Nigdy nie miałam wibrującego jajka. To jeden z tych gadżetów, który wydawał mi się zupełnie niepotrzebny. No bo jak chcę czegoś do łechtaczki to wybieram masażer, a jak czegoś do stymulacji wewnętrznej, to sięgam po wibrator.
Okres karnawałowy w pełni, przygotowałam więc dla Was mały poradnik o biżuterii erotycznej, erotycznych ozdobach i błyskotkach, które w karnawale sprawdzą się nie tylko w sypialni.
Japońska estetyka odznacza się minimalizmem i dużą dbałością o szczegóły. I między innymi taka jest również Tenga – japońska firma produkująca gadżety erotyczne, która z dbałości o szczegóły swoich produktów uczyniła swój znak rozpoznawczy.
Podstawą mojego życia seksualnego jest dobry lubrykant. Mogłabym się ewentualnie obejść bez gadżetów i kosmetyków erotycznych, ale nie bez żelu nawilżającego. Ułatwia zbliżenia, daje dodatkowy poślizg, zapobiega otarciom.
Uważam się za osobę dość praktyczną. Nie kolekcjonuję butów ani torebek, kupuję je kierując się wygodą i funkcjonalnością, a nie marką czy aktualną modą. Nie działa to jednak w dwóch przypadkach: książkach i gadżetach erotycznych.
Pamiętam jak zobaczyłam kiedyś pierwszy wibrujący ring i pomyślałam, że to musi być świetna sprawa. W mojej wyobraźni wszystko wyglądało idealnie, wyobrażałam sobie że ring przylega jak powinien i zapewnia mi super doznania w trakcie seksu.
Nomi Tang – niemiecka marka powstała w 2008 roku. Przez lata zdobyła wiele nagród za swoje produkty, a ja przechodziłam obok niej całkowicie obojętnie! Z jednej strony oczywiście nie mam się czym chwalić, ale z drugiej bardzo się cieszę, że mam jeszcze tyle do odkrycia.
Znalazłam kiedyś farbkę do ciała w swoim urodzinowym prezencie. Czarno-niebieska tubka wyglądająca jak pasta do zębów. Miał to być chyba taki „pikantny” dodatek. Opis na opakowaniu informował, że farbka jest o smaku czekoladowym, jednak z czekoladą wspólny miała tylko kolor.
Tenga niewątpliwie ma spore doświadczenie w produkcji męskich zabawek erotycznych, począwszy od jajeczek Tenga Egg, estetycznie prezentujących się masturbatorów serii Tenga 3D, po małe i poręczne modele w plastikowych tubach.
Mamy grudzień, a co za tym idzie święta zbliżają się wielkimi krokami! Szaleństwo zakupów zaczyna się już od połowy listopada, ale prawda jest taka, że ostatnie prezenty kupujemy nawet w Wigilię. Pracowałam w handlu i widziałam, że im bliżej do świąt, tym zakup prezentów jest coraz bardziej spontaniczny.
Iroha to młodsza siostra marki Tenga, japońskiego lidera na rynku męskich masturbatorów. Stworzona w 2013 roku dla kobiet i przez kobiety bardzo szybko znalazła uznanie na rynku gadżetów erotycznych.
Świece to zdecydowanie jedna z moich słabości! Nie znoszę chodzenia po centrach handlowych i robienia zakupów, ale wystarczy wpuścić mnie do sklepu pełnego świec i czuję się jak dziecko w sklepie z zabawkami! No i niezależnie od pory roku muszę mieć ich w domu przynajmniej kilka.