B Swish Bthrilled kompaktowy masażer – różdżka do całego ciała

Z kalifornijską marką B Swish niewiele mnie do tej pory łączyło, mimo że istnieje ona na rynku już od dziesięciu lat. Do tej pory posiadałam jedynie ich progresywne kulki gejszy Bfit, z których jestem całkiem zadowolona.
Marka B Swish w mojej opinii stawia na klasyczne, sprawdzone modele, a nutę szaleństwa przemyca w intensywnych i nasyconych kolorach swoich gadżetów. No a kolorowe gadżety są przecież super! W dodatku B Swish kusi przyjaznymi cenami więc myślę, że jeszcze nie raz się tu pojawi.
Pierwsze wrażenie
Jako drugi reprezentant marki pojawił się u mnie masażer Bthrilled. Do wyboru są trzy kolory, jednak mam taką swoją zasadę, że jeśli dany gadżet występuje w kolorze różowym to na 99% właśnie taki wybiorę. I tu również miłość do różu wygrała.

Elastyczna budowa i silne wibracje
Sama główka masażera Bthrilled jest oczywiście wykonana z bezpiecznego dla ciała silikonu. Dodatkowo jest ona osadzona na elastycznym przegubie, dzięki czemu przy kontakcie z ciałem sprawia, że możemy dozować sobie moc wibracji nie tylko dostępnymi trybami, ale również samym naciskiem. A wibracje są naprawdę mocne i było to dla mnie największe zaskoczenie, bo nie spodziewałam się takiej mocy po gadżecie zasilanym tylko bateriami. Do wyboru mamy pięć trybów, trzy ciągłe i dwa pulsacyjne, co uważam za w pełni wystarczające. Jedynym drobnym minusem urządzenia jest dla mnie to, że jest on dość głośny, jednak zdaję sobie sprawę, że przy takiej mocy i zasilaniu bateryjnym raczej nie dało się tego obejść.
Wiele obszarów zastosowań
Tyle w teorii, teraz o tym co najważniejsze czyli jak się sprawdza w praktyce. Przyznam szczerze, że dla mnie osobiście jest to gadżet nadający się bardziej do masażu ciała, niekoniecznie w zastosowaniu erotycznym, jednak nie odmówiłam sobie wypróbowania go i w taki sposób. Poniżej dzielę się swoimi odczuciami:
Masaż karku i pleców
O tak! Dla mnie masaż karku i pleców to zdecydowanie najlepsze wykorzystanie potencjału tego masażera.
Dla mnie masaż karku i pleców to zdecydowanie najlepsze wykorzystanie potencjału tego masażera.

Masaż ud
Lubię sobie mówić, że to działa! W dodatku mam poczucie, że robię coś da siebie i dlatego podczas oglądania kolejnego odcinka serialu często sięgam po różdżkę i masuję swoje uda. Bo skoro i tak siedzę na tyłku to warto spróbować, w końcu nic nie ryzykuję. Po kilku tygodniach mniej lub bardziej regularnego użytkowania (kilkanaście minut na każde udo) masażera Bthrilled mam wrażenie, że skóra jest bardziej napięta, a cellulit jakby troszkę mniejszy. Może mi się wydaję, może to wiosenne światło tak działa, ale efekty widzę.
Masaż łechtaczki
To jednak nie moja bajka i zdecydowanie w tym przypadku wolę małe masażery mieszące się w dłoni.

Dla mnie jest po prostu za duży, może nie tyle przy samotnych zabawach, ale podczas stosunku. Nie w każdej pozycji można go swobodnie użyć, czasem trzeba się odchylić, czasem pomanewrować więc w tym przypadku stawiam po prostu na mniejsze gadżety.
Niedrogi gadżet świetnej jakości
Na zakończenie dodam, że marka B Swish po raz kolejny mnie zaskoczyła, pokazując, że cena, jakość i porządna moc mogą iść ze sobą w parze. Za mniej niż 150 zł dostajemy wielofunkcyjny gadżet, wykonany z dobrego materiału, który jest też ładny. A dzięki temu, że masażer Bthrilled możemy zastosować na wiele sposobów może być on też świetnym prezentem (niekoniecznie erotycznym) dla bliskiej osoby. Sama myślę nad sprawieniem takiego własnej mamie. I powiem Wam jeszcze, że z masażerami typu różdżka jest tak, że przed zakupem możesz zastanawiać się do czego może ci się on przydać, a po zakupie zastanawiasz się jak mogłaś bez niego żyć.
AKTUALIZACJA
Masażer B Swish Bthrilled jest już niedostępny w sprzedaży. Zobacz inne masażery do ciała.