Mamy grudzień, a co za tym idzie święta zbliżają się wielkimi krokami! Szaleństwo zakupów zaczyna się już od połowy listopada, ale prawda jest taka, że ostatnie prezenty kupujemy nawet w Wigilię. Pracowałam w handlu i widziałam, że im bliżej do świąt, tym zakup prezentów jest coraz bardziej spontaniczny.
Pracując w sklepie erotycznym zauważyłam, że ludzie wybierając gadżety erotyczne kierują się, w większości, tymi samymi wytycznymi. Gadżet ma być przede wszystkim tani, ładny i mieć dużo funkcji. Najlepiej oczywiście gdy to wszystko idzie ze sobą w parze.
Marka We-Vibe to zdecydowanie lider na rynku wibratorów dla par. Gdy w 2008 roku pojawił się pierwszy model od razu stał się wielkim sukcesem i pół roku później zdobył pierwszą nagrodę za innowacyjny produkt.
Zabawki erotyczne stają się coraz bardziej popularne, pisze się o nich w kolorowej prasie, mówi w programach telewizyjnych, coraz częściej polecają je też specjaliści. Ma to swoje ogromne plusy, zaczynamy jako społeczeństwo, coraz bardziej się otwierać i mamy ochotę eksperymentować.
Chcielibyście sprawić prezent bliskiej osobie i pomyśleliście o gadżecie erotycznym. To świetnie! Jeśli jesteście jedną z osób, które przeglądając kategorie oraz produkty w internetowych sklepach erotycznych mają mętlik w głowie to odetchnijcie teraz głęboko, macie tak naprawdę kilka wyjść.
Początki związku to taki okres, kiedy mamy motyle w brzuchu, ciągłą ochotę na seks, okazujemy sobie uczucia na każdym kroku i wszystko jest takie ekscytujące. Z czasem jednak przestaje tak być. To co kiedyś przychodziło tak naturalnie teraz już takie nie jest.