O marce Bijoux Indiscrets pisałam już przy okazji recenzji produktów do gry wstępnej. Bacznie śledzę rozwój tej hiszpańskiej marki i bardzo mnie cieszy kierunek, w jakim się rozwija.
Zabawki erotyczne stają się coraz bardziej popularne, pisze się o nich w kolorowej prasie, mówi w programach telewizyjnych, coraz częściej polecają je też specjaliści. Ma to swoje ogromne plusy, zaczynamy jako społeczeństwo, coraz bardziej się otwierać i mamy ochotę eksperymentować.
Dziś mam przyjemność zaprezentować Wam kolejny gadżet amerykańskiej marki Svakom. O samej firmie pisałam już przy okazji recenzji kulek Nova, a dziś na tapet biorę jeden z bestsellerowych wibratorów tej marki – model Amy.
Niemiecka marka Pjur, która istnieje od ponad 20 lat jest niewątpliwie jednym z liderów światowego rynku produktów nawilżających i intymnych.
Antonius Liberalis – gramatyk w starożytnej Grecji, w swoim dziele pt. Metamorfozy przytacza historię króla Minosa. Owy król został przeklęty przez swoją małżonkę za liczne zdrady, a w jego spermie odtąd zalęgły się skorpiony i węże, które uśmiercały każdą kolejną partnerkę.
Rianne Swierstra to propagatorka seks-pozytywnego podejścia do życia, która stworzyła serię gadżetów erotycznych sygnowanych własnym nazwiskiem. Rianne S to linia produktów stworzonych przez kobietę dla kobiet.
Rozumiem fenomen „Pięćdziesięciu twarzy Greya”, to taka współczesna wersja o kopciuszku i jej księciu, którzy pokonują problemy i żyją długo i szczęśliwie. I mimo, że rozumiem to fanką bym się nie nazwała.
Gdybym miała opisać produkty Svakom dwoma słowami to użyłabym słów minimalizm i elegancja. Takie właśnie są gadżety tej amerykańskiej marki. Nie ma tu niepotrzebnych udziwnień, wszystko jest świetnie przemyślane i dopracowane.
Mimo, iż już setki lat temu ludzie praktykowali różnego rodzaju „nawilżacze” aby uprzyjemnić sobie życie seksualne to dziś nadal zdarzają się osoby, które uważają sięganie po lubrykant za coś niewłaściwego.
Pamiętam jeden z pierwszych dni swojego szkolenia do pracy w sex shopie. Pełna zapału chłonęłam wiedzę, przeglądałam produkty, aż w pewnym momencie zobaczyłam duże naczynie pełne kolorowych jajeczek. „A co to jajka niespodzianki?” – zapytałam.
Z kalifornijską marką B Swish niewiele mnie do tej pory łączyło, mimo że istnieje ona na rynku już od dziesięciu lat. Do tej pory posiadałam jedynie ich progresywne kulki gejszy bfit, z których jestem całkiem zadowolona.
Chcielibyście sprawić prezent bliskiej osobie i pomyśleliście o gadżecie erotycznym. To świetnie! Jeśli jesteście jedną z osób, które przeglądając kategorie oraz produkty w internetowych sklepach erotycznych mają mętlik w głowie to odetchnijcie teraz głęboko, macie tak naprawdę kilka wyjść.