Patrząc na nazwę Strap-On-Me, nietrudno domyślić się, jakie produkty oferuje ta marka (chyba że ktoś nie wie, czym są strap-ony). Natomiast jej zabawki są znacznie bardziej kreatywne niż sugerowałaby prosta nazwa, a dilda sprawdzą się także u osób, których nie interesuje ich użycie z uprzężami.
Jeszcze niedawno miałam wrażenie, że strap-on to gadżet niszowy, raczej nieheteronormatywny oraz trudno dostępny. I chociaż wciąż niewiele marek premium ma strap-ony w swojej ofercie, to ich dostępność powoli się poszerza, a do tego zyskują coraz ciekawsze kształty. Jaki wybrać na początek?
W większości dość zachowawcze zabawki erotyczne marki Dorcel być może nie wyglądają, jakby kryła się za nimi większa filozofia. Stoi za nimi jednak długa i złożona historia branżowego sukcesu. Nazwa marki pochodzi od nazwiska...
Chociaż historia marki Romp jest względnie krótka, to w ciągu kilku lat jej gadżety okazały się być naprawdę godne uwagi. Wyróżnia je połączenie niskiej ceny z względnie wysoką jakością potwierdzoną przez znane marki premium należące do tej samej grupy...
Dlaczego facet miałby szukać idealnego dildo? Powodów jest wiele, ale rozpatruję tylko dwa: prezent dla partnerki oraz urozmaicenie dla obojga. Czy Dorcel Real Pleasure sprostał oczekiwaniom? To już ponad 28 tysięcy lat, odkąd ludzie podjęli pierwsze próby stworzenia idealnego dildo. Pierwsze z nich wykonywano z gładko szlifowanego kamienia, ale z czasem eksperymentowano...
Strap on to typowy gadżet erotyczny, który do tej pory kojarzył mi się przede wszystkim z doznaniami związanymi z jego używaniem, niewiele natomiast pozostawiał mojej wyobraźni pod kątem wizualnym. Wiele uprzęży, które dotychczas oglądałam i miałam okazję używać, bardziej przypominały akcesorium potrzebne do wspinania się na szczyty gór niż…
Od jakiegoś czasu wszelkie silikonowe dilda kurzyły się u mnie w szufladzie. Przestałem ich używać, ponieważ jakkolwiek ich struktura i faktura przypomniała mi o prawdziwych penisach, to ich giętkość czasem przeszkadzała w osiąganiu pełnej przyjemności. Do tego, proces mycia ich był irytujący, a lubrykant szybko na nich wysychał. Znudzony dotychczasową zabawą...
Uwielbiała ten moment, gdy z delikatnych jak letnia mżawka muśnięć ich pocałunki przeradzały się w jesienną burzę. Zamykała szczelnie powieki, bo tylko w ten sposób można było zobaczyć błysk – zapowiedź grzmotu. Światło jest szybsze niż dźwięk, może szybsze nawet niż myśl czy dreszcz… Przypomniało jej się, jak w dzieciństwie sprawdzała, czy burza się zbliża, czy oddala...
Kiedy znajomi piszą do mnie z pytaniem o polecenie gadżetu, od razu pytam ich o założony budżet. Najczęściej oczekują produktów w cenie do 100, 150 czy 200 zł. Doskonale rozumiem, że w wielu sytuacjach może być ciężko się zdecydować na wydatek rzędu 300-500 zł na zabawkę dla dorosłych.
Kojarzycie shungi? To dawne japońskie ilustracje erotyczne, popularne zwłaszcza między XVI a XIX wiekiem. Dosłowne tłumaczenie terminu to „wiosenne obrazy”, wiosna była bowiem w japońskim eufemizmem na seks. Czy to nie jest TOTALNIE UROCZE? Shungi najczęściej występowały w formie drzeworytów i tutaj właśnie...
Teraz Was zaskoczę. Ja, zaprawiona w bojach testerka, wieloletnia już recenzentka Secret Delivery (kiedy to zleciało?!), fanka erotycznych umilaczy (niemal) wszelkiej maści nie miałam dotąd w kolekcji… klasycznego dildo. Nie miałam, bo jakoś od początku wolałam pójść w stronę czegoś, co mi od razu zrobi miłe wibrzu-wibrzu...
„Jeśli wagę wynalazku mierzyć tym, jak długo istnieje, dilda okazują jednymi z najważniejszych przedmiotów wynalezionych przez ludzi” pisze historyczka, Hallie Lieberman w swojej książce o gadżetach erotycznych.