Zestaw akcesoriów erotycznych Horoscope od Bijoux Indiscrets – idealny prezent na Święta!
Uwielbiam hiszpańską markę Bijoux Indiscrets. Wiem, że się powtarzam, ale to co oni wyprawiają na rynku produktów erotycznych jest niesamowite. Ktokolwiek stoi za ich pomysłami, za całą strategią i marketingiem, z pewnością wie co robi! Moje serce skradła ich kolekcja Maze, ale prawda jest taka, że 99% produktów od Bijoux Indiscrets mnie zachwyca!
Nie inaczej jest z ich najnowszą kolekcją Horoscope, inspirowaną żywiołami i znakami zodiaku. To zestaw, w którego skład wchodzą 3 produkty: masażer łechtaczki, balsam do łechtaczki zwiększający doznania i naszyjnik w złotym odcieniu z kamieniem. Jednak to, co wyróżnia te zestawy to ich podział właśnie ze względu na znaki zodiaku i żywioły. I tak każdy z 12 znaków zodiaku posiada inny kamień szlachetny, który jest mu przypisany. Z kolei 4 żywioły to różne kompozycje balsamów do masażu łechtaczki. Ja jestem spod znaku barana, a moim żywiołem jest ogień. Pozostałe żywioły to woda, ziemia i powietrze. Według astrologii każdy z żywiołów ma swoje charakterystyczne cechy i przypisane są mu 3 znaki zodiaku. Mój zestaw prezentuje się następująco: masażer, balsam imbirowy i naszyjnik z czerwonym Jaspisem.
Pamiętam, gdy w czasach szkolnych zaczytywałyśmy się z dziewczynami Bravo i z ekscytacją odczytywałyśmy co nas czeka w przyszłości!
Nie wierzę w horoskopy pisane w gazetach, spisane pewnie na kolanie przez kogoś, kto miał przy tym niezły ubaw. Pamiętam jednak, gdy w czasach szkolnych zaczytywałyśmy się z dziewczynami Bravo i z ekscytacją odczytywałyśmy co nas czeka w przyszłości! Oczywiście zawsze dało się zinterpretować jakieś zdarzenie tak, żeby potwierdzało horoskopowe przepowiednie 😉 Dziś wspominam to z uśmiechem na twarzy za każdym razem gdy trafię na horoskop w gazecie.
Pierwsze co zasługuje na uwagę to samo opakowanie zestawu, które jest absolutnie przepiękne! Jest bardzo minimalistyczne, z nazwą kolekcji na środku i zaznaczonym znakiem zodiaku w prawym, dolnym rogu. Pudełko na górze i po bokach ma wytłoczone gwiazdozbiory zodiakalne. To się nazywa dbałość o szczegóły! W środku znajduje się broszurka z opisem kamienia, balsamu i żywiołu, któremu odpowiada. Jest także osobna instrukcja obsługi masażera. Wszystkie części zestawu mają swoje miejsce więc po otwarciu prezentują się świetnie. Całość wygląda jak gotowy do wręczenia prezent.
Naszyjnik
Jaspis jest wyjątkowo pięknym kamieniem szlachetnym. Ponieważ każdy kamień w kolekcji Horoscope jest naturalny, jest przez to unikatowy. Nie ma dwóch identycznych, mogą różnić się odcieniem czy wzorami. Jaspis uważany jest za talizman, który przywraca siły witalne i łagodzi stres. Wszystkie naszyjniki są na tyle delikatne, że sprawdzą się niemal w każdej stylizacji. Jedyne nad czym ubolewam i co jest dla mnie sporym problemem to ten złoty odcień! Kocham srebro i wierzę, że ktoś tam w Bijoux Indiscrets wpadnie kiedyś na pomysł, żeby każdą z kolekcji wypuścić zarówno w złotym jak i w i srebrnym kolorze!
Masażer
Masażer jest bardzo niepozorny, ale jak na gadżet zasilany bateriami to ma całkiem niezłe wibracje! W dodatku jest ich aż 10 do wyboru więc łatwiej wybrać swoje ulubione.
Ja zdecydowanie jestem fanką ciągłych wibracji, a w tym modelu mogę wybierać spośród 3 prędkości. Pozostałe to bardziej pulsujące rytmy, o różnym, czasem zmieniającym się, natężeniu. Świetnym pomysłem jest możliwość założenia miniwibratora na palec, co dobrze się sprawdziło gdy podczas stosunku miałam ochotę na dodatkową stymulację łechtaczki. Założyć można go zarówno na swój palec lub partnera/partnerki i używać do masażu pozostałych stref erogennych. Silikon jest tak aksamitny, że tylko zwiększa przyjemność. Nadaje się też do używania w wannie! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Spodziewałam się, że może to być najsłabszy element zestawu, a jest naprawdę dobrze. No może gdyby zasilanie było na baterie paluszki to byłoby jeszcze lepiej, ale to tylko drobny szczegół.
Balsam do łechtaczki
Opakowanie przypomina balsam do ust i jeśli zerwie się z niego naklejki to zupełnie nic nie wskazuje na jego właściwe przeznaczenie. Mój balsam został wzbogacony o zapach imbirowy, podobnie jak pozostałe znaki z żywiołu ognia.
Z kolei żywioł wody to zapach drzewa sandałowego, żywioł ziemi pachnie olejkiem wetiwerowym, a żywioł powietrza anyżem. Już po otwarciu czuć przyjemny zapach pierników! Nic nie poradzę, że wszystko co imbirowe i cynamonowe kojarzy mi się z okresem świątecznym! Balsam jest twardy, nie da się go dużo nałożyć na palec i uważam to za plus, bo już niewielka ilość zapewnia dodatkowe doznania. No i lepiej stopniowo go dozować niż przesadzić na początku. W działaniu jest delikatny, ale zdecydowanie wyczuwalny. Już po chwili od nałożenia czułam lekkie mrowienie i przyjemne ciepło. Obawiałam się, że imbir może rozgrzewać na tyle mocno, że stanie się to nieprzyjemne, ale nic takiego nie miało miejsca.
Bijoux Indiscrets po raz kolejny mnie zachwyciło! Z przyjemnością obserwuję kierunek, w którym podążają i pokazują, że świat erotyczny można łączyć z naszym codziennym życiem. Polecam Wam również sesję zdjęciową, która oficjalnie promuje kolekcję Horoscope. Zarówno modelki jak i same zdjęcia są wręcz hipnotyzujące! Jestem przekonana, że zestawy Horoscope zagoszczą w tym roku pod niejedną choinką.
Recenzja pozostawia niedosyt? Szczegółowy opis zestawu sprawdzisz w naszym sklepie.