Pamiętam jak zobaczyłam kiedyś pierwszy wibrujący ring i pomyślałam, że to musi być świetna sprawa. W mojej wyobraźni wszystko wyglądało idealnie, wyobrażałam sobie że ring przylega jak powinien i zapewnia mi super doznania w trakcie seksu.
Recenzje gadżetów
Chcesz kupić gadżet erotyczny, ale sam sklepowy opis produktu to dla Ciebie za mało? Właśnie dlatego stworzyliśmy cykl „Recenzje”, w którym współpracujące_y z nami recenzentki_ci testują wybrane przez siebie produkty, by pomóc Wam w zakupowych wyborach.
Nomi Tang – niemiecka marka powstała w 2008 roku. Przez lata zdobyła wiele nagród za swoje produkty, a ja przechodziłam obok niej całkowicie obojętnie! Z jednej strony oczywiście nie mam się czym chwalić, ale z drugiej bardzo się cieszę, że mam jeszcze tyle do odkrycia.
Znalazłam kiedyś farbkę do ciała w swoim urodzinowym prezencie. Czarno-niebieska tubka wyglądająca jak pasta do zębów. Miał to być chyba taki „pikantny” dodatek. Opis na opakowaniu informował, że farbka jest o smaku czekoladowym, jednak z czekoladą wspólny miała tylko kolor.
Tenga niewątpliwie ma spore doświadczenie w produkcji męskich zabawek erotycznych, począwszy od jajeczek Tenga Egg, estetycznie prezentujących się masturbatorów serii Tenga 3D, po małe i poręczne modele w plastikowych tubach.
Iroha to młodsza siostra marki Tenga, japońskiego lidera na rynku męskich masturbatorów. Stworzona w 2013 roku dla kobiet i przez kobiety bardzo szybko znalazła uznanie na rynku gadżetów erotycznych.
Świece to zdecydowanie jedna z moich słabości! Nie znoszę chodzenia po centrach handlowych i robienia zakupów, ale wystarczy wpuścić mnie do sklepu pełnego świec i czuję się jak dziecko w sklepie z zabawkami! No i niezależnie od pory roku muszę mieć ich w domu przynajmniej kilka.
Sensuva jest amerykańską i bardzo młodą marką, której produkty możemy już kupić w Polsce. W ofercie znajdziemy zarówno lubrykanty, olejki i żele do masażu, kosmetyki do seksu oralnego oraz analnego, a także różnorodne żele stymulujące do łechtaczki czy sutków.
Gdybym miała wyobrazić sobie, że tworzę gadżety erotyczne to z pewnością wyglądałyby one jak produkty amerykańskiej marki Lovelife. Biało-różowa kolorystyka, motyw serduszka, nawet moje logo Pink Candy pasowałoby idealnie!
Przyznaję, że marka Fleshlight to mój osobisty faworyt jeśli chodzi o męskie masturbatory. Testowany przeze mnie wcześniej model Stoya Destroya dostarczył mi sporo frajdy, dlatego ucieszyłem się mogąc zapoznać się z modelem Turbo Ignition.
O prezerwatywach LELO Hex usłyszałam na długo przed tym zanim trafiły one na rynek. W końcu nie każdego dnia luksusowa marka produkująca gadżety erotyczne ogłasza innowację w dziedzinie kondomów.
Dotąd do masażerów prostaty podchodziłem raczej z dystansem. Coś tam o nich słyszałem, ale nie miałem pojęcia czym one w rzeczywistości są i do czego służą. Myślę, że wielu mężczyzn ma podobnie.
Patrząc na opakowania produktów Shunga od razu nasuwa się skojarzenie, że to japońska marka. Jednak poza inspiracją japońską sztuką miłosną, niewiele ma ona z tym azjatyckim krajem wspólnego, bowiem Shunga jest marką pochodzącą z Kanady!