Seks kontra choroba. Jak depresja wpływa na seksualność?
Nasze życie seksualne oraz zdrowie fizyczne i psychiczne są ze sobą nierozerwalnie związane. Każdy z elementów ma wpływ na siebie wzajemnie, dlatego kiedy doświadczamy trudności związanych z naszym stanem psychicznym, nasze życie seksualne może również na tym cierpieć. W jaki sposób pogorszony stan psychiczny lub choroba jak np. depresja może wpływać na nasz seks i co możemy w tym czasie dla siebie zrobić?
Zdrowie psychiczne a seks
Każdy z nas doświadcza okresowego pogorszenia samopoczucia lub zmian nastroju. Możemy m.in. czuć się gorzej psychicznie, jeśli doświadczyliśmy trudnej dla nas sytuacji lub przytłacza nas stres dnia codziennego. W tych okresach, to zupełnie naturalne, że nasze zainteresowanie seksem może być słabsze, ale zazwyczaj, kiedy nasze samopoczucie się ustabilizuje, wracamy do swojego życia seksualnego.
Jednak długotrwały stan dysharmonii w sferze psychicznej, w zależności od tego jak długo go doświadczamy i jak bardzo jest on dla nas dotkliwy może w szczególny sposób wpłynąć na naszą seksualność i nasz seks.
Szacuje się, że w Polsce na depresję choruje ok. 1,2 mln osób1. Do objawów depresji, które wyróżniamy należą m.in. obniżenie nastroju, smutek, bezsilność, utrata zainteresowań, zmniejszona energia/aktywność życiowa, zaburzony obraz siebie (obniżenie samooceny), trudności w skupieniu uwagi, zaburzenia snu. Jeśli chorujemy, te wszystkie zmiany w naszym funkcjonowaniu będą miały wpływ na różne aspekty naszej seksualności.
Trudność w odczuwaniu przyjemności
Jednym z objawów depresji jest niemożność przeżywania przyjemności (anhedonia) i radości. Depresja jest stanem, w którym wszechogarniający smutek może dominować, ale również może objawiać się zobojętnieniem lub trudnością w odczuwaniu „pozytywnych”, przyjemnych emocji. Seks ma być przyjemnością, jest to jeden z powodów, dla których do niego dążymy, stąd, jeśli nic nie sprawia nam przyjemności, seks również może wydawać się mało atrakcyjny. Coś co sprawiało nam do tej pory przyjemność, jak np. pocałunki, dotyk osoby partnerskiej, w trakcie stanu depresyjnego możemy odbierać nawet jako coś irytującego czy pogłębiającego smutek.
Obniżone libido
Mniejsza lub nieobecna ochota na seks może pojawić w przebiegu depresji z co najmniej dwóch powodów. Pierwszym powodem jest fakt, że brak ochoty na seks, zmniejszone zainteresowanie seksem jest po prostu jednym z objawów, które współwystępują w depresji. Dodatkowo obniżenie nastroju, przeżywane emocje, ograniczona aktywność życiowa – wszystkie objawy depresji mogą wpływać na zmniejszenie ochoty na seks. By chcieć doświadczać bliskości potrzebujemy mieć na to przestrzeń w głowie i gotowość emocjonalną. W trakcie choroby, objawy mogą sprawić, że seks w ogóle nie będzie nas interesował i jest to adekwatne do tego, co przeżywa w tym czasie osoba chorująca. Drugą, wtórną przyczyną jest działanie farmakoterapii, ponieważ przyjmowane leki mogą, ale nie muszą wpływać na obniżenie libido.
By chcieć doświadczać bliskości potrzebujemy mieć na to przestrzeń w głowie i gotowość emocjonalną. W trakcie choroby, objawy mogą sprawić, że seks w ogóle nie będzie nas interesował.
Trudności z reakcją seksualną
Kolejnymi zmianami w życiu seksualnym mogą być trudności związane z reakcjami seksualnymi naszego ciała. Może to być trudność w osiągnięciu orgazmu, nawilżeniu pochwy, zaburzenia erekcji, przedwczesny lub opóźniony wytrysk. Pojawienie się tego typu trudności może niestety wiązać się z pogłębieniem gorszego samopoczucia, obniżeniem samooceny, poczuciem winy czy lękiem przed opuszczeniem w związku poczuciem „rozczarowania” osoby partnerskiej. Są to oczywiście trudności, które mogą pojawić się niezależnie od choroby, dlatego zawsze bierzemy pod uwagę czy problemy występowały również przed pogorszeniem się stanu psychicznego. Jeśli tak, choroba lub zaburzenie może je nasilać, ale nie musi być ich przyczyną.
TO WARTO PRZECZYTAĆ
Więcej o kryzysach w relacjach seksualnych przeczytasz w artykule: Kryzys w łóżku – co robić, kiedy napotykamy trudności?
Depresja a życie seksualne pary
Kiedy jedno z partnerów choruje na depresję, może mieć to wpływ na całą relację oraz życie seksualne pary. Zdarza się, że zanim zostanie zdiagnozowana depresja, seks już wcześniej przestaje istnieć. W takiej sytuacji, jeśli partnerzy ze sobą nie rozmawiają, może dojść do sytuacji, w której zaczną się od siebie oddalać, a bliskość nie tylko fizyczna, ale również emocjonalna zostaje nadszarpnięta.
Czasem dochodzi do wzajemnego obwiniania się lub interpretowania braku zainteresowania drugiej strony seksem jako brakiem zainteresowania naszą osobą. Dlatego warto nie bagatelizować objawów depresji i jak najszybciej zgłosić się po pomoc oraz rozmawiać z osobą partnerską na temat swoich przeżyć. Jeśli pomimo remisji choroby, problemy seksualne nadal występują, warto przyjrzeć się czy coś zmieniło się w naszej relacji w tym czasie lub czy nie występowały one wcześniej i nie mają podłoża związanego z czymś sprzed choroby lub jej nawrotu.
WARTO PAMIĘTAĆ
Bardzo często uwaga głównie skierowana jest na doświadczeniach osoby chorującej, jednak należy pamiętać, że sytuacja może okazać się trudna również dla osoby partnerskiej. Ta osoba również może potrzebować wsparcia, którego trudno oczekiwać w tym czasie od osoby chorej. Warto w takiej sytuacji zgłosić się po wsparcie poza relacją.
W jaki sposób sobie pomóc
- Zgłosić się po pomoc. Depresja to choroba. Sięgnięcie po pomoc – skorzystanie z wizyty u lekarza psychiatry, psychoterapeuty, a jeśli to potrzebne również u seksuologa, może być kluczowe w procesie zdrowienia, a tym samym szybszego powrotu do życia seksualnego.
- Skupić się na swoim zdrowieniu i podarować sobie dużo zrozumienia i wyrozumiałości. Zarówno jako osoba chorująca, jak i partnerska osoby chorującej. Życie seksualne może być dla Ciebie istotne, ale obwinianie się za trudności w tej sferze podczas choroby może jeszcze bardziej negatywnie wpłynąć na samopoczucie. Na seks nadejdzie odpowiedni czas, dlatego przede wszystkim, należy zaopiekować się swoim zdrowiem psychicznym.
- Rozmawiać. W zależności od stanu osoby chorującej, nie zawsze będzie to łatwe, zarówno dla jednej jak i drugiej strony. Jeśli obie strony będą wiedziały w jakim punkcie akurat znajdują się ze swoją seksualnością, łatwiej będzie o wzajemne zrozumienie i poszukanie rozwiązań.
- Jeśli stan na to pozwala, podejmować aktywności, które mogą być potencjalnie dla nas przyjemne lub po prostu pomogą nam się zaktywizować i wprowadzić w ruch nasze ciało. Zaczynamy od małych, drobnych aktywności tj. spacer, przeciąganie się, dotykanie ciała np. pod prysznicem, nakładanie balsamu, taniec. Jeśli trudno nam znaleźć pomysł na aktywność, można sięgnąć pamięcią do tego co kiedyś sprawiało nam przyjemność. Warto jednak nie oczekiwać od siebie, że nasze reakcje i emocje będą takie same, a podchodzić do tych doświadczeń jak do mini eksperymentów.
- Skupić się na bliskości i intymności, czyli budowaniu emocjonalnego fundamentu dla waszej relacji (to nie musi być relacja z osobą partnerską, może być z każdą bliską osobą np. przyjacielem). To może być spędzanie razem czasu w ulubiony sposób, przytulenie, po prostu bycie obok lub rozmowa, która Was do siebie zbliży.
Powrót do życia seksualnego
Jednym z objawów zdrowienia, może być powrót ochoty na seks lub pojawiające się myśli na temat seksu. Jeśli zaobserwujemy, że nasza gotowość na seks się zwiększyła, a przyjmujemy leki antydepresyjne, warto poruszyć ten temat ze swoim lekarzem psychiatrą, ponieważ jest to istotna informacja związana z naszym stanem zdrowia. Wtedy wspólnie z lekarzem można omówić dalszy plan leczenia.
Warto nie nastawiać się, że będzie tak jak dotychczas, seks po przerwie może smakować inaczej, a doznania mogą różnić się od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni.
Powrót do życia seksualnego nie zawsze może być łatwy, szczególnie jeśli przerwa od seksu była dla nas w jakiś sposób dotkliwa lub nadaliśmy jej dodatkowe znaczenie. Może się to więc wiązać z różnymi emocjami. Warto w tym czasie dać sobie dużo przestrzeni na obserwację tego w jaki sposób reagujemy, z jakimi emocjami się spotykamy ponownie zbliżając się do siebie. Najgorszym doradcą w tej sytuacji będzie presja. Dlatego istotne jest, aby każda ze stron podeszła do ponownych zbliżeń z ciekawością i otwartością. Z szacunkiem do tego, na co jesteście gotowi, dokładnie w tym momencie. Warto nie nastawiać się, że będzie tak jak dotychczas, seks po przerwie może smakować inaczej, a doznania mogą różnić się od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni.
Zachęcam do monitorowania z samym sobą i bycia uważnym na to jak się czuję z powrotem do seksu, jakie to jest dla mnie, czy chcę kontynuować i w jaki sposób. Jeśli wiemy w jakim momencie się znajdujemy ze swoją seksualnością i potrzebami, łatwiej będzie nam nawigować wspólne doświadczenia z drugą osobą. W powrocie do seksu niezbędna jest oczywiście komunikacja z osobą partnerską i wspólne przyjrzenie się, w jakim momencie każde z Was się znajduje.
Depresja oraz inne trudności w sferze psychicznej mogą „namieszać’ w naszym życiu seksualnym, ale absolutnie nie wykluczają powrotu do niego i ponownego cieszenia się seksem. O ile zaopiekujemy się tą sferą i zadbamy o swój dobrostan.
Tekst: Magdalena Fritz
Ilustracja: Nikola Hahn
—
Źródła:
- https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/zdrowe-dane/raporty/nfz-o-zdrowiu-depresja; dostęp: październik 2023