Niebanalny kształt? Satisfyer Sweet Treat – obrotowy masażer w kształcie loda włoskiego
Jako fanka ogólnie rozumianej obrotowości podczas pieszczot i samomiłości nie mogłam pominąć karty przeglądarki, kiedy natknęłam się na to małe cudo. Masażer z wyglądu jakby niewinny, inny niż oferowane na rynku. Ciekawy. Piękny. No bo która_ry z nas nie chciałaby_by się pobawić lodem włoskim? I to dosłownie.
Satysfakcjonujące gadżety Satisfyer
Niebanalny kształt zaklęty w gadżecie erotycznym. Można? Można. Już chyba mogę rzucić stwierdzenie, że marka Satisfyer mnie satysfakcjonuje.
I to nie tylko ze względu na wysokiej jakości gadżety erotyczne o pięknych kształtach, które ma w swojej kolekcji. Uwielbiam ich opakowania. Wydawać by się mogło, że trochę kolorowego kartonu – jak każde inne. Ale nie. Posiadają one magnesik umożliwiający ponowne zamknięcie otwartego opakowania, które następnie można, np. włożyć do szafki bez poczucia, że tak nieestetycznie leży niedomknięte i czy może nie znaleźć przypadkiem jakiegoś woreczka na gadżet. Kolekcjonuję już więc nie tylko sprzęt, ale również opakowania od nich. Na prezent jak znalazł.
Co kryje się w kolorowym opakowaniu?
A co znalazło się tym razem w omawianym kartonie? Delikatna silikonowa końcówka masująca w przepięknym różowym kolorze (oprócz tego mamy biały i czarny do wyboru) w kształcie dopiero co nałożonego do beżowego wafelka loda włoskiego – na samą myśl przynosi mi ciepłe wspomnienia lata, kiedy piszę recenzję jesienno-zimową porą. Idąc analogicznie – część do trzymania urządzenia (tworzywo ABS) z przyciskami do zmieniania trybów otrzymała kształt rożka. Satisfyer Sweet Treat – obrotowy masażer.
Spoglądanie na ten masażer przyprawia mnie o uśmiech za każdym razem jeszcze przed samym włączeniem urządzenia. Co za moc!
Spoglądanie na ten masażer przyprawia mnie o uśmiech za każdym razem jeszcze przed samym włączeniem urządzenia. Co za moc! Niebanalny design oraz wykonanie naprawdę przypadło do gustu mi i moim bliskim, którym nie omieszkałam go zaprezentować.
Wygodne opcje i nietypowe działanie
Otrzymujemy wodoodporny masażer obrotowy w zestawie ładowarkę magnetyczną na USB (co się jak najbardziej chwali). Łatwość w czystości i zachowaniu higieny jest istotnym elementem korzystania z różnego rodzaju gadżetów. Sweet Treat można, a nawet polecam stosować razem z ulubionym lubrykantem na bazie wody.
Dzięki wypustkom typowym dla wafelków do lodów łatwiej utrzymać masażer w dłoni, chociaż osobiście musiałam się nauczyć trzymać go bez zmieniania przy okazji trybów rotacyjnych. Trybów „kręcenia loda” Sweet Treat ma cztery, po trzy prędkości obrotowe ustawiane za pomocą intuicyjnych przycisków. Zapewnia to różnorodność doznań, jednak wszystkie wrzuciłabym do jednej kategorii jako delikatne muskanie, niczym pieszczoty językiem podczas seksu oralnego.
W czym się sprawdza?
Idealnie sprawuje się jako masażer stref erogennych na całym ciele, delikatny materiał wprawiony w ruch stymuluje nieprzesadnie, a wyważenie wagi całego urządzenia pozwala na dłuższą zabawę z jego udziałem bez ewentualnego zmęczenia dłoni.
Sweet Treat nadaje się zarówno do samomiłości jak i wspólnych pieszczot z partnerem_ką. To od nas zależy jego zastosowanie, a zapewniona wodoodporność zwiększa zakres możliwego wykorzystania masażera nie tylko do sypialni czy innych preferowanych miejscach, ale również pod prysznicem czy w wannie.
Co może przeszkadzać?
Jedynym zaobserwowanym przeze mnie minusem jest głośność urządzenia. Jednak logicznym wydaje się fakt, że tego typu mechanizm obrotowy będzie głośniejszy od silniczków wibrujących czy też ssących oferowanych w innych modelach na rynku. Takie coś za coś, ale głośniejszy niż zwykle tryb pracy nie przekreśla mojego zainteresowania.
Sweet Treat wprowadza do intymnych chwil taką nutkę świeżości, uśmiechu i rozluźnienia atmosfery.
Dopracowana estetyka i zaskakujące doznania
Śmiało mogę przyznać, że jest to najładniejszy gadżet erotyczny znajdujący się w mojej kolekcji (a konkuruje chociażby ze złotym diamentem od Bijoux Indiscrets). Niebanalny, delikatny, subtelny i zupełnie zakręcony (oj tak, suche żarty zostaną z nami do końca tej recenzji)! A więc połączenie pozytywnej oryginalności i dość bogatej możliwości dopasowania pod siebie trybów rotacji obrotowych masażera za niską cenę.
Sweet Treat wprowadza do intymnych chwil taką nutkę świeżości, uśmiechu i rozluźnienia atmosfery. Nie pomyślałabym, że lód może mi przynieść tyle pozytywnych doznań zarówno psychicznych jak i fizycznych.
Kupiony z ciekawości, zatrzymany z przyjemnością
Zakupem kierowała mną głównie ciekawość, jednak po zapoznaniu się z Sweet Treat bliżej, mogę śmiało stwierdzić, że zostanie ze mną jako wsparcie w pieszczotach z partnerem oraz podczas samomiłości. Może nie jako główne narzędzie, ale przyjemne urozmaicenie. Jest taki… słodki!
Recenzja pozostawia niedosyt? Szczegółowy opis masażera Sweet Treat sprawdzisz w naszym sklepie.