Komfortowy seks podczas okresu – tampony Soft-Tampons od Joydivison
Tampony to produkt, przy którym szczególnie liczy się komfort, skuteczność i dopasowanie. Do tej pory na naszym blogu w kwestii produktów menstruacyjnych, pojawiła się wyłącznie recenzja kubeczków menstruacyjnych. Czas na tampony – przyjrzymy się nieco bliżej tym nietypowym, oferowanym przez markę JoyDivision. Są dostępne w dwóch rozmiarach: mini oraz normal w opakowaniach po 3, 10 lub 50 sztuk.
Swoimi wrażeniami podzieliły się z nami 3 testerki: Ola, Asia i Nina. Ich opinie na temat tamponów od Joydivision zebrałyśmy w naszej kolejnej zbiorczej recenzji.
Z obawą wobec alternatywy
Nietrudno zauważyć, że w wydaniu bez sznurka i wykonane z gąbki Soft-Tampons różnią się od innych produktów menstruacyjnych, nawet klasycznych tamponów. Swoje wątpliwości opisała Asia: „Kiedy pierwszy raz usłyszałam o tamponach gąbeczkach, byłam nieco sceptyczna. Wiele rzeczy może z nimi pójść nie tak: może być je trudno włożyć i/lub wyjąć, mogą przeciekać…”. Podobne odczucia towarzyszyły Oli: „Jako regularna użytkowniczka kubeczków menstruacyjnych, podchodziłam do miękkich tamponów od JoyDivision z pewną dozą niepewności”. Z kolei Nina wydała się być wręcz zachęcona: „Jako osoba, której menstruacja dość mocno każdego miesiąca daje się we znaki, staram się ułatwić sobie ten czas tak bardzo jak jest to możliwe. Zazwyczaj używam w tym czasie tradycyjnych tamponów – sprawdzają się całkiem nieźle, ale każda która ich używała wie, że nie jest to rozwiązanie, które sprawdzi się w każdych warunkach. Dlatego też wersja «bezsznurkowa» bardzo mnie zainteresowała”.
Dbałość w przeciętnym opakowaniu
„Lubię różowy kolor tamponów JoyDivision, chociaż przyznam, że całe opakowanie mogłoby być ładniejsze” zauważa Asia, lecz dodaje: „Jest natomiast dość praktyczne, kartonik bezpiecznie chroni zawartość.
Każda gąbeczka jest oddzielnie, higienicznie zapakowana w plastikową formę z metalowym wieczkiem, więc można łatwo zabrać taki pojedynczy tampon do kosmetyczki i nosić ze sobą na wszelki wypadek czy zabrać na randkę lub wyjazd”. Pudełko zawierające 10 sztuk oceniła Nina: „Opakowanie zbiorcze to wysoki kartonik typu dyspenser, który sam w sobie jest raczej mało praktyczny do przechowywania w łazience. Każdy z tamponów wewnątrz zapakowany jest jednak oddzielnie, co jest świetnym rozwiązaniem: zapewnia higienę, a dodatkowo możemy je trzymać «luzem» nie tylko w łazienkowej szufladzie, ale też w torebce, kosmetyczce czy kieszeni”. Mimo, że sam kartonik nie robi wrażenia, trzeba przyznać, że sposób opakowania każdego tamponu z osobna został doceniony przez recenzentki względem higieny i wygody podczas zabierania ich gdziekolwiek ze sobą.
Każda gąbeczka jest oddzielnie, higienicznie zapakowana w plastikową formę z metalowym wieczkiem, więc można łatwo zabrać taki pojedynczy tampon do kosmetyczki i nosić ze sobą na wszelki wypadek czy zabrać na randkę lub wyjazd.
Aplikacja i skuteczność
Asia zauważyła, że: „W zestawie znajdziemy również saszetkę żelu pomocnego w aplikowaniu tamponów oraz instrukcję, z którą należy się zapoznać przed rozpoczęciem użytkowania”. O kwestii lubrykantu w kontekście użycia tamponów wspomniała Ola: „Aplikacja z użyciem lubrykantu (koniecznie!) przy drugiej próbie była już bardzo intuicyjna”. Sam proces aplikacji opisała: „Nie jest to bułka z masłem, jednak po latach z kubeczkiem jestem przyzwyczajona do tego rodzaju gimnastyki”.
Podobne wrażenia miała Nina: „Aplikacja tamponu dla osób mających jakieś doświadczenie z wersją tradycyjną nie powinna sprawić trudności – po wyjęciu z opakowania zginamy go lekko zgodnie z instrukcją i wsuwamy palcem w głąb ciała”. Według Oli ciężko było natomiast określić chłonność gąbki: „Niestety na opakowaniu produktu nie znalazłam informacji dotyczących np. zalecanego maksymalnego czasu użytkowania, co uważam za lekki minus”. Niezawodność w tym aspekcie stwierdziły Nina oraz Asia, która przyznała: „Przy moich (przeciętnie obfitych) krwawieniach nigdy mnie nie zawiodły, nic nie przeciekło, mimo że czasem nosiłam je parę godzin”. Dodała także: „Są one wykonane z mięciutkiego materiału – nigdy nie podrażniły mojej wrażliwej waginy”. Po wprowadzeniu tamponu, dla Niny „jest niewyczuwalny i zapewnia swobodę ruchu”.
Przy moich (przeciętnie obfitych) krwawieniach nigdy mnie nie zawiodły, nic nie przeciekło, mimo że czasem nosiłam je parę godzin.
Komfort podczas seksu
Wszystkie recenzentki były zgodne co do tego, że tampony świetnie sprawdzają się w trakcie seksu. Co ważne, można ich także bezpiecznie używać z prezerwatywą.
„Po rozmowie z partnerem zgodnie stwierdziliśmy, że tampon był lekko wyczuwalny jedynie na samym początku, a później realnie było można o nim zapomnieć i skupić się na przyjemności” napisała Ola i mimo swoich początkowych obaw stwierdziła, że „podczas seksu sprawdziły się zaskakująco dobrze”. Spostrzeżeniem w tym temacie podzieliła się również Asia: „Zarówno dla mnie, jak i dla partnerów były praktycznie niewyczuwalne” i dodała: „Moim zdaniem, takie gąbeczki to najlepsze istniejące rozwiązanie do seksu podczas miesiączki”. Podobną opinię wyraziła Nina: „Podczas seksu bez penetracji waginalnej tampon sprawdzał się bardzo dobrze – siedział na swoim miejscu, a ja mogłam cieszyć się przyjemnością bez martwienia się o zabrudzoną pościel. Podczas penetracji również było nieźle – tampon był lekko wyczuwalny zarówno dla mnie jak i dla partnera, lecz nie w sposób bolesny czy nieprzyjemny”.
TO WARTO PRZECZYTAĆ
Dowiedz się więcej o seksie w trakcie okresu: Seks podczas okresu: co warto o nim wiedzieć?
Co z wyciąganiem?
Każda z recenzentek zauważyła pewną problematyczność, jeśli chodzi o wyjęcie tamponu – szczególnie po seksie penetracyjnym. Asia wspomniała o tym, że: „Gąbeczki posiadają nieduży otwór, który ułatwia złapanie i wyciągnięcie tampona jednym palcem, ale w nasiąkniętej gąbeczce może być trudno go znaleźć” i dodała: „Skłamałabym mówiąc, że ich wyciąganie jest banalnie proste. Podczas stosunku tampon często przesuwa się na sam koniec pochwy. Taką małą, zgniecioną gąbeczkę da się zawsze wyciągnąć (ostatecznie pochwa to nie dziura bez dna), ale bywa to stresujące”.
Tożsamą opinię wyrażają spostrzeżenia Niny: „Problem pojawił się dopiero podczas usuwania tamponu – zahaczenie palcem o specjalne wgłębienie było dla mnie trudniejsze niż się wcześniej spodziewałam. Prościej było, gdy w trakcie noszenia tampon znajdował się mniej więcej w jednym miejscu. Niestety podczas intensywniejszej penetracji łatwo przemieścić go w głąb pochwy – miałam sytuację, gdy «utknął» w jej sklepieniu i aby go wydobyć musiałam użyć sporo wysiłku i więcej niż jednego palca”. W związku ze sposobem usuwania tamponów JoyDivision, Ola zwróciła uwagę, że „dla osób mniej odpornych na dotyk krwi menstruacyjnej może być to pewien dyskomfort”.
Na specjalne okazje czy na co dzień?
Co poza seksem? „Na opakowaniu możemy znaleźć informację, że będą one dobrym rozwiązaniem np. podczas pływania czy uprawiania sportu” wspomniała Ola i jednocześnie odpowiedziała „Być może, ale nie dla mnie. Soft-Tampons nie dawały mi takiego poczucia spokoju o nieprzeciekanie, mimo że na tym polu nie zawiodły. Źródła tych obaw upatruję w fakcie, że materiał, z którego są zrobione, choć miękki i przyjemny, to różni się od standardowych środków menstruacyjnych”.
Asia uznała je za świetne rozwiązanie w kontekście seksu, ale nawiązała też do kwestii ekologii: „Nie są jednak szczególnie przyjazne środowisku, więc lepiej korzystać z nich tylko kiedy jest to konieczne – podczas seksu, sportu, a nie przez cały okres”.
Nina podsumowała: „Tampony bez sznurka mogą być przydatne w różnych sytuacjach – u mnie były to momenty podczas okresu, gdy miałam ochotę na aktywność seksualną. Testowałam je w dni z umiarkowanym krwawieniem. Korzystanie z nich może wymagać cierpliwości i odrobiny wprawy – warto jednak nie zrażać się i przetestować samej. To ciekawe rozwiązanie na «specjalne okazje» podczas miesiączki”.
Da się zatem zauważyć, że tampony JoyDivision zyskują uznanie przede wszystkim w kontekście zastosowania podczas seksu. Dostrzegalne problemy chociażby w kwestii wyjęcia tamponu sprawiają, że nie jest to perfekcyjny produkt. Miękkie tampony bez sznurka pozwolą jednak na komfortowy seks bez zabrudzeń, co zgodnie potwierdziły wszystkie recenzentki.
Rozważasz wypróbowanie Soft-Tampons od JoyDivision? Zajrzyj do naszego sklepu.