Czas na eksperymenty. Zestaw do masażu body to body od Shungi

Avatar photo
Autorka:
15.04.2022 · Czas czytania: 2 min
Czarne butelki zestawu Shunga do masażu body to body z numerami 1 i 2 na ozdobnym tle.Czarne butelki zestawu Shunga do masażu body to body z numerami 1 i 2 na ozdobnym tle.

Nasza wspaniała przygoda z Erotic Massage Gel Shunga rozpoczęła się od nieporozumienia. Gdy Secret Delivery zaproponowało nam przetestowanie jakiegoś kosmetyku dostępnego w ich drogerii, byłyśmy pewne, że zamawiamy sobie zwyczajny olejek do masażu.

Piękne, inspirowane japońskimi drzeworytami shunga (po japońsku słowo to oznacza wiosenne obrazy) grafiki na opakowaniu zachęcały do szybkiego zbadania jego zawartości i przetestowania specyfiku.

Wspólny masaż czy kąpiel w kisielu?

Wyciągnęłyśmy z pojemnika jedną butelkę, drugą oraz… koc termiczny? Dziwna sprawa. Otwieram instrukcję obsługi i jest ona bardzo długa i skomplikowana.

Na białym tle zestaw Shunga do masażu body to body: opakowanie, czarne butelki płynu i złote, wodoodporne prześcieradło.To chyba jednak nie jest zwyczajny olejek do masażu, ale w takim razie co? Zaintrygowane, zaczęłyśmy się wczytywać w zawartość ulotki i nagle odpowiedź spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Tego wieczoru, niechętnie, musiałyśmy odłożyć nasze plany testowania kosmetyku z powodów logistycznych. Zabrałyśmy się do roboty w następny weekend. Odsunęłyśmy łóżko pod ścianę, rozłożyłyśmy dwie kołdry na ziemi, a ze zrolowanych ręczników zrobiłyśmy ścianki naszego płytkiego basenu. Taką konstrukcję przykryłyśmy wielkim kwadratowym kocem termicznym (2,5 x 2,5 metra).

Do sporego garnka wlałyśmy zawartość pierwszej butelki żelu, dodałyśmy 3,5 litra ciepłej wody, a następnie płyn z drugiej butelki. Powstałą miksturę przelałyśmy do naszego basenu, a niewielką pozostałą część umieściłyśmy w butelce. Walkę w kisielu czas zacząć!

Ciepło cieczy momentalnie nas rozgrzało, a słodka woń melona i mango wypełniła nasze nozdrza.

Przyjemne ciepło i owocowy aromat

Ciepło cieczy momentalnie nas rozgrzało, a słodka woń melona i mango wypełniła nasze nozdrza. Ta krótka chwila napawania się nowymi doznaniami minęła, gdy zaczęłyśmy się wygłupiać, ślizgając się po basenie. Tutaj radzimy ostrożność, bo zachlapałyśmy cały pokój. Wkrótce całe byłyśmy pokryte “kisielem” i zaczęłyśmy eksplorowanie wszystkich możliwości tego niesamowitego, zmysłowego doświadczenia. Zdecydowanie mocną stroną igraszek w baseniku jest gra wstępna i seks oralny. Ocieranie się skóry o skórę daje pyszne, zintensyfikowane doznania, które niesamowicie uderzają do głowy. Nieco ciężej jest już z seksem penetracyjnym.

Wady i zalety dużego poślizgu

Dłoń trzyma czarne, minimalistyczne butelki zestawu Shunga do erotycznego masażu. W tle widać złote prześcieradło.Maź jest BARDZO śliska i trzeba się nakombinować, aby złapać porządnie równowagę. Sprzyja to oczywiście kreatywnym rozwiązaniom, ale również nabiciu sobie guza na czole, więc wybierajcie mądrze!

Jak się okazało, podczas zabaw w basenie wypełnionym śliską mazią w ogóle nie trzeba się przejmować ciągłym dokładaniem lubrykantu! Na pewno docenią to osoby, których nieco suchsze cipki potrzebują więcej nawilżenia. Zalecana jest jednak ostrożność w przypadku osób z wrażliwą skórą, gdyż składniki specyfiku mogą być drażniące. Jeśli chodzi o konsystencję, żel okazał się jedwabisty w kontakcie ze skórą, trochę rzadszy niż klasyczny kisiel, który sobie wyobrażałyśmy.

Brakujący smak

A minusy? Nieco sztuczny (choć nie nieprzyjemny!) zapach tropikalnych owoców oraz brak smaku. Substancja oczywiście jest w pełni jadalna, ale smakuje totalnie niczym. A szkoda. Skoro już tak intensywnie stymulujemy wszystkie zmysły, to bodziec smakowy byłby idealnym dopełnieniem tej rozkosznej przygody.

Niespodziewanie ekscytujące doznania

Wszystkie nasze uwagi co do produktu nie zmieniają jednak tego, że całe doświadczenie zapewnione nam przez Shunga Erotic Massage Gel było zdecydowanie pozytywne. Choć nie takiego produktu się początkowo spodziewałyśmy, była to zdecydowanie miła, ekscytująca i zabawna niespodzianka. Jeśli lubicie eksperymentować i szukacie zaskakującego prezentu dla osoby partnerskiej, to właśnie go znaleźliście 🙂 Nie ma za co!

Zaciekawiła Cię recenzja? Szczegółowy opis zestawu do masażu Shunga sprawdzisz w naszym sklepie.

Avatar photo

O autorce:

Justyna

Hej, jestem Justyna. Temat ludzkiej seksualności jest dla mnie niezwykle istotny i ciekawy, jestem gorącą zwolenniczką bezwstydnych rozmów i edukacji w zakresie ludzkiej cielesności. Uwielbiam gadżety erotyczne i to, ile nowych poziomów przyjemności są w stanie nam zafundować. Ważne dla mnie tematy to ciałopozytywność i społeczność QUEER, które mają duży wpływ na moje teksty.