Czy pozycja ma znaczenie? W jaki sposób szukać nowych pozycji?

Czy wypróbowanie wszystkich pozycji z Kamasutry zapewni nam ogrom przyjemności w seksie? Raczej mało prawdopodobne. Czy to oznacza, że pozycja w jakiej doświadczamy bliskości nie ma w ogóle znaczenia? A może jednak możemy pomóc swojej przyjemności eksplorując różne formy odkrywania naszych ciał? Co warto wziąć pod uwagę?
Pozycja ma znaczenie, ale to nie wszystko
Tak, pozycja w jakiej doświadczamy seksu może mieć znaczenie, ale będzie miało na to wpływ kilka istotnych czynników. Na początek, ustalmy sobie jedno: to, w jakiej pozycji lubisz doświadczać seksu z drugą osobą (lub w pojedynkę) nie ma znaczenia, o ile jest to dla ciebie satysfakcjonujące i daje ci przyjemność.

Anatomia ma znaczenie
Posiadamy te same narządy, ale u każdego różnią się one od siebie pod kątem wielkości, grubości, dokładnego umiejscowienia, wysokości. Z powodu tych różnic, nie każda pozycja będzie dla każdego tak samo wygodna i dawała tyle samo przyjemności. Nie jesteśmy przecież jak dwa puzzle, które idealnie do siebie pasują. Czasem, żeby czerpać pełnię przyjemności potrzebujemy sobie w tym pomóc. Doskonale wiedzą o tym osoby np. doświadczające trudności ruchowych, dolegliwości bólowych lub z niepełnosprawnościami, które mogą potrzebować konkretnej pozycji, ułożenia ciała, żeby zbliżenie było dla nich komfortowe, zarówno w kontekście fizycznym, jak i psychicznym. Dlatego podczas szukania nowych pozycji, warto wziąć pod uwagę naszą budowę i podążać za układem naszych ciał, który sprawi, że będziemy się czuć zarówno komfortowo, jak i zwiększymy swoje szanse na odczuwanie przyjemności.
Z powodu różnic, nie każda pozycja będzie dla każdego tak samo wygodna i dawała tyle samo przyjemności. Nie jesteśmy przecież jak dwa puzzle, które idealnie do siebie pasują. Czasem, żeby czerpać pełnię przyjemności potrzebujemy sobie w tym pomóc.
Jak to może wyglądać? Przykładowo, jeśli do osiągnięcia przyjemności potrzebna jest np. głęboka penetracja (narządem lub gadżetem), warto wybrać pozycje, które będą ułatwiały ten dostęp i były bardziej “otwarte”. W przypadku osób z pochwą, będą to wszystkie pozycje z szeroko otwartymi biodrami, z jedną nogą u góry, od tyłu, i które umożliwiają maksymalne zbliżenie się drugiego ciała. Jeśli ktoś chce, żeby jego łechtaczka była również pieszczona w trakcie penetracji, pozycja również może być do tego dostosowana. Osoba partnerska może np. być z tyłu (ułożenie na łyżeczkę), co pozwoli jej na jednoczesną stymulację narządów z przodu. Konfiguracji jest wiele, ale warto zastanowić się najpierw jakie mamy predyspozycje, ograniczenia i czego potrzebuje nasze ciało.
Własne preferencje i upodobania
W doborze pozycji znaczenie będą miały również indywidualne preferencje, czyli w jaki sposób dana osoba lubi doświadczać seksu i co jest w danym kontakcie intymnym dla niej ważne.

Każdy będzie miał swoje preferencje w tym zakresie i o ile uda się Wam je zauważyć, tym łatwiej będzie dostosować pozycję pod siebie lub pod określony nastrój, w którym się znajdujecie. Pozycja może być uwarunkowana również miejscem, w którym dochodzi do zbliżenia (np. seks pod prysznicem wymaga innej pozycji niż w łóżku), ale też tym na co macie ochotę. Czy macie dziś w planach długie, powolne zbliżenie, podczas którego grą wstępną będzie patrzenie sobie w oczy i wspólny oddech czy dynamiczne i intensywne doświadczenie.
W jaki sposób szukać nowych pozycji? Wskazówki:
- Spróbujcie przeanalizować swoje dotychczasowe kontakty seksualne i wybierzcie pozycje, które wiążą się dla Was z największą przyjemnością.
- Przeanalizujcie, które partie Waszego ciała są najbardziej wrażliwe na doznania podczas seksu oraz jaka forma stymulacji ich daje Wam najwięcej przyjemności.
- Jeśli podczas masturbacji, wykorzystujecie określony sposób stymulacji, spróbujcie zastanowić się, w jaki sposób moglibyście wpleść ją do Waszego zbliżenia razem.
- Pamiętajcie, że pozycje nie dotyczą tylko penetracji. Możecie eksplorować różne pozycje zarówno w seksie solo, wzajemnej masturbacji, seksie oralnym itd.
- Zastanówcie się, czy są pozycje, których jeszcze nie próbowaliście, ale budzą Waszą ciekawość i chcielibyście podjąć próbę.
- Bądźcie kreatywni: zmiana pozycji może wymagać czasem pomocy w postaci jakiegoś mebla, poduszki, dodatkowego nawilżenia czy sięgnięcia po gadżet erotyczny, żeby dosięgnąć upragnionych obszarów na ciele.
- Małe zmiany mają znaczenie. Czasem niepotrzebna jest całkowita zmiana pozycji, ale jej mała modyfikacja, np. dodanie kołysania biodrami lub okręgów nimi.
- Rozmawiajcie ze sobą – komunikacja to klucz do porozumiewania się zarówno przed seksem, w trakcie i po nim. Odkrywanie nieznanych rejonów może być świetne, ale tylko, jeśli się ze sobą w tym zakresie dobrze skomunikujecie i będziecie mieć pewność, że oboje tego chcecie.
Eksploracja, nie powinność
Spróbowanie nowych pozycji może być ekscytujące i otworzyć nowe ścieżki przyjemności, ale nie myślcie o nich zbyt intensywnie. Wprowadzanie tych zmian nie ma przerodzić się w kolejne zadanie i osiągnięcie, ale ma koncentrować się na Waszej przyjemności i zadowoleniu. Dlatego, jeśli tylko poczujecie, że zmiana lub wprowadzanie nowych pozycji generuje jakąś presję, warto powrócić do tego co znacie i lubicie, albo przekierować uwagę na doznania z ciała i sprawdzanie, czy to co się dzieje tu i teraz, jest dla Was przyjemne. Nie zapominajcie o tym, że seks ma być dobrą zabawą i nie trzeba go traktować tak serio! A jeśli coś się podczas eksploracji nie uda – to nic, zawsze możecie spróbować ponownie lub wrócić do tego co się u Was sprawdza. Powodzenia w poszukiwaniach!
Tekst: Magdalena Fritz
Ilustracja: Nikola Hahn