Jak urozmaicić życie intymne? Rozmawiając o nim!
Kiedy do sypialni zakrada się rutyna zaczynamy szukać sposobów na to, jak ponownie rozpalić płomień pożądania w łóżku. Pierwszą myślą jaka często przychodzi nam do głowy jest chęć przetestowania nowych pozycji lub wypróbowania gadżetów erotycznych w nadziei, że rozwiążemy w ten sposób nasze problemy niczym za dotknięciem magicznej różdżki.
Kupujemy więc kajdanki, opaskę na oczy, piórka, wibrator lub inne akcesoria, które naszym zdaniem podkręcą temperaturę w sypialni. Przy kolejnym zbliżeniu wręczamy drugiej osobie pięknie zapakowany prezent lub wyjmujemy zabawki z szuflady i czekamy w napięciu na jej reakcję. Jakie jest nasze zdziwienie kiedy zamiast okrzyków zachwytu spotykamy się z oburzeniem, a intymna atmosfera pryska jak mydlana bańka.
Zanim kupisz gadżety erotyczne
Czy to oznacza, że urozmaicenie seksu gadżetami erotycznymi jest złym pomysłem? W żadnym wypadku! W pierwszej kolejności powinniśmy jednak zacząć od szczerej rozmowy z drugą osobą, aby zakomunikować, że chcielibyśmy spróbować czegoś nowego oraz poznać jej punkt widzenia. Kupowanie zabawek erotycznych bez konsultacji z partnerką/em może zostać odebrane negatywnie z wielu powodów. Druga osoba może m.in. nie mieć ochoty na eksperymentowanie, gadżety mogą wywoływać u niej negatywne skojarzenia czy przekraczać granice tego, co jest dla niej akceptowalne. Może też odnieść wrażenie, że dotychczasowy seks nie był wystarczająco dobry. Oczywiście będzie też wiele osób, które na intymny prezent zareagują pozytywnie – co nie zmienia faktu, że zanim wprowadzimy jakiekolwiek zmiany i urozmaicenia, warto najpierw o nich porozmawiać.
Dlaczego rozmowa o seksie jest taka ważna?
Tak prosta czynność jak rozmowa może dla wielu z nas okazać się nie lada wyzwaniem. Czynnikami, które blokują nas przed mówieniem o seksie są najczęściej wstyd, ale i obawa przed reakcją drugiej osoby, która może poczuć się zraniona lub oburzona naszymi pomysłami. Jest to naturalne, jednak bez komunikacji wprowadzenie jakichkolwiek zmian w naszym życiu intymnym bywa niemożliwe, gdyż nie znamy nawzajem swoich potrzeb, fantazji czy obaw. Druga osoba nie wie, co sprawia nam frajdę, a co dyskomfort, jaki rodzaj dotyku i stymulacji nas podnieca, co chcielibyśmy zmienić. Może nie być świadoma, że zmagamy się z jakimś problemem lub trudnością. Jaka jest dla nas optymalna częstość stosunków, jakie warunki mu sprzyjają, jakie są nasze granice i tak dalej. My z kolei nie wiemy tego wszystkiego o niej.
Brak komunikacji może także skutkować licznymi nieporozumieniami, snuciem domysłów i nietrafnych interpretacji odbijającymi się negatywnie nie tylko na naszym życiu intymnym, ale i relacji z drugą osobą. Poruszanie rozmów o seksie pozwala ponadto podejść do niego w sposób świadomy, autentyczny i uważny. Dzięki temu mamy szansę odnaleźć w seksie jakość, która zrywa z rutyną i pozwoli nam zejść z utartej drogi powtarzających się schematów, pośpiechu i powierzchowności. Tajemnica udanego życia intymnego tkwi bowiem w tym, aby kochać się w sposób satysfakcjonujący dla obydwu stron. Osiągnięcie tego (niby oczywistego) celu jest możliwe właśnie dzięki komunikacji.
Jak i kiedy rozmawiać o seksie?
Rozmowy o seksie najlepiej odbywać poza sypialnią. Rozpoczynanie “trudnych tematów” w czasie stosunku lub zaraz po nim może m.in. popsuć miłosny nastrój, sprawić partnerowi/ce przykrość, wprawić w zakłopotanie (bo jak odmówić, jeśli nie mamy na coś ochoty?), zaskoczyć lub oburzyć.
Nie oznacza to jednak, że w czasie seksu mamy się nie komunikować. Intymne spotkanie dwóch osób jest dynamicznym wydarzeniem, podczas którego warto werbalnie lub niewerbalnie (gestem, spojrzeniem, mruczeniem) dawać wskazówki, jaki rodzaj stymulacji sprawia nam przyjemność, a na co nie mamy danego dnia ochoty. Czasem jednak konieczna jest szczera i otwarta rozmowa.
Rozmowę możemy zaplanować lub rozpocząć ją spontanicznie – zawsze jednak pamiętajmy, aby zadbać o intymną atmosferę oraz o to, aby nikt i nic nam nie przeszkodziło. Unikajmy też sytuacji, kiedy druga osoba jest zajęta, zmęczona czy ma gorszy nastrój lub kiedy jesteśmy pod wpływem silnych emocji. Jak możemy rozpocząć rozmowę? Oto kilka możliwości.
- Podsuńmy drugiej osobie książkę lub artykuł, które poruszają interesujące nas zagadnienie i poprośmy partnera/kę o ich przeczytanie. Zawarta w nich treść może być punktem wyjścia dla naszej rozmowy.
- Jeśli rozmowa o seksie przychodzi nam z trudem możemy napisać do drugiej osoby smsa, list lub maila. Mamy wtedy szansę na spokojnie zastanowić się nad tym, co dokładnie chcemy jej powiedzieć i ubrać to w słowa. Nasz partner/ka z kolei będzie mieć czas na odpowiedź. Pisanie pewnych słów jest też mniej krępujące niż ich wypowiadanie.
- Możemy także rozpocząć taką rozmowę podczas wspólnego oglądania filmu zadając pytania, np. “co o tym myślisz?”, “może spróbujemy czegoś takiego?”, “ta pozycja wydaje się podniecająca, czyż nie?”.
- Innym sposobem jest rozpoczęcie rozmowy, wtedy kiedy wspólnie leżymy, przytulamy się, głaszczemy czy drapiemy. Takie sytuacje wzmagają bliskość, poczucie bezpieczeństwa i zaufanie. Stanowią więc dobry moment na poruszenie tematów, które są dla nas krępujące lub wywołują obawy.
- Możemy także zaproponować partnerowi/ce pewną zabawę. Zapiszmy na małych karteczkach różne hasła dotyczące sfery seksualnej, np. seks analny, gra wstępna, gadżety erotyczne, seks oralny, krępowanie (każda osoba może zaproponować swoje). Następnie złóżmy je i wsypmy do miski lub słoika. Zabawa polega na wciąganiu po jednej karteczce i mówieniu, co myślimy na temat danego hasła. Dzięki temu mamy szansę dowiedzieć się jakie elementy możemy wprowadzić do seksu, nad czym chcemy się jeszcze zastanowić, a co zupełnie odpada.
TO WARTO WYPRÓBOWAĆ
W rozmowie o seksie może Wam także pomóc Seksomównik – narzędzie dla osób będących w relacji seksualnej, które chcą poruszyć istotne zagadnienia związane ze sferą seksualną. To zbiór aż 126 haseł dotyczących seksu i seksualności. Seksomównik możesz zamówić tutaj.
Czego unikać podczas rozmów o seksie? Na co zwrócić uwagę?
Z pewnością unikajmy oceniania i krytykowania drugiej osoby. Skupmy się raczej na tzw. komunikatach JA – mówmy o swoich uczuciach i potrzebach. Poznajmy także punkt widzenia drugiej osoby. Nie zrzucajmy także całej odpowiedzialności na partnera/kę – zaproponujmy nasze rozwiązania, dążmy do kompromisu. Szanujmy nawzajem swoje granice. Bądźmy też świadomi, że odmowa w tym momencie, nie oznacza, że za jakiś czas sytuacja nie ulegnie zmianie.
Jeśli jednak druga osoba, mimo naszych starań, kategorycznie będzie odmawiać rozmowy – warto zastanowić się z czego to wynika. Seks jest jak papierek lakmusowy, który może wiele powiedzieć o naszej relacji. Problemy łóżkowe mogą być konsekwencją problemów w związku. W takiej sytuacji powinniśmy w pierwszej kolejności zająć się właśnie nimi, zamiast zamiatać je pod dywan i liczyć na to, że same się rozwiążą. Podobnie jest wtedy, kiedy trudności w sypialni wynikają np. z negatywnego nastawienia drugiej osoby do seksu czy problemów, z którymi się zmaga (zaburzenia seksualne, depresja, niska samoocena, stres itd.)
Czas na urozmaicenia
Przełamaniem rutyny bywa często już sama zmiana naszego podejścia do seksu. Kiedy jesteśmy bardziej świadomi wzajemnych potrzeb i nie wstydzimy się o nich rozmawiać, seks nabiera zupełnie nowej jakości. Przestaje być czynnością wykonywaną w sposób automatyczny i bezrefleksyjny.
To właśnie otwarta, szczera komunikacja i wzajemne respektowanie granic stwarzają przestrzeń na eksperymentowanie, wprowadzanie do seksu urozmaiceń czy realizowanie swoich fantazji.
Pamiętajmy więc, że to właśnie otwarta, szczera komunikacja i wzajemne respektowanie granic stwarzają przestrzeń na eksperymentowanie, wprowadzanie do seksu urozmaiceń czy realizowanie swoich fantazji. Zanim sięgniemy po gadżety, bitą śmietanę czy zaproponujemy seks na kuchennym blacie – upewnijmy się, że druga osoba także ma na to ochotę.
Tekst: Joanna Niedziela
Ilustracja: Nikola Hahn