Uroczy cud techniki, czyli niezwykle mocny, soniczny masażer łechtaczki LELO Sona 2 Travel

Ostatnio uświadomiłam sobie, że w tym roku mija 7 lat (!!!) od rozpoczęcia mojej przygody z gadżetami erotycznymi; z uśmiechem i rozrzewnieniem myślę o Miesiącu Dumy w roku 2018, kiedy to z okazji 20 urodzin postanowiłam kupić sobie bardzo prosty, jednotrybowy wibrator na baterie.
I choć dziś wspomnienia jego użytkowania kojarzą mi się ze sceną masturbacji wibrującym telefonem komórkowym rodem z Orange is the New Black – zadziałało. Stałam się absolutną gadżeciarą. Od tego czasu miałam okazję wypróbować całą masę zabawek: od smukłych szklanych dild przez fantazyjne, onieśmielające kolorowe wibratory po dyskretne masażery do stymulacji zewnętrznej. Dużo widziałam, jeszcze więcej czułam, w bardzo wielu miejscach (ciała, mieszkania i no wiecie, ogólnie, świata). Przyznam, że coraz ciężej zrobić na mnie wrażenie, a scrollowanie stron z proponowanymi przez ulubione marki produktami nie przynosi już tak przyjemnego dreszczyku emocji co na początku… Ale! Z bohaterem dzisiejszego tekstu było inaczej: perspektywa przetestowania tego cuda od początku wprawiała mnie w radosny nastrój sześciolatki czekającej na Świętego Mikołaja niosącego wymarzony prezent.
Ekscytujące spotkanie z LELO
Jeżeli znana jest Wam koncepcja masażerów łechtaczki, z pewnością choć raz słyszeliście o firmie LELO.

Stworzony na podróż
Ten uroczy masażer jest młodszą siostrą klasycznej Sony i został zaprojektowany z myślą o podróżach. Jego niewielkie rozmiary i dołączony do zestawu czarny, materiałowy woreczek umożliwiają bezproblemowe spakowanie zabawki w bagaż podręczny: zajmuje mniej więcej tyle miejsca co para skarpetek. Z Soną nie musimy martwić się iście filmowymi niespodziankami w stylu wibrującego plecaka na lotnisku –funkcja blokady przycisków zapewnia nam dyskrecję i pełną kontrolę. Sona 2 Travel dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych: różowej i fioletowej, obie ze złotymi akcentami (to jedyna, poza rozmiarem, różnica między nią, a jej poprzedniczką: klasyczną Sonę 2 możemy mieć również w wersji czarnej).
Z Soną nie musimy martwić się iście filmowymi niespodziankami w stylu wibrującego plecaka na lotnisku –funkcja blokady przycisków zapewnia nam dyskrecję i pełną kontrolę.
Fantastyczna opcja na prezent
Poza tym, mimo swoich niepozornych wymiarów masażer posiada wszystkie funkcje i zalety swojego pełnowymiarowego pierwowzoru: 12 rytmów sonicznych do regulacji na 8 poziomach intensywności, wykonanie z bezpiecznego dla skóry, łatwego w czyszczeniu, w pełni wodoodpornego silikonu z tworzywem ABS. W zestawie znajdziemy kabel USB do ładowania oraz saszetkę lubrykantu – tak skompletowany set i jego estetyka sprawiają, że gadżet ten będzie fantastyczną opcją na prezent dla bliskiej osoby. Wizualnie marka LELO absolutnie nie zawiodła: pierwszy kontakt z produktem, dbałość o szczegóły i nowoczesny design zdecydowanie zachęcają do sprawdzenia, co tak naprawdę potrafi ten uroczy cud techniki.
Intuicyjne sterowanie
Pora zatem na konkrety: ze względu na swój rozmiar i ergonomiczny kształt masażer świetnie leży w dłoni, nawet tej wyjątkowo drobnej (jak moja).

Niedyskretne działanie
Pierwsza hipotetyczna wada Sony objawiła mi się od razu po uruchomieniu zabawki: jest ona dość głośna, zrobiłam nawet test sprawdzający czy słychać ją w pomieszczeniu za ścianą – okazuje się, że tak. Nie jest więc to opcja dla osób ceniących maksimum dyskrecji, głośne dźwięki mogą też rozpraszać i dekoncentrować. Mi osobiście ten aspekt jakoś szczególnie nie przeszkadzał, wręcz całkiem bawiły mnie rytmiczne bity różnych trybów pulsacji – podkład muzyczny w prezencie, bardzo miło 🙂
Nietypowa, mocna stymulacja
Co do działania… Stymulacja jest niezwykle przyjemna, coś pomiędzy klasycznymi wibracjami a funkcją ssącą dostępną w moich poprzednich masażerach łechtaczki. Jednak nawet dla mnie, osoby lubiącej dość intensywne pobudzanie, najsłabszy tryb jest nadal bardzo mocny.
Dobrym pomysłem okazało się delikatne odsunięcie końcówki od skóry: fale dźwiękowe docierające z pewnej odległości zdecydowanie robiły robotę, zapewniając powolne budowanie satysfakcji.
Przykładanie Sony bezpośrednio do łechtaczki sprawiało, że wszystko kończyło się zbyt szybko i nie było jakoś szczególnie satysfakcjonujące, manewrowałam więc trochę naokoło. Dobrym pomysłem okazało się delikatne odsunięcie końcówki od skóry: fale dźwiękowe docierające z pewnej odległości zdecydowanie robiły robotę, zapewniając powolne budowanie satysfakcji. Pomocne okazały się również rytmy, w których pulsy narastają i gasną stopniowo, co zapobiega zbyt szybkiemu przestymulowaniu. To właśnie one stały się moimi faworytami.
Zachwycający gadżet dla mniej doświadczonych
Jednak czy Sona 2 Travel spełniła moje oczekiwania? Jest to niewątpliwie produkt z wyższej półki: luksusowy, prosty design, niezwykle przyjemny w dotyku silikon o aksamitnej strukturze, ergonomiczny kształt idealnie dopasowujący się do kobiecej anatomii.

Powiedziała, że nigdy nie spotkała się z tak ciekawym rodzajem stymulacji i, że wręcz uważa narzędzie za „niebezpieczne, mogące uzależniać”.
Luksusowa opcja
Pozostaje do rozważenia kwestia stosunku ceny do jakości. Sona 2 Travel jest opcją dość drogą, niewiele tańszą od swojej pełnowymiarowej wersji. Biorąc pod uwagę oferowane spektrum możliwości, w niczym nie ustępujące poprzedniczce: może i słusznie, to maleństwo zdecydowanie ma tę moc. Jeśli jesteście gadżeciarami, na pewno będzie to perełka w Waszej kolekcji. Jeśli lubicie designerskie, markowe i nowoczesne rozwiązania lub chcecie po prostu mieć jeden porządny produkt zamiast kilku, oferujących różnorodne doznania – również będziecie usatysfakcjonowane. Jeśli jednak patrząc na cenę, trochę ściska Was w gardle, bo hej, za tę kwotę mogłybyście przecież kupić wibrator, masażer i jeszcze opakowanie niezłego jakościowo lubrykantu – go for it. Naprawdę, obecnie mamy na rynku mnóstwo bardzo sensownych, spełniających swoje zadanie, tańszych opcji. Niemniej osobom, dla których cena nie gra roli, masażer LELO Sona 2 Travel mogę polecić z czystym sumieniem.
Zainteresowała Cię ta recenzja i chcesz bliżej poznać kompaktowy soniczny masażer łechtaczki Sona 2 Travel? Zajrzyj do naszego sklepu.