Czy pozycja ma znaczenie? W jaki sposób szukać nowych pozycji?

Avatar photo
Autorka:
17.07.2024 · Czas czytania: 4 min

Czy wypróbowanie wszystkich pozycji z Kamasutry zapewni nam ogrom przyjemności w seksie? Raczej mało prawdopodobne. Czy to oznacza, że pozycja w jakiej doświadczamy bliskości nie ma w ogóle znaczenia? A może jednak możemy pomóc swojej przyjemności eksplorując różne formy odkrywania naszych ciał? Co warto wziąć pod uwagę? 

Pozycja ma znaczenie, ale to nie wszystko 

Tak, pozycja w jakiej doświadczamy seksu może mieć znaczenie, ale będzie miało na to wpływ kilka istotnych czynników. Na początek, ustalmy sobie jedno: to, w jakiej pozycji lubisz doświadczać seksu z drugą osobą (lub w pojedynkę) nie ma znaczenia, o ile jest to dla ciebie satysfakcjonujące i daje ci przyjemność.

Nie ma lepszych czy gorszych pozycji, są tylko indywidualne preferencje. Na tym ten artykuł mógłby się zakończyć, ale wiem, że nie trafiliście tutaj tylko po to, by to przeczytać. Raczej zakładam, że temat eksploracji nowych pozycji jest czymś, co Was zainteresowało. A może nadal trudno jest Wam znaleźć pozycję, która jest wygodna i czujecie się w niej swobodnie? Kiedy zatem warto przyjrzeć się pozycjom, które wybieramy i jak eksplorować ten obszar? 

Anatomia ma znaczenie

Posiadamy te same narządy, ale u każdego różnią się one od siebie pod kątem wielkości, grubości, dokładnego umiejscowienia, wysokości. Z powodu tych różnic, nie każda pozycja będzie dla każdego tak samo wygodna i dawała tyle samo przyjemności. Nie jesteśmy przecież jak dwa puzzle, które idealnie do siebie pasują. Czasem, żeby czerpać pełnię przyjemności potrzebujemy sobie w tym pomóc. Doskonale wiedzą o tym osoby np.  doświadczające trudności ruchowych, dolegliwości bólowych lub z niepełnosprawnościami, które mogą potrzebować konkretnej pozycji, ułożenia ciała, żeby zbliżenie było dla nich komfortowe, zarówno w kontekście fizycznym, jak i psychicznym. Dlatego podczas szukania nowych pozycji, warto wziąć pod uwagę naszą budowę i podążać za układem naszych ciał, który sprawi, że będziemy się czuć zarówno komfortowo, jak i zwiększymy swoje szanse na odczuwanie przyjemności.

Z powodu różnic, nie każda pozycja będzie dla każdego tak samo wygodna i dawała tyle samo przyjemności. Nie jesteśmy przecież jak dwa puzzle, które idealnie do siebie pasują. Czasem, żeby czerpać pełnię przyjemności potrzebujemy sobie w tym pomóc.

Jak to może wyglądać? Przykładowo, jeśli do osiągnięcia przyjemności potrzebna jest np. głęboka penetracja (narządem lub gadżetem), warto wybrać pozycje, które będą ułatwiały ten dostęp i były bardziej “otwarte”. W przypadku osób z pochwą, będą to wszystkie pozycje z szeroko otwartymi biodrami, z jedną nogą u góry, od tyłu, i które umożliwiają maksymalne zbliżenie się drugiego ciała. Jeśli ktoś chce, żeby jego łechtaczka była również pieszczona w trakcie penetracji, pozycja również może być do tego dostosowana. Osoba partnerska może np. być z tyłu (ułożenie na łyżeczkę), co pozwoli jej na jednoczesną stymulację narządów z przodu. Konfiguracji jest wiele, ale warto zastanowić się najpierw jakie mamy predyspozycje, ograniczenia i czego potrzebuje nasze ciało. 

Własne preferencje i upodobania

W doborze pozycji znaczenie będą miały również indywidualne preferencje, czyli w jaki sposób dana osoba lubi doświadczać seksu i co jest w danym kontakcie intymnym dla niej ważne.

Niektóre osoby są np. wzrokowcami, dlatego lubią pozycje, w których to co widzą przed sobą stanowi dodatkowo podniecający element zbliżenia. Dla innych osób, najważniejsza będzie bliskość osoby partnerskiej, dlatego mogą woleć pozycje, w których ciała są w niewielkiej odległości od siebie, co umożliwia m.in. patrzenie sobie głęboko w oczy, szeptanie do ucha czy namiętne pocałunki. Wtedy raczej pozycje, w których Wasze twarze są oddalone od siebie mogą nie być tak satysfakcjonujące. 

Każdy będzie miał swoje preferencje w tym zakresie i o ile uda się Wam je zauważyć, tym łatwiej będzie dostosować pozycję pod siebie lub pod określony nastrój, w którym się znajdujecie. Pozycja może być uwarunkowana również miejscem, w którym dochodzi do zbliżenia (np. seks pod prysznicem wymaga innej pozycji niż w łóżku), ale też tym na co macie ochotę. Czy macie dziś w planach długie, powolne zbliżenie, podczas którego grą wstępną będzie patrzenie sobie w oczy i wspólny oddech czy dynamiczne i intensywne doświadczenie. 

W jaki sposób szukać nowych pozycji? Wskazówki: 

  • Spróbujcie przeanalizować swoje dotychczasowe kontakty seksualne i wybierzcie pozycje, które wiążą się dla Was z największą przyjemnością.
  • Przeanalizujcie, które partie Waszego ciała są najbardziej wrażliwe na doznania podczas seksu oraz jaka forma stymulacji ich daje Wam najwięcej przyjemności.  
  • Jeśli podczas masturbacji, wykorzystujecie określony sposób stymulacji, spróbujcie zastanowić się, w jaki sposób moglibyście wpleść ją do Waszego zbliżenia razem. 
  • Pamiętajcie, że pozycje nie dotyczą tylko penetracji. Możecie eksplorować różne pozycje zarówno w seksie solo, wzajemnej masturbacji, seksie oralnym itd. 
  • Zastanówcie się, czy są pozycje, których jeszcze nie próbowaliście, ale budzą Waszą ciekawość i chcielibyście podjąć próbę.  
  • Bądźcie kreatywni: zmiana pozycji może wymagać czasem pomocy w postaci jakiegoś mebla, poduszki, dodatkowego nawilżenia czy sięgnięcia po gadżet erotyczny, żeby dosięgnąć upragnionych obszarów na ciele. 
  • Małe zmiany mają znaczenie. Czasem niepotrzebna jest całkowita zmiana pozycji, ale jej mała modyfikacja, np. dodanie kołysania biodrami lub okręgów nimi. 
  • Rozmawiajcie ze sobą – komunikacja to klucz do porozumiewania się zarówno przed seksem, w trakcie i po nim. Odkrywanie nieznanych rejonów może być świetne, ale tylko, jeśli się ze sobą w tym zakresie dobrze skomunikujecie i będziecie mieć pewność, że oboje tego chcecie.  

Eksploracja, nie powinność 

Spróbowanie nowych pozycji może być ekscytujące i otworzyć nowe ścieżki przyjemności, ale nie myślcie o nich zbyt intensywnie. Wprowadzanie tych zmian nie ma przerodzić się w kolejne zadanie i osiągnięcie, ale ma koncentrować się na Waszej przyjemności i zadowoleniu. Dlatego, jeśli tylko poczujecie, że zmiana lub wprowadzanie nowych pozycji generuje jakąś presję, warto powrócić do tego co znacie i lubicie, albo przekierować uwagę na doznania z ciała i sprawdzanie, czy to co się dzieje tu i teraz, jest dla Was przyjemne. Nie zapominajcie o tym, że seks ma być dobrą zabawą i nie trzeba go traktować tak serio! A jeśli coś się podczas eksploracji nie uda – to nic, zawsze możecie spróbować ponownie lub wrócić do tego co się u Was sprawdza. Powodzenia w poszukiwaniach!

Tekst: Magdalena Fritz
Ilustracja: Nikola Hahn

Avatar photo

O autorce:

Magdalena Fritz

Cześć, nazywam się Magda Fritz i jestem psycholożką, seksuolożką i psychoterapeutką. W ramach mojej pracy prowadzę konsultacje indywidualne i psychoterapię osób dorosłych. Zależy mi na tym, aby tworzyć bezpieczną przestrzeń, w której o seksualności i zdrowiu psychicznym rozmawiamy z otwartością i tolerancją. Tworzę projekt i podcast “Rozmowy o seksie”, który ma na celu normalizację rozmów o seksualności i poznawanie jej różnych odsłon, zarówno w kontekście indywidualnym jak i społecznym.