Króliczki to zdecydowanie moi ulubieńcy wśród szerokiej gamy dostępnych obecnie wibratorów; do dziś nie potrafię zrozumieć, dlaczego, mimo gorących poleceń koleżanek, pierwszą tego typu zabawkę sprawiłam sobie dopiero rok temu...
Womanizer DUO 2 to bez wątpienia jedna z najciekawszych zabawek erotycznych, z którymi miałam ostatnio styczność. I absolutnie nie zaskoczyło mnie to, że to właśnie ta marka stoi za gadżetem, który może zainspirować całą branżę erotyczną do większej personalizacji swoich produktów. Co w nim takiego wyjątkowego?
W swojej kolekcji posiadam już wiele gadżetów – i chociaż może się to wydawać mało prawdopodobne – do tej pory nie zagościł w niej żaden króliczek. Jedne z najpopularniejszych i najchętniej wybieranych typów zabawek, z jakiegoś, w tej chwili całkowicie niezrozumiałego dla mnie powodu, dotychczas omijały moją sypialnię. Och, jaki to był błąd, jaka strata – nawet sobie nie wyobrażałam!
Gadżety LELO są przepiękne i niezmiennie zachwycają mnie swoją skutecznością w dawaniu mi orgazmów. Czy jednak są warte swoich przeraźliwie wysokich cen? I czy aplikacja mobilna marki okazuje się tak samo niezawodna jak same urządzenia? To wszystko testuję na przykładzie króliczka Ida Wave. Wibratory LELO z kolekcji Wave intrygowały mnie od kilku lat...
Myślę, że markę Svakom kojarzy naprawdę spore grono osób i chociaż Svakom Avery jest moim pierwszym gadżetem tego producenta, już od dawna śledzę ich produkty. To, co zdecydowanie wyróżnia ich asortyment to minimalistyczny design połączony z ciekawymi technologiami.
Dźwięk dzwonka wyrwał ją z popołudniowej drzemki. Wciąż jedną nogą zanurzona w sennej mgle, narzuciła na siebie szmaragdowy szlafrok z jedwabiu, prezent od dziewczynek, i boso przeszła przez zaciemnione mieszkanie, aby otworzyć drzwi. Po drodze mijała zaklęte wieże z książek i absurdalnie rozrośnięte monstery o liściach większych od twarzy.
Gdy myślała o swoim małżeństwie, róż nie był kolorem, który przychodził jej do głowy. Ani czerwień. Żaden żywy kolor. Raczej coś zgaszonego. Sad beige - podpowiedziała starsza córka, niby żartem, ale jej zrobiło się smutno, bo otarło się to o prawdę, zatarło ją, została odstająca skórka, o której nie sposób zapomnieć.
Brakuje Ci trzeciej ręki podczas samomiłości czy pieszczot z partnerem lub partnerką? Niechcący znalazłam na to idealne rozwiązanie! Odkąd zapoznałam się bliżej z bezdotykowymi masażerami łechtaczki...
Gdy piszemy tę recenzję, dzieli nas już tylko kilka dni od nastania kalendarzowej zimy – ale chłód i ciemności za oknem zaczęły dawać się nam we znaki już od kilku tygodni i wiedzieliśmy, że trochę jeszcze to potrwa. Zaczęliśmy więc poszukiwać czegoś, co umiliłoby nam długie chłodne wieczory.
Niektóre marki gadżetów lub chociaż ich pojedyncze produkty to prawdziwe hity: pingwinek od Satisfyer, LELO SONA czy masażer serduszko od Rianne S. Na tle tych popularnych typów, w mnogości marek seks zabawek giną często mniej oczywiste, ale równie wartościowe produkty.
O kobiecym orgazmie powiedziano już wiele. Na szczęście sporo mitów odchodzi powoli do lamusa. To znak, żeby nie przestawać i dalej uświadamiać społeczność, że nauka ludzkiej seksualności jest niesamowicie istotna. A efekty przynosi na wielu płaszczyznach.
Zawsze bawił mnie wątek poszukiwania baterii, kiedy nagle są potrzebne, a nie ma ich w zestawie. I doczekałam się! To właśnie przy wibratorze króliczku Bwild Classic Bunny od B Swish miałam przyjemność w szale szukać baterii po mieszkaniu.