Gadżety w związku – jak rozmawiać, gdy jedna osoba chce spróbować, a druga ma opory?
 
          
 
  
          
Temat wprowadzenia gadżetów erotycznych do wspólnego seksu potrafi wzbudzić trudne i silne emocje, szczególnie wtedy, kiedy mamy odmienne zdania na ich temat. Co jednak zrobić w sytuacji, kiedy jedna osoba chciałaby używać ich podczas wspólnego seksu? Co najczęściej budzi niechęć do nich? Czego dotyczą obawy związane z ich wprowadzeniem? I czy używanie ich w pojedynkę, będąc w związku, jest w porządku?
Wstyd i obawa przed byciem zastąpionym
Kiedy zapytałam osoby obserwujące mnie na Instagramie @seksuologbeztabu, jakie miały lub mają obawy związane z wprowadzeniem gadżetów do wspólnego seksu, przeważały dwa rodzaje odpowiedzi. Te związane ze wstydem i skrępowaniem („Wstydzę się ich używać z partnerem”, „Odczuwam wstyd, żeby partner ich na mnie używał”, „Krępuje mnie to”), a także te związane z obawą przed byciem zastąpionym i zranieniem uczuć drugiej osoby („Mój partner rzucił tekstem: acha, czyli jestem dla Ciebie niewystarczający?”, „Że partner pomyśli, że jest dla mnie niewystarczający”, „Mój mąż się bał, że go zastąpią”, „Że to ugodzi w męskość, pewność siebie partnera”). Pojawiły się także odpowiedzi m.in. związane z niewiedzą, jak użyć ich podczas seksu we dwoje.

Pomocne może okazać się także poszerzenie wiedzy z zakresu zastosowania i funkcji gadżetów, co pozwoli spojrzeć na nie z innej perspektywy. Gadżety mogą być bowiem narzędziem terapeutycznym wspierającym (wspólne) zdrowie seksualne. Z doświadczenia gabinetowego wiem, że rzadko myślimy o nich w taki właśnie sposób – a więc nie wiemy, że poza sprawianiem nam przyjemności, mogą nas wspierać przy różnych trudnościach, z którymi się mierzymy.
Po co gadżety podczas wspólnego seksu?
Gadżety erotyczne podczas wspólnego seksu mogą pełnić wiele funkcji. Różne zastosowania gadżetów opisałam szczegółowo w artykule: Trudności w sferze seksualnej. Kiedy warto sięgnąć po gadżety? W przypadku seksu z drugą osobą (osobami) możemy wymienić takie ich funkcje, jak:
Zdjęcie presji ze sprawności seksualnej
Zdarza się, że tym, co działa hamująco zarówno na ochotę na seks, jak i poszczególne etapy reakcji seksualnych są obawy z nimi związane, a więc m.in. z tym czy pojawi się podniecenie i lubrykacja, czy pojawi się erekcja i czy będzie wystarczająca, czy wytrysk nie zadzieje się zbyt wcześnie niż tego chcemy, czy doświadczymy orgazmu. Gadżety erotyczne i różne produkty mogą nas w takich sytuacjach wspierać i pomóc nam skupić się na doświadczanej przyjemności.
Na przykład mogą:
- wzmocnić erekcję (pierścienie erekcyjne),
- zapewnić niezbędne nawilżenie (lubrykanty),
- umożliwić doświadczenie orgazmu (masażery łechtaczki, wibratory),
- pozwolić na kontynuowanie doświadczania przyjemności po wytrysku osoby penetrującej, kiedy dalsza penetracja nie jest możliwa, a jest pożądana (wibratory, dilda, gadżety analne),
- pozwolić na doświadczenie przez osobę penetrującą doznań zbliżonych do penetracji, kiedy penetracja nie jest możliwa lub pożądana (masturbatory).
Wprowadzenie elementu zabawy
Zabawa jest czynnością, która może pomóc nam się rozluźnić, sprawić, że łatwiej będzie nam otworzyć się na seks, nabrać na niego ochoty i czerpać z niego więcej przyjemności. Emily Nagoski w swojej najnowszej książce „Zróbmy to razem” definiuje zabawę jako „czynność wykonywaną bez bezpośredniego celu, dla niej samej, tylko dlatego, że wszystkim zaangażowanym sprawia to przyjemność”. Zaznacza, że to właśnie ona jest często tym, co pozwala nam odnaleźć drogę do pokoju POŻĄDANIE/ŻĄDZA na naszym emocjonalnym planie domu (przeczytaj: Emocjonalny plan domu. Jak tworzyć emocjonalny kontekst sprzyjający seksualnej przyjemności?), a więc tworzyć kontekst wspierający przyjemność i pojawienie się ochoty na seks.
Zabawa w seksie jest często niedoceniana, a wręcz wydaje się nam niepożądana. Wiele osób jest bowiem przekonanych, że podczas seksu należy zachować powagę, przez co nabiera on czasem charakteru sprawdzianu, który musimy zdać celująco. To jednak może powodować, że jesteśmy bardziej w naszej głowie nieustannie coś analizując i martwiąc się, co z kolei nierzadko wpływa na możliwość odczuwania przyjemności z ciała. A doświadczanie przyjemności to jeden z warunków koniecznych do tego, aby pożądanie i podniecenie mogły się rozwinąć. Sięgnięcie po gadżety może więc wprowadzić do seksu element luzu i śmiechu, a to pozwoli się nam rozluźnić i skupić na tym, czego doświadczamy tu i teraz.
Wprowadzenie urozmaicenia
Gadżety erotyczne mogą nam pomóc urozmaicić seks. Zdarza się, że nie mamy ochoty na seks, ponieważ jest on powtarzalny, a nawet nudny. Należy jednak podkreślić, że dla wielu osób to właśnie powtarzalność i rutyna będą tym, co zapewni im komfort i poczucie bezpieczeństwa.
Dla osób, które potrzebują nowości sięgnięcie po gadżet może być tym, co pozwoli im tę potrzebę zaspokoić. Warto dodać, że wiele gadżetów można używać na różne sposoby. Przykładowo maseżery łechtaczki mogą służyć do stymulacji całego ciała i mapowania przyjemności niezależnie od płci osoby. Kupując jeden gadżet mamy więc wiele możliwości jego zastosowania, a co za tym idzie – urozmaiceń.
Zwiększenie satysfakcji
Sięgnięcie po gadżety może zwiększyć poziom satysfakcji w dwojaki sposób. Z jednej strony wprowadzenie gadżetów wymaga rozmowy na ten temat. Otwarta rozmowa daje możliwość szukania rozwiązań, dbania o wzajemne potrzeby, a to – czerpania z seksu przyjemności i zadowolenia. Z drugiej strony, gadżety mogą nam pomóc skupić się na przyjemności, a nie na sprawności seksualnej. Mogą nam pozwolić doświadczyć zupełnie innego wymiaru tej przyjemności i eksplorować swoje ciała w jej poszukiwaniu. Kiedy lubimy seks, który mamy, chcemy go więcej – rośnie nasza ochota na niego i satysfakcja ze zbliżeń.
Szukanie wspólnego „tak”
Nie zawsze jednak wprowadzenie gadżetów do związku jest łatwe – szczególnie wtedy, kiedy nie ma między nami zgody w tym temacie. Kiedy tak jest, możemy odnieść wrażenie, że jesteśmy niedopasowani lub, że druga osoba robi nam na złość. Co w takiej sytuacji? Po pierwsze warto być świadomym, że różnice nie świadczą o niedopasowaniu i nie muszą być zagrożeniem dla relacji. Po drugie – rozmawiajmy. Ale nie na temat ochoty na wprowadzenie gadżetów, a na temat gotowości na nie. Jak pisze Agnieszka Szeżyńska, autorka filozofii współ/nie/zależności (Warsztaty intymności dla par):„W podejściu, które proponuję, są dwa pytania do wzięcia pod uwagę w procesie ustalania wspólnego <<tak>>:
- na co mam ochotę? (wzięcie odpowiedzialności za siebie),
- na co mam gotowość zgodzić się w harmonii ze sobą? (udzielenie wsparcia w obrębie własnych granic)”.
To prowadzi nas do pojęcia „seksualnych podarunków”, czyli tego, co robimy w zgodzie ze sobą w odpowiedzi na ochotę osoby partnerskiej. A więc tego, czy jesteśmy gotowi czegoś spróbować, ponieważ wiemy, że jest to ważne dla drugiej osoby. Rozmowa na temat gotowości drugiej osoby może wymagać zastosowania tak zwanego komunikatu „ja”. Jego istota tkwi w braniu odpowiedzialności za swoje potrzeby, emocje i pragnienia, a nie obarczania nią drugą osobę. Na przykład zamiast mówić „Ty nigdy nie chcesz spróbować niczego nowego” możemy powiedzieć „Chciałabym spróbować czegoś nowego i zobaczyć, jakie doznania to przyniesie. Czy masz w sobie gotowość, aby zrobić to dla mnie?”.
TO WARTO PRZECZYTAĆ
Więcej w temacie dopasowania seksualnego w związku i „współ/nie/zależności” przeczytasz w artykule: Różnice w potrzebach seksualnych. O konfliktach preferencji i kompromisach w związku
Pomocne może być także określenie nie tego, czego nie chcemy, ale tego, co chcemy w zamian. To pozwala budować rozwiązania prowadzące do ważnego dla nas celu. Na przykład zamiast skupiać się na tym, czego nam w seksie brakuje lub co widzimy jako problem (np. osoba partnerska nie doświadcza przyjemności i orgazmu), skupmy się na konkretnych, pozytywnie sformułowanych celach, działaniach i aktywnościach – np. Chciałbym kupić masażer łechtaczki, aby skupić się także na Twojej przyjemności i poszukać dróg ułatwiających Ci doświadczenie orgazmu. Jest tu wyrażona potrzeba, aby seks był przyjemny dla każdej z osób; akcent jest postawiony na przyjemność i możliwość jej doświadczenia, a nie na brak przyjemności jako coś problematycznego.
To, że w danym momencie osoba nie ma w sobie gotowości na zaakceptowanie gadżetów nie oznacza, że nie może się to zmienić za jakiś czas. Warto dać sobie przestrzeń na przemyślenia. Zapytać czego druga osoba się obawia, jakie ma przekonania na temat zabawek erotycznych. Jakich informacji potrzebuje? Co ułatwiłoby jej podjęcie decyzji? Możemy także zaproponować rozpoczęcie przygody z gadżetami od wspólnego przejrzenia strony sklepu z gadżetami i zobaczenia, czy coś wydaje się interesujące i przykuwa naszą uwagę. Lub od rozmowy na temat zakupu produktu bardziej neutralnego jak na przykład lubrykant, który już sam w sobie może pozwolić na zwiększenie doznań i przyjemności, czy ręcznego masażera z olejkiem do masażu, który nie jest typowym gadżetem erotycznym.
Zabawy solo
Poruszmy jeszcze temat używania gadżetów solo, ponieważ nierzadko budzi on kontrowersje. Wiele osób obawia się, że używanie gadżetów wtedy, kiedy jesteśmy w relacji, to coś złego, podobnie zresztą jak angażowanie się w solo seks; są osoby, które takie zachowania traktują wręcz jako zdradę czy wyraz niezadowolenia z relacji seksualnej. Samomiłość i seks z drugą osobą to jednak dwa odmienne sposoby na realizowanie swojej seksualności. Masturbacja może pozwolić lepiej poznać swoje ciało, odkryć, co sprawia nam przyjemność, a także otworzyć się na tę przyjemność w korzystnym dla wielu osób kontekście (np. umożliwiającym skupienie się na odczuciach z własnego ciała, bez presji, że cokolwiek powinno zadziać się szybko).
Używanie gadżetów erotycznych podczas samomiłości pozwala się do nich przyzwyczaić, zobaczyć w jaki sposób mogą nam one sprawić przyjemność, a nierzadko pomóc doświadczyć orgazmu. Mogą także stanowić element treningu uważności, którego celem jest zauważanie odczuć z ciała i oznak pobudzenia (ćwiczenia z wykorzystaniem gadżetów znajdziemy w książce Droga do przyjemności. Ćwiczenia z pożądania dla kobiet Lori A. Brotto). Tę wiedzę (i gadżety) można potem przenieść do wspólnego seksu, aby był bardziej satysfakcjonujący dla każdej z zaangażowanych w niego osób.
Patrząc w tym samym kierunku
Gadżety erotyczne mogą stanowić urozmaicenia seksu, być narzędziem pomocnym w eksploracji seksualności i przyjemności, a także wprowadzającym element luzu i zabawy. Warunkiem jest jednak obopólna zgoda na sięgnięcie po nie. Podczas rozmów pamiętajmy o szacunku dla granic, wysłuchaniu obaw drugiej osoby i zaopiekowaniu się nimi, braniu odpowiedzialności za swoje potrzeby i pragnienia, a także formułowaniu oczekiwań w sposób pozytywny – a więc mówieniu o tym, czego chcemy, a nie o tym, czego nie chcemy.
Ostatecznie to nie same gadżety decydują o jakości życia seksualnego, lecz sposób, w jaki osoby partnerskie rozmawiają o intymności, i to, jak tworzą przestrzeń dla wzajemnego bezpieczeństwa, swoich seksualnych prawd i potrzeb.
Tekst: Joanna Niedziela
Ilustracja: Nikola Hahn
—
Źródła:
- Brotto, L.A. (2023). Droga do przyjemności. Ćwiczenia z pożądania dla kobiet. Laurum.
- Döring, N. (2021). Sex Toys. [W:] Lykins, A.D. (red.) Encyclopedia of Sexuality and Gender. Springer, Cham.
- Mersy, L.F., Vencill, J.A. (2023). Desire: An Inclusive Guide to Navigating Libido Differences in Relationships. Beacon Press.
- Nagoski, E. (2025). Zróbmy to razem. Czyli jak zadbać o seks w długoletnich związkach. Wydawnictwo Buchmann.
- Rossi, R. (2021). Dochodzę, Odkryj, co sprawia ci przyjemność. Wydawnictwo Znak.
- Szeżyńska, A. (2022). Warsztaty intymności dla par. Wydawnictwo Otwarte.



 
             
             
                         
                             
                         
                         
                        