Jakie prezerwatywy wybrać oraz jak ich prawidłowo używać?
Antonius Liberalis – gramatyk w starożytnej Grecji, w swoim dziele pt. Metamorfozy przytacza historię króla Minosa. Owy król został przeklęty przez swoją małżonkę za liczne zdrady, a w jego spermie odtąd zalęgły się skorpiony i węże, które uśmiercały każdą kolejną partnerkę. Minos jednak przechytrzył swoją żonę stosując prezerwatywę wykonaną z koziego pęcherza, która skutecznie zatrzymywała zarówno skorpiony, jak i węże.
Mogłoby się wydawać, że prezerwatywa jest współczesnym wynalazkiem, jednak śledząc jej fascynującą historię możemy znaleźć wzmianki o starożytnych Rzymianach stosujących baranie pęcherze, o Egipcjanach w średniowieczu stosujących prezerwatywy jedwabne wielokrotnego użytku. Czyszczenie, suszenie i ponowne używanie prezerwatyw wykonanych z pęcherzy lub jelit zwierząt, albo bardzo grubej gumy było zresztą popularne jeszcze na początku XX wieku. I dopiero w 1916 roku Julius Fromm opatentował sposób produkcji bezszwowej prezerwatywy jaką znamy do dzisiaj.
Prezerwatywy oprócz ochrony przed nieplanowaną ciążą są jedynym środkiem, który w zdecydowanym stopniu chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Prezerwatywy oprócz ochrony przed nieplanowaną ciążą są jedynym środkiem, który w zdecydowanym stopniu chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza gdy mamy kontakty seksualne z osobami, co do których stanu zdrowia nie mamy pewności.
W dzisiejszych czasach możemy wybierać nie tylko między producentami prezerwatyw, ale także między rodzajami, rozmiarami czy materiałami z jakich zostały wykonane. Owszem możemy kupić klasyczne gumki, ale marki cały czas pracują nad ulepszeniem swoich produktów, nad zadbaniem o najbardziej naturalne odczucia w trakcie stosowania czy chociażby nad wytrzymałością. Dzięki temu powstały na przykład zupełnie nowe prezerwatywy LELO Hex (zobacz recenzję) wzorowane na budowie plastra miodu, zdecydowanie bardziej odporne na pęknięcia.
Dodatkowe bezpieczeństwo
Oczywiście poprawnie założona prezerwatywa nie powinna pęknąć (o ile była dobrze przechowywana i nie jest po terminie ważności!) więc w zasadzie nie trzeba sięgać po inne modele niż klasyczne, jednak jeśli dla kogoś nie jest to wystarczające, to dla własnego komfortu psychicznego, polecam sięgnąć po prezerwatywy pogrubione czyli o grubszych ściankach lub ze środkiem plemnikobójczym. W przypadku tych pierwszych warto mieć na uwadze, że doznania z ich użyciem mogą być nieco słabsze, właśnie przez zastosowanie grubszego lateksu. Natomiast przy tych drugich należy pamiętać, że w przypadku ewentualnego pęknięcia środek plemnikobójczy w nich zastosowany nie jest wystarczającym zabezpieczeniem przed niechcianą ciążą.
MOJA RADA
W przypadku gdy prezerwatywa ma chronić nie tylko przed chorobami, ale głównie przed nieplanowaną ciążą warto wraz z prezerwatywą zastosować środek plemnikobójczy w postaci pianki lub globulek dostępny w aptece.
Lepsze doznania
Sytuacja odwrotna, czyli prezerwatywy o ściankach zdecydowanie cieńszych (jak np. najnowszy produkt marki Durex – prezerwatywy Invisible), często dodatkowo wyprofilowanych, tak aby idealnie przylegały i zapewniały najbardziej realistyczne doznania. Tutaj wybór jest zdecydowanie większy, mamy prezerwatywy extra nawilżane, ściśle przylegające. W tej kategorii nie można nie wspomnieć także o prezerwatywach nielateksowych Skyn, które wykonane są z poliizoprenu i idealnie nadają się dla osób, które na lateks reagują alergicznie. Są one przyjemniejsze w dotyku i bardziej miękkie. Dodatkowo są one zupełnie pozbawione charakterystycznego dla lateksu nieprzyjemnego zapachu.
Dodatkowe wrażenia
Jeżeli macie ochotę zapewnić drugiej osobie dodatkową stymulację to oczywiście producenci prezerwatyw już o to zadbali. Do wyboru macie prezerwatywy stymulujące z wypustkami lub prążkami (bądź jedno i drugie jednocześnie!), które swoją fakturą stymulują ścianki pochwy lub odbytu. Inną opcją są prezerwatywy ze środkiem chłodzącym lub rozgrzewającym. Działają dokładnie tak jak się nazywają i najprościej jest mi porównać odczucia z ich używania do stosowania kremów antycellulitowych z podobnym efektem. Jeśli ktoś z Was stosował to doskonale wie o czym mówię 🙂
MOJA RADA
Nie wybierajcie tego typu prezerwatyw (dotyczy to głównie chłodzących i rozgrzewających!) na pierwszy raz, czy to pierwszy raz w ogóle, czy też z nową partnerką/nowym partnerem. Nie każdy lubi uczucie chłodzenia lub grzania w okolicach intymnych i zamiast przyjemności zafundujecie drugiej osobie przymusową wizytę pod prysznicem.
Przedwczesny wytrysk
Przyczyn przedwczesnego wytrysku może być wiele i jeśli problem ten towarzyszy Wam od dłuższego czasu to warto udać się do lekarza. Może to być lekarz pierwszego kontaktu, który po wstępnym wywiadzie i ewentualnym zleceniu badań pokieruje pacjenta do odpowiedniego specjalisty np. urologa lub seksuologa. Wszelkiego rodzaju specyfiki mogą pomóc doraźnie, ale nigdy nie rozwiążą problemu.
Przyczyn przedwczesnego wytrysku może być wiele i jeśli problem ten towarzyszy Ci od dłuższego czasu to warto udać się do lekarza.
Jeśli chcielibyście, aby Wasz stosunek trwał dłużej niż zazwyczaj to producenci prezerwatyw przychodzą z rozwiązaniem. Prezerwatywy wydłużające przyjemność, jak nazywają je producenci, są od wewnętrznej strony nasączone benzokainą. Ma ona działanie lekko znieczulające, a co a tym idzie odczuwane doznania płynące są mniejsze, przez co stosunek może trwać dłużej. Niektóre z tych prezerwatyw, jak np. Durex Mutual Pleasure posiadają dodatkowo wypustki, które zapewniają stymulację drugiej osobie.
MOJA RADA
Zwracajcie uwagę na procentową zawartość benzokainy w prezerwatywach. Jest ona różna w zależności od danego producenta. Im większa jej zawartość, tym mocniejsze działanie znieczulające.
Prezerwatywy smakowe
Prezerwatywy smakowe zapewniają nie tylko zabezpieczenie, ale także walory smakowe, co może być prostą formą urozmaicenia zabawy. Można je wykorzystać podczas gry wstępnej i seksu oralnego. Po odcięciu czubka prezerwatywy i rozcięcia jej wzdłuż można niskim kosztem uzyskać prostą maskę oralną, która sprawdzi się zarówno podczas cunnilugus jak i przy rimmingu. Warto pamiętać, że przy zabawach oralnych również można zarazić się chorobami wenerycznymi. Zwracaj też uwagę na to czy prezerwatywy na pewno są smakowe. Zdarza się, że owoce widniejące na opakowaniach sugerują jedynie zapach, bez żadnych walorów smakowych.
Gdy rozmiar nie pasuje
W przypadku gdy standardowe prezerwatywy są za małe lub za duże warto w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na ich średnicę. Często nawet w obrębie jednego producenta występują produkty o zróżnicowanych rozmiarach. Przy prezerwatywach powiększonych oznaczonych jako Large lub XL średnica jest o 3-4 mm większa niż przy klasycznych prezerwatywach i wynosi 56-57 mm.
Jeśli jednak nadal macie problem z doborem odpowiedniego rozmiaru z pomocą przychodzi marka Mister Size (dawniej My.Size). W ich ofercie znajdują się prezerwatywy o niestandardowych wymiarach. W zakresie od 47 mm do 69 mm dostępne jest aż 7 rozmiarów! W jaki sposób ustalić odpowiedni rozmiar? Przede wszystkim warto podkreślić, że nie o długość, a o grubość tutaj chodzi. Penisa (w pełnym wzwodzie) należy zmierzyć w najgrubszym miejscu i obwód dopasować do odpowiedniego rozmiaru. Miarkę do pobrania i wydrukowania możecie znaleźć tutaj.
MOJA RADA
Gdy wahasz się pomiędzy dwoma rozmiarami wybierz ten mniejszy. Będzie lepiej przylegał i zapewni lepsze odczucia.
Prezerwatywy, a lubrykanty
W przypadku stosowania prezerwatyw warto zadbać też o dodatkowe nawilżenie. Sprawdzą się tu zarówno lubrykanty na bazie wody jak i na bazie silikonu (zwłaszcza przy stosunkach analnych). Nie używajcie żadnych substancji oleistych jak np. czystych olejów kokosowych czy olejków do masażu. Ich formuła uszkadza prezerwatywy i dodatkowo może przyczynić się do rozwoju infekcji intymnej.
TO WARTO PRZECZYTAĆ
Dowiedz się więcej o lubrykantach: Czym i po co nawilżać miejsca intymne? Poradnik o lubrykantach.
Gdzie kupić, na co zwrócić uwagę i jak przechowywać?
Nie kupujcie prezerwatyw w kioskach, budkach gdzie mogą być narażone na promieniowanie słoneczne. Wybierajcie sprawdzone sklepy stacjonarne lub internetowe. W przypadku tych drugich, zwracajcie uwagę czy sklep ma dobre opinie wśród klientów. Uważajcie na tzw. okazje gdzie możecie kupić prezerwatywy w wyjątkowo niskich i kuszących cenach, ale np. bez opakowań. Myślę, że naprawdę lepiej zapłacić 2-3 zł więcej i mieć pewność co do oryginalności towaru (tak, prezerwatywy też się podrabia!)
Prezerwatywy powinny być opatrzone logotypem CE, tylko produkty nim oznaczone odpowiadają europejskim normom jakościowym. Kolejną ważną kwestią jest oczywiście data ważności. Produkty przeterminowane mogą łatwo pękać, a środki w nich zastosowane doprowadzić do reakcji alergicznych.
Noszenie prezerwatywy w tylnej kieszeni jeansów też nie jest dobrym pomysłem. Miejcie je pod ręką, ale w miejscu gdzie nie będą poddawane otarciom czy ciągłym uciskom (jak podczas siadania na niej, gdy jest w kieszeni!), no i nie wystawiajcie ich na wysokie temperatury.
Jak prawidłowo założyć prezerwatywę?
Przede wszystkim nie należy otwierać opakowania zębami gdyż można uszkodzić powierzchnię prezerwatywy.
Czubek (miejsce na spermę) przed założeniem trzeba ścisnąć, aby pozbyć się z niego powietrza. Dzięki temu prezerwatywa nie pęknie i pozostanie na miejscu. Jeśli okaże się, że prezerwatywa przypadkowo została przyłożona do główki penisa złą stroną (rozwija się w drugą stronę), należy wtedy sięgnąć po nową, gdyż drobnoustroje, które mogły się już tam znaleźć po odwróceniu będą na jej zewnętrznej stronie.
Przy wyjmowaniu penisa należy przytrzymać prezerwatywę u nasady, aby się nie zsunęła. Następnie zawiązać i wyrzucić, a także zmyć resztę nasienia pozostałego na penisie i umyć ręce, żeby ewentualnych plemników nie przenieść na palcach. Przy każdym kolejnym stosunku sięgnij po nową prezerwatywę. No i pamiętajcie, że dojrzały seks, to seks bezpieczny!
Pełną ofertę prezerwatyw w sklepie Secret Delivery znajdziesz tutaj:
Tekst: Natalia Trybus
Ilustracja: Nikola Hahn