Trafić w punkt! Czyli Je Joue Juno Flex giętki wibrator punktu G

Je Joue to marka z Wielkiej Brytanii, w swojej kolekcji oferuje produkty niezwykle eleganckie, minimalistyczne. Ich nazwa, tłumaczona z francuskiego, oznacza „bawię się”. I właśnie element zabawy jest dla marki kluczowy, jej twórcy uważają bowiem, że jest ona elementem zdrowego życia seksualnego.
Zachęcają również do odkrywania siebie i podkreślają, że ich produkty są dostępne dla wszystkich – zarówno początkujących, jak i tych bardziej doświadczonych. To, co może też być dla wielu istotną kwestią, produkty tej marki są w 100% wegańskie.
Elegancja i minimalizm
Co prawda pudełko zdradza od razu, co w sobie kryje, bowiem przez plastikowe okienko widać wibrator punktu G Je Joue Juno Flex. Wszystko jest jednak bardzo eleganckie. Design jest prosty – czarne pudełko z motywem piór, czarne wnętrze i czarny wibrator. Bo właśnie wibrator jest tutaj głównym bohaterem. Wzrok przyciąga jego kształt – szerszy, wyraźnie zarysowany u góry, węższy pośrodku i znów rozszerzający się ku podstawie. Wykonany jest z bezpiecznego, bardzo miłego w dotyku silikonu. W pudełku znajduje się również instrukcja obsługi oraz ładowarka.
Wszystko jest jednak bardzo eleganckie. Design jest prosty – czarne pudełko z motywem piór, czarne wnętrze i czarny wibrator.
Nieduże wymiary, różnorodne wibracje
Juno Flex nie jest jakichś ogromnych rozmiarów, maksymalna średnica to 3 cm a długość użytkowa 11 cm.

U jego podstawy znajdują się bowiem trzy przyciski – uruchamia się go, przytrzymując przycisk z plusem, wyłącza – przytrzymując minus. Pośrodku znajduje się jeszcze przycisk z falą, dzięki któremu można zmieniać tryby wibracji. Plus i minus dodatkowo umożliwiają odpowiednio zwiększenie oraz zmniejszenie intensywności po jednokrotnym przyciśnięciu włączonego już gadżetu. Czasami mam trudność z naciskaniem przycisku znajdującego się najniżej, ale nie stanowi to większego problemu. Mógłby być po prostu nieco wyżej, aby manewrowanie było łatwiejsze. Pod przyciskami znajduje się natomiast zaślepka, która kryje w sobie port ładowania.
Wyjątkowa giętkosć
Kolejny wibrator – czy można się czymś zaskoczyć? A no można. Wibrator ma możliwość wygięcia w taki sposób, by szerszą końcówką idealnie docierał do punktu G. Warto zaznaczyć, że na rynku można znaleźć wiele gadżetów, które oferują znacznie więcej trybów wibracji, przyznam jednak szczerze, że w tym przypadku te 7 jest jak najbardziej wystarczające. Możliwość sterowania intensywnością w połączeniu z jego giętkością naprawdę trafia w punkt (dosłownie i w przenośni). Nie sądziłam, że kolejny wibrator może się czymś na tyle wyróżnić.
DRUGI WARIANT
W ofercie Je Joue znajdziesz także usztywniony model Juno dla osób, które nie potrzebują opcji wyginania. Dostępny w dwóch opcjach kolorystycznych.
Silnik sercem dobrego gadżetu
Producent na swojej stronie podkreśla innowacyjność silnika, który montowany jest w gadżetach Je Joue. Początkowo myślałam, że jest to w pewien sposób chwyt marketingowy, bo przecież wibracje to wibracje. Okazuje się, że jednak nie jest to takie oczywiste.

Usytuowanie silnika najwyraźniej ma tutaj również kluczowe znaczenie. Wibracje rozchodzą się równomiernie po całej powierzchni wibratora, a nieoczywisty kształt pozwala na intensyfikowanie doświadczeń. Produkt nie należy do najcichszych, ale oceniłabym jego głośność jako typową dla tego typu gadżetów.
Przyjemność w pojedynkę i w parze
Juno Flex to zabawka idealna do użytkowania nie tylko solo, ale i we dwoje. Sprawdzi się także świetnie jako masażer całego ciała. Miękka, elastyczna końcówka przyjemnie stymuluje pozostałe strefy erogenne. Taka chwila relaksu może być przyjemnym wstępem do dalszej zabawy, ale i po prostu miłym akcentem w ciągu dnia, czy przed snem. Dzięki 100% wodoodporności można go używać również podczas kąpieli. Ogranicza nas tak naprawdę tylko wyobraźnia i preferencje. Należy jednak pamiętać, że w związku z tym, że gadżet wykonany jest z silikonu, nie można go używać z lubrykantami, które również są silikonowe.
To zabawka idealna do użytkowania nie tylko solo, ale i we dwoje. Sprawdzi się także świetnie jako masażer całego ciała. Miękka, elastyczna końcówka przyjemnie stymuluje pozostałe strefy erogenne. Taka chwila relaksu może być przyjemnym wstępem do dalszej zabawy…
Wibrator uniwersalny – prosty, ale niebanalny
Jeśli zastanawiasz się, czy potrzebujesz w swojej kolekcji kolejnego wibratora, moim zdaniem akurat na Juno Flex warto zawiesić oko. Jego niepozorny kształt świetnie sprawdzi się w podróży. Jeśli chcesz dopiero zacząć przygodę z tego typu zabawkami – również go polecam. Głębokie wibracje dają naprawdę ciekawe doznania, nieporównywalne do standardowych wibratorów, w związku z tym zarówno osoby początkujące, jak i te poszukujące konkretnych wrażeń znajdą w nim to, czego potrzebują. Jeśli chodzi o minusy, to oprócz problemu z jednym przyciskiem, żadnych innych nie widzę. Gadżet trafia na listę tych, po które będę sięgać z przyjemnością.
Zaciekawiła Cię recenzja? Sprawdź dokładną specyfikację wibratora Je Joue Juno Flex w naszym sklepie.