Pozytywne wibracje dla początkujących. Korek analny Gvibe Gplug

Avatar photo
Autorka:
11.07.2022 · Czas czytania: 4 min
Leżąca dłoń trzyma granatowy korek analny. Obok widać ramkę z rysunkiem nagiego ciała, a w tle stos książek i liście palmy.Leżąca dłoń trzyma granatowy korek analny. Obok widać ramkę z rysunkiem nagiego ciała, a w tle stos książek i liście palmy.

Gadżety analne wybiera się ze wszystkich zabawek erotycznych najtrudniej. Szczególnie korki i koraliki dla początkujących. Pierwszy problem to dobór rozmiaru. Gry analne bazują na granicy między dyskomfortem a rozkoszą. Jak utrzymać tę granicę, wybierając zabawkę, która nie okaże się za duża?

Od kilku tygodni używam korka analnego marki Gvibe i mogę stwierdzić, że jest to bardzo dobry wybór na początek przygody ze stymulacją analną. Gadżet jest miniaturowy (3 cm w najszerszym miejscu), włożenie go do odbytu nie sprawia trudności. Dzięki dobrze przemyślanemu kształtowi oraz mocnej wibracji korek nie zostawia też poczucia niedosytu, jest dobrze wyczuwalny i daje oczekiwaną przyjemność.

Brzmi dobrze, prawda? Za chwilę opowiem, jak Gvibe Gplug sprawdza się podczas seksu solo i w parze. Dowiemy się również, jak najlepiej używać gadżetu i czy udało mi się znaleźć jakieś wady.

Po co korek analny?

Drugi największy problem przy wyborze pierwszego gadżetu analnego to presja społeczna. Zabawy analne to większy temat tabu niż stymulacja jakiejkolwiek innej części ciała.

Granatowy korek analny Gvibe Gplug ma klasyczny kształt łezki z wąską szyjką i okrągłą, bezpieczną podstawą.Badania potwierdzają, że w kulturze popularnej miłość do seksu analnego sugeruje orientację homoseksualną dla mężczyzn i promiskuityzm, rozwiązłość dla kobiet.

Na szczęście, stosunek Polaków do seksu analnego i gotowość rozmawiania na ten temat zmienia się na lepsze: w 2005 roku w badaniach prof. Izdebskiego przyznawało się do niego 16% mężczyzn i 12% kobiet, a kilka lat temu już 22% mężczyzn oraz 20% kobiet. W Stanach Zjednoczonych do stymulacji analnej przyznaje się już ponad ⅓ wszystkich kobiet.

Seks analny jest normalny!

Powiedzmy sobie raz i na zawsze: jeśli masz ochotę na stymulację analną, to nic innego jak piękne dopełnienie Twojej seksualności. Seks analny jest tak samo zdrowy i normalny, jak waginalny czy oralny.

Seks analny jest tak samo zdrowy i normalny, jak waginalny czy oralny.

Korek Gvibe’a wspaniale dopełnia te pozostałe rodzaje seksu, nasilając doznania np. podczas penetracji pochwy. Zarówno partner, jak i partnerka podczas stosunku heteroseksualnego czują wibrację korka – ciekawy pomysł na urozmaicenie seksu i nowe doznania w długotrwałym związku.

Jak korzystać z Gvibe Gplug?

Podczas penetracji pochwy Gvibe Gplug (rozmiar S) daje dodatkowe uczucie pełni i nasila stymulację strefy G. Możemy też używać korka podczas gry wstępnej – dla mojego chłopaka sam widok partnerki używającej takiej zabawki jest pobudzający.

Najbardziej zaskoczył mnie orgazm z korkiem. Podczas szczytowania mięśnie odbytu zaciskają się na zatyczce, co znacznie (!) potęguje wszystkie doznania przed i podczas orgazmu. Jest on silniejszy, bardziej intensywny, a nawet trwa dłużej.

Musimy się w tym miejscu zatrzymać i doprecyzować, że sama z siebie zabawka nie może na 100% gwarantować silniejszego orgazmu. Przyjemność z seksu zależy od wielu czynników, o których na blogu Secret Delivery opowiedziała seksuolożka Joanna Niedziela. Korek Gvibe Gplug więc może być czynnikiem wzmacniającym doznania (w moim przypadku sprawdził się super!), ale pamiętajmy, że przede wszystkim orgazm odbywa się w naszej głowie.

TO WARTO PRZECZYTAĆ

Jakie okoliczności wpływają na przyjemność płynącą z seksu? Sprawdź tutaj: Kontekst. Poznaj i naucz się dbać o czynniki, które mogą wpływać na seks.

Estetyka Gvibe

Szczerze – nie uważam, że styl marki Gvibe jest jego jednoznaczną zaletą. Jest nieco zabawny: korek dostajemy w pudełku tubowym, na opakowaniu widzimy ilustracje w stylu japońskich drzeworytów łączone z jaskrawo-niebieskimi i czerwonymi napisami.

Dłoń wyjmuje korek Gvibe Gplug z białego opakowania w kształcie tuby z czarnym rysunkiem kwiatu z dużym pręcikiem.Na górze tuby widzimy brytyjską flagę – być może, jest to przejaw patriotyzmu producenta (marka rzeczywiście pochodzi z UK). Mój chłopak wysunął teorię, że flaga kraju zachodniego ma przyciągać uwagę w sklepie stacjonarnym i wywoływać zaufanie do producenta.

W każdym razie, nikt raczej nie odważy się stwierdzić, że rozwiązania wizualne Gvibe’a są nudne.

Praktyczne akcesoria

Do plusów zawartości niezwykłego pudełka zdecydowanie zaliczam magnetyczny kabel do ładowania zabawki, bo zapewnia ona większą wodoodporność niż zwykły USB. Zaimponował mi również przyjemny w dotyku woreczek do zabawki – nie musimy się martwić, jak utrzymywać gadżet w czystości, by miękki materiał nie zbierał kilogramów kurzu.

Materiał i wibracja

Brakuje mi słów, by opisać, jak bardzo przyjemny w dotyku jest ten korek. Gvibe nieprzypadkowo słynie z ultra miękkich zabawek. Gplug już po pierwszym dotknięciu nie chce się wypuścić z rąk.

Silniczek w środku korka jest mocny, wibracja przenosi zwykłą analną stymulację na nowy poziom. Korek posiada 6 różnych trybów wibracji – możemy je przełączać poprzez przycisk na górze zatyczki.

Silniczek w środku korka jest mocny, wibracja przenosi zwykłą analną stymulację na nowy poziom.

Opcje zdalnego sterowania

O wiele wygodniej byłoby sterować gadżetem poprzez pilota lub aplikację. Gvibe częściowo oferuje taką możliwość, bowiem korek łączy się poprzez Bluetooth z inną zabawką marki – masażerem Gring zakładanym na palec. Z jego pomocą można wygodnie stymulować łechtaczkę lub inne strefy erogenne, ponadto może służyć jako pilot do korka.

Korek Gvibe Gplug opiera się o koszyczek, w którym leży złota tuba. W tle widać ozdobne przedmioty ze złotymi akcentami.Teraz poważnie zastanawiam się nad zakupem Gring, aby można było sterować korkiem za pomocą pierścionka. Obecnie można również kupić komplet: wibrujący korek Gplug + masażer Gring – zdecydowanie rozważyłabym taką opcję, gdybym nie miała jeszcze swojego Gpluga.

Dyskretne wibracje i opcja blokady podróżnej

Czy gadżet jest cichy? W porównaniu do tańszych wibrujących korków – zdecydowanie. Nie jest jednak zupełnie niesłyszalny. Z mojego doświadczenia, dobre zabawki o mocnych silniczkach (do takich właśnie zaliczam Gplug) nie mogą być ciche jak szept. Kiedy jednak wkładamy gadżet do odbytu, wibracja naturalnie staje się o wiele cichsza – nasz_a sąsiad_ka za ścianą raczej niczego nie zauważy.

Jeżeli chodzi o dyskrecję, dużym plusem Gvibe Gplug jest opcja “travel lock”. Gadżet można zablokować przed wrzuceniem do torebki lub walizki, aby nie martwić się, że niespodziewanie da o sobie znać w czasie podróży.

Podsumowanie

Gvibe Gplug (rozmiar S) to wspaniały wybór dla osób początkujących. Jest piękny i przyjemny w dotyku, ale nie zbyt delikatny. Można go stosować w każdej sytuacji, gdy chcemy wzmocnić swoje doznania podczas seksu – zarówno w trakcie gry wstępnej, jak i penetracji czy też masturbacji.

Z całą pewnością będę polecać Gplug kolegom i koleżankom, którzy chcą urozmaicić swoje życie seksualne. Zabawka ta pasuje każdemu, kto jest zainteresowany stymulacją analną, niezależnie od płci.

Myślę, że można się również zastanowić nad zakupem innego gadżetu marki – Gvibe Gring, który nie tylko jest masażerem stref erogennych, ale również pilotem do korka.

Recenzja pozostawia niedosyt? Szczegółowy opis korka Gplug sprawdzisz w naszym sklepie.

Avatar photo

O autorce:

Nastia

Cześć, tu Nastia! Jestem dziennikarką, badaczką seksualności i nałogową fanką frytek. Obroniłam pracę magisterską na temat oddolnej edukacji seksualnej w internecie. Uwielbiam gadżety erotyczne i chcę, aby moje recenzje chciało się czytać do ostatniej linijki :)