studiów seksuologicznych. W Secret Delivery ubieram w słowa różne treści, dzięki którym pragniemy przybliżać Wam świat gadżetów erotycznych. Na blogu tworzę cykl artykułów „Wiedza o markach”, w którym opowiadam o historii i produktach najciekawszych firm z branży erotycznej. Dzielę się z Wami również moimi recenzjami gadżetów i kosmetyków oraz kontynuuję cykle „Wiedza o gadżetach” i „Seks-porady dla par”, pisząc poradniki dotyczące zabawek i dbania o życie erotyczne w związku.