Ułatw sobie orgazm! Porady i techniki

Avatar photo
Autorka:
21.11.2023 · Czas czytania: 5 min

Nauka orgazmu może wymagać czasu, nie skupiaj się wyłącznie na orgazmie, a na tym, co czujesz w danej chwili, odkryj i rób to, co naprawdę sprawia ci przyjemność – to tylko garstka porad, jakie mogliśmy usłyszeć na temat orgazmu.

Są one jak najbardziej w porządku. Możemy się jednak zastanawiać – no dobrze, ale jak faktycznie znaleźć to, co pozwoli nam na doświadczenie orgazmu? Na co zwrócić uwagę? Zacznijmy od podstaw.

Nie ma jednej „właściwej” drogi

Po pierwsze, pomocne może być zaakceptowanie tego, że nie ma jednej właściwej drogi, która prowadzi do orgazmu. Podczas konsultacji seksuologicznych bardzo wiele osób zgłasza jako problem trudność z doświadczeniem orgazmu w czasie penetracji, podczas gdy bez problemu osoby te przeżywają go w inny sposób.

Niezwykle powszechne jest przekonanie, że tylko penetracja jest właściwą drogą do niego prowadzącą, a inne orgazmy są mniej wartościowe lub w ogóle nie można ich tak nazwać. Przyjemność seksualna może być jednak doświadczona w różny sposób.

Kontekst! 

Tym, co może mieć wpływ na doświadczenie orgazmu, jest kontekst (solo)seksu. A więc wszystkie te czynniki, które mogą sprawić, że chętnie zaangażujemy się w seks, a nasz stopień pobudzenia wzrośnie. Im będzie on wyższy, tym większa szansa, że orgazm zostanie wyzwolony – jest on bowiem nagłym i niekontrolowanym uwolnieniem napięcia seksualnego. Pomocne może być więc zastanowienie się, co pozwala nam na jego budowanie i nie naciska na nasz seksualny hamulec, a więc nie sprawia, że zaangażowanie się w seks jest dla nas trudne. Inaczej mówiąc – dowiedzmy się, co pomaga nam się podniecić i spostrzec daną sytuację jako erotyczną. 

TO WARTO PRZECZYTAĆ

Więcej informacji na temat kontekstu znajdziesz w artykule: Kontekst. Poznaj i naucz się dbać o czynniki, które mogą wpływać na seks, a także w książce „Ona ma siłę” Emily Nagoski.

Samomiłość

Nauka doświadczania orgazmu, kontroli wytrysku czy próbowanie różnych technik mogą początkowo okazać się łatwiejsze podczas masturbacji. Mamy wtedy szansę skupić się wyłącznie na własnej przyjemności i wsłuchać w swoje ciało. Poznane techniki możemy następnie wprowadzić do seksu z innymi osobami i pokazać im, co pozwala nam na doświadczenie orgazmu. Samomiłość jest często rekomendowana jako sposób na lepsze poznanie siebie, tego, co lubimy, jak i naukę orgazmu. 

Samomiłość jest często rekomendowana jako sposób na lepsze poznanie siebie, tego, co lubimy, jak i naukę orgazmu. 

Cierpliwość 

Istnieje pewien paradoks związany z orgazmem. Im bardziej chcemy go doświadczyć, im mocniej się na nim skupiamy i myślimy o nim, tym może być to trudniejsze. Dlatego warto dać sobie czas i być dla siebie wyrozumiałym.

Wiele osób ma poczucie winy, że potrzebuje sporo czasu, aby orgazm się pojawił (zarówno, jeśli chodzi o naukę jego doświadczania, jak i jego pojawienie się podczas seksu). Jest to jednak zupełnie normalne! Znalezienie drogi prowadzącej do orgazmu może wymagać także eksperymentowania i sprawdzania, co sprawia nam frajdę. A także odrzucenia presji, że orgazm musi się pojawić, jak i umiejętności bycia tu i teraz.  

Przekonania na temat orgazmu

Może się zdarzyć, że doświadczenie orgazmu utrudniają nam różne przekonania, jakie mamy na jego temat. To mogą być na przykład myśli, że orgazm powinien pojawić się za każdym razem, że większość osób go doświadcza lub że doświadczenie seksualnej satysfakcji bez orgazmu nie jest możliwe. Takie przekonania mogą przyczyniać się do odczuwania wspomnianej wcześniej presji, jak i innych trudnych emocji. To wszystko z kolei może sprawić, że w czasie (solo)seksu trudno jest się nam podniecić i skupić na doświadczanej przyjemności w danej chwili. Pomocne może być więc przyjrzenie się swoim przekonaniom i myślom.  

Przejdźmy teraz do odpowiedzi na pytanie „jak?” 

Miejsca stymulacji

Wiele osób podczas (solo)seksu skupia się przede wszystkim na pobudzaniu genitaliów. Warto wiedzieć, że w przypadku kobiet (osób) do orgazmu z większym prawdopodobieństwem może zaprowadzić stymulacja łechtaczki, a nie pochwy. Natomiast u mężczyzn (osób) poza penisem, bardzo czułym miejscem jest także prostata. Można ją stymulować zarówno pośrednio (przez perineum), jak i bezpośrednio (analnie). 

Pomocne może być skupienie się także na innych obszarach ciała. Dotyk różnych miejsc na naszym ciele może prowadzić do doświadczenia seksualnej przyjemności, dlatego warto z nim eksperymentować. Dzięki temu możemy odkryć sensualną mapę ciała, a więc mapę miejsc, których stymulacja nas podnieca, może zaprowadzić do orgazmu, a przede wszystkim dawać dużo przyjemności. 

TO WARTO PRZECZYTAĆ

Jak odkryć swoje inne erogenne strefy dowiesz się z artykułu: Jak stworzyć sensualną mapę ciała?

Różne rodzaje stymulacji

Poza dotykiem różnych miejsc na ciele, zmieniajmy też rodzaj stymulacji. Dotyk może być lekki niczym łaskotki, ale może być też mocny, na granicy bólu. Ciało możemy głaskać, opukiwać, drapać, łaskotać, masować, klepać, pocierać czy na nie dmuchać. Sama stymulacja może być jednostajna albo zmienna. Ruchy mogą być liniowe lub koliste. Miejmy na uwadze tempo stymulacji, a także jej czas. Ponadto możemy eksperymentować z temperaturą (np. użyć kostek lodu, kosmetyków chłodzących lub rozgrzewających) i fakturami przedmiotów, którymi dotykamy ciało. 

WAŻNE

Trudności z doświadczeniem orgazmu mogą wynikać zarówno z niewystarczającej stymulacji, nieodpowiedniego jej rodzaju, jak i stymulowanego miejsca. 

Gadżety i kosmetyki erotyczne

Gadżety erotyczne mogą dostarczyć nam takiej stymulacji, zarówno jeśli chodzi o rodzaj, jak i siłę bodźców, jakiej nie uzyskamy przy pomocy dłoni. Dlatego bywają niezwykle pomocne przy trudnościach z doświadczeniem orgazmu. Ale nie tylko! Dzięki nim możemy go wzmocnić, a nawet zwielokrotnić.

Pomocne może być także sięgnięcie po kosmetyki erotyczne. Lubrykanty mogą nam pomóc doświadczyć większej przyjemności podczas (solo)seksu, także wtedy, kiedy używamy gadżetów. Natomiast żele, balsamy, sera czy olejki stymulujące zwiększają wrażliwość genitaliów (m.in. poprzez zwiększenie mikrokrążenia), dzięki czemu doświadczenie orgazmu może być łatwiejsze. 

Gadżety (np. masażery) i różne akcesoria, takie jak pejcze, piórka, zaciski do sutków, także możemy wykorzystać do dotykania i stymulowania różnych miejsc na naszym ciele. Opaski na oczy mogą z kolei spotęgować odczucia odbierane innymi zmysłami i zwiększyć stopień pobudzenia. 

Fantazje seksualne

Fantazje seksualne mogą pomóc nam się bardziej podniecić, a przez to łatwiej doświadczyć orgazmu. Są też bezpieczną przestrzenią, w której możemy eksplorować swoją seksualność, jak i realizować swoje potrzeby (także wtedy, kiedy nie mogą one być zrealizowane w inny sposób). Ich zaletą jest to, że można je kontrolować. Dzięki temu możliwe jest ich odtwarzanie w głowie, kiedy potrzebujemy się dodatkowo podniecić. Warto wspomnieć, że fantazjowanie w czasie seksu z drugą osobą to nic złego, nawet jeśli fantazjujemy o innych osobach. Posiadania jakiejś fantazji nie musi oznaczać, że chcielibyśmy wcielić ją w życie.

Warto wspomnieć, że fantazjowanie w czasie seksu z drugą osobą to nic złego, nawet jeśli fantazjujemy o innych osobach.

Uważność

O uważności w kontekście seksualności mówi się coraz więcej. Kanadyjska seksuolożka Lori A. Brotto przeprowadziła szerokie badanie nad wpływem treningu uważności na problemy seksualne, a w tym na trudności z doświadczeniem orgazmu. Okazuje się, że techniki mindfulness bywają niezwykle pomocne w tym temacie, ponieważ pozwalają nam być tu i teraz, zamiast w naszej głowie, a przez to skupić się na doświadczanej przyjemności. 

TO WARTO PRZECZYTAĆ

O praktyce uważności i jej wpływie na sferę seksualną można przeczytać w książce „Droga do przyjemności. Ćwiczenia z pożądania dla kobiet” Lori A. Brotto. Znajdują się w niej także liczne ćwiczenia i porady. 

Edging

Edging jest techniką potęgowania doświadczanej przyjemności dla osób, które nie mają większych trudności z przeżyciem orgazmu. Polega ona na zaprzestaniu stymulacji tuż przed nim, aby po chwili ją wznowić. Czynność możemy powtórzyć tyle razy, ile mamy na to ochotę. Edging może pomóc zyskać większą kontrolę nad orgazmem, jak i go wzmocnić.

TO WARTO PRZECZYTAĆ

Więcej o praktykowaniu hedgingu znajdziesz w artykule: Edging, czyli balansowanie na granicy orgazmu. Wszystko, co warto o nim wiedzieć

Każdy z nas jest inny

Często to powtarzam, bo to ważne słowa – nie ma jednej rady, jak i jednego sposobu, które zadziałają w przypadku każdej osoby, bo każdy z nas jest inny. Jak pisze Roberta Rossi w książce „Dochodzę. Odkryj, co sprawia ci przyjemność”: „Tylko wy możecie wiedzieć, co jest dobre dla was: powinniście mieć swobodę, czuć się w porządku z samymi sobą, doznając przyjemności w takim czasie i w taki sposób, jaki najbardziej wam odpowiada”. Mimo że słowa te kieruje do kobiet, są one uniwersalne. 

Jedno jest pewne – przede wszystkim próbujmy i eksperymentujmy, uczmy się siebie i swojego ciała. Tylko w ten sposób możemy odkryć drogi, które zaprowadzą nas do przyjemności i orgazmu. 

Tekst: Joanna Niedziela
Ilustracja: Nikola Hahn

Avatar photo

O autorce:

Joanna Niedziela

Nazywam się Joanna Niedziela i jestem psychologiem-seksuologiem. Dla sklepu Secret Delivery tworzę cykl artykułów „Okiem Seksuologa”. Moim celem jest zwiększanie świadomości i otwartości Polaków w sprawach seksu poprzez przekazywanie rzetelnej i aktualnej wiedzy oraz oswajanie tematów tabu. Prowadzę swojego bloga „Seksuolog bez tabu”. Współpracuję z Fundacją Trans-Fuzja. Jestem sojusznikiem osób LGBT+. Bliska jest mi idea pozytywnej seksualności.