Wibratory wielofunkcyjne – moc zastosowań w atrakcyjnej cenie
Do gadżetów o zupełnie nowych funkcjach lub urządzeń łączących w sobie wiele zastosowań podchodzę zazwyczaj sceptycznie i wolę je odradzać niż do nich zachęcać. Nie jest bowiem tak łatwo stworzyć zabawkę, która wypełni jakąś lukę w rozbudowanym już rynku erotycznym. Trudno też stworzyć urządzenie, które zastąpi trzy inne, a jednocześnie będzie kosztowało mniej i nadal będzie wygodne do używania. Czy obiecujące te korzyści wibratory wielofunkcyjne mogą jednak znaleźć wiernych fanów?
Czym jest wielofunkcyjny wibrator?
Zacznijmy od podstaw: jak w ogóle zdefiniować wielofunkcyjne wibratory? To wibrujące gadżety przeznaczone do stymulacji różnych obszarów ciała np. pochwy, penisa i/lub łechtaczki i nie tylko.
Wyróżnia je to na tle innych wibratorów, które często mają 1, max 2 główne zastosowania. I chociaż często można ich użyć do masażu innych stref, to niekoniecznie sprawdzą się w tych alternatywnych sposobach tak samo dobrze. Wibratory wielofunkcyjne z założenia pozwalają zaś na kilka czy nawet kilkanaście przeróżnych sposobów użycia, które znaleźć można w instrukcji.
Jest to bardzo różnorodna grupa urządzeń i niełatwo wyróżnić najczęstsze czy wspólne cechy wielofunkcyjnych wibratorów. Mogą one stawiać na różne kształty czy opcje. Wszystkie wibrują, często mają kilka silniczków w różnych częściach gadżetu i posiadają elastyczne elementy pozwalające na zmianę ich kształtu w trakcie używania. Niektóre mają długie trzony do penetracji, czasem obręcz (np. Satisfyer Endless Fun) czy dwa krótsze, giętkie ramiona służące do masażu np. penisa (np. Gvibe MINI). Ich kształt zazwyczaj jest dość nietypowy i może przypominać hybrydę kilku zabawek naraz (np. Satisfyer Tri Ball 2), chociaż zdarzają się też takie, które wyglądają niepozornie i prosto na pierwszy rzut oka (np. Satisfyer G-Spot Flex 2).
Wielofunkcyjny wibrator: dla kogo?
Wielofunkcyjne wibratory spodobają się zwłaszcza osobom, które wkurza przekopywanie się przez szufladę czy pudełko z gadżetami w trakcie seksu solo lub z drugą osobą. Jedna zabawka pełniąca wiele funkcji, leżąca pod ręką czy w oddzielnym pudełku rozwiązuje problem przeszukiwania kilkunastu różnych urządzeń oraz ogranicza liczbę gadżetów do wyczyszczenia przed i po zabawie.
Jedna zabawka pełniąca wiele funkcji, leżąca pod ręką czy w oddzielnym pudełku rozwiązuje problem przeszukiwania kilkunastu różnych urządzeń oraz ogranicza liczbę gadżetów do wyczyszczenia przed i po zabawie.
W naszym sklepie wibratory wielofunkcyjne znajdziesz w dziale „Zabawki dla par”, ponieważ wielość ich zastosowań umożliwia korzystanie z nich przez ciała o różnych genitaliach i anatomii w ogóle. Jeśli więc szukasz gadżetu uniwersalnego, który nada się zarówno do stymulacji penisów, jak i cipek, wielofunkcyjny wibrator może idealnie odpowiedzieć na Twoje potrzeby.
Nie można też zapomnieć o cesze, która dla wielu osób jest kluczowa, a mianowicie cenie. Wielofunkcyjne wibratory mają ceny raczej niewysokie (bo i są produkowane raczej przez najwyżej przeciętnie drogie marki). A jeśli wziąć pod uwagę to, że oferują wiele opcji, to stosunek ceny do liczby zastosowań wypada w ich przypadku wybitnie korzystnie.
Jako jeden z pierwszych gadżetów?
Osobiście przygodę z gadżetami polecam zaczynać od bardziej tradycyjnych typów zabawek np. wibratorów punktu G, króliczków, masażerów łechtaczki czy masturbatorów, bo są one sprawdzone i skuteczne w dawaniu przyjemności. Natomiast wibratory wielofunkcyjne mogą również świetnie sprawdzić się u osób, których kolekcja zabawek jest na razie bardzo skromna.
Mogą być jednak bardziej ryzykowne, jeśli chodzi o skuteczność. Skoro są przystosowane do wykonywania kilku czy kilkunastu funkcji, obawiam się, że przetestowaniu każdej z tych funkcji oddzielnie nie poświęca się na etapie projektowania tyle czasu co przy gadżetach, które mają jedno przeznaczenie. Jednocześnie ta niepewność i możliwość poszukiwania swoich ulubionych zastosowań dla wielu osób może być ekscytująca. Np. może przy penetracji pochwy nie czuję tego wibratora, a za to odczucia ze stymulacji sutków są super. Może używanie go jako króliczka to porażka, ale stymulowanie nim penisa czy jąder wypada świetnie.
Jak używać?
Warto wspomnieć o jeszcze dwóch praktycznych sprawach. Po pierwsze, do korzystania z wibratorów wielofunkcyjnych najlepiej podejść z otwartą głową. Oczywiście rekomendujemy przeczytać instrukcję i wypróbować zawarte w niej podpowiedzi oraz trzymać się zaleceń producenta. Ale nietypowa forma i różnorodne funkcje zachęcają do kreatywnego poszukiwania kolejnych zastosowań tych zabawek i dopasowania ich do swoich preferencji.
Może zechcesz pomasować czy połaskotać nimi uszy, wnętrza dłoni czy spód stopy? Spróbujesz objąć ich ramionami wewnętrzną część uda albo ramienia, a może jądra? W końcu strefy erogenne nie kończą się na genitaliach, anusie i sutkach!
Po drugie, jako że zachęcamy do ich użycia w parze, warto jeszcze bardziej niż zwykle zwrócić uwagę na higienę gadżetu. Zwłaszcza jeśli używasz go do penetracji pochwy i/lub odbytu (gdzie ma kontakt z chłonną błoną śluzową), najlepiej do tego celu załóż na zabawkę prezerwatywę lub bardzo dokładnie wyczyść ją po każdej penetracji, używając odpowiednich środków czyszczących. Nigdy nie przenoś zabawki z odbytu bezpośrednio do pochwy, żeby nie zaburzyć mikroflory waginy, przenosząc do niej bakterie kałowe.
Który wybrać?
Chociaż kategoria wielofunkcyjnych wibratorów nie obejmuje jeszcze tylu modeli co dział króliczków czy masażerów łechtaczki, to jest ona wyjątkowo różnorodna i porównywanie poszczególnych produktów może nastręczać trudności. Który z nich wybrać? Co wziąć pod uwagę?
Kształt i zastosowania
Może i każda z zabawek z tego działu jest wielofunkcyjna, ale różnią się one między sobą tym, w czym będą najlepsze, a do czego mniej się nadają. Warto zastanowić się więc, który gadżet będzie najlepiej dopasowany do Twoich preferencji i potrzeb.
Przykładowo Satisfyer Endless Fun z dużym trzonem i obręczą zastąpi klasyczny wibrator czy też model do stymulacji punktu G oraz masażer penisa, więc spodoba się osobom lubiącym wypełnienie pochwy czy stymulację penisa ręką. Satisfyer Plug & Play z wbudowanym korkiem to gratka zwłaszcza dla lubiących zabawy analne, a jednocześnie masaż krocza, łechtaczki czy penisa.
Wibratory z dwoma ramionami takie jak Satisfyer Endless Love czy Gvibe (także w wersji MINI i MAXI) pozwolą na penetrację lub masaż przeróżnych zewnętrznych stref erogennych, a ich elastyczne i dość wąskie elementy mogą okazać się lepsze dla osób, które wolą mniejsze rozmiary i mniej sztywne zabawki. Z kolei np. Satisfyer Tri Ball 2 przeznaczony jest raczej dla osób z pochwą i łechtaczką, więc może rozczarować kogoś, kto szuka gadżetu do stymulacji różnych genitaliów.
Rozmiar i waga
Jako że grupa wielofunkcyjnych wibratorów jest różnorodna i dość nietypowa, jeszcze bardziej niż zwykle zachęcam, żeby przed zakupem upewnić się, jaką wielkość i wagę mają poszczególne modele. Nie ma raczej czegoś takiego jak „standardowy” rozmiar wielofunkcyjnego wibratora. Zwłaszcza jeśli zabawkę chce się trzymać w podręcznej szufladzie czy zabierać na wyjazdy, jej wielkość i waga mogą mieć znaczenie. Podobnie, jeśli ma się określone preferencje co do tego, czy woli się gadżety oferujące duże wypełnienie przy penetracji czy takie o drobnych elementach, można się rozczarować ich wielkością, jeżeli nie sprawdzimy wymiarów przed zakupem.
Materiał, zasilanie i wodoodporność
Tak jak większość nowoczesnych zabawek, wibratory wielofunkcyjne wykonane są najczęściej z silikonu i elementów tworzywa ABS, czyli materiałów trwałych, nieporowatych, a więc higienicznych, bo łatwych do wyczyszczenia. Do tego zazwyczaj są zasilane ładowarką, więc ekologiczne i wygodne do naładowania, i wodoodporne, co ułatwia mycie pod bieżącą wodą oraz umożliwia używanie podczas prysznica czy kąpieli.
Przed zakupem warto się jednak upewnić, czy specyfikacja wybranego modelu wymienia właśnie powyższe opcje, czy może inny, trudniejszy do zachowania w czystości materiał, zasilanie bateriami, które trzeba wymieniać, czy może niższy stopień odporności na zachlapania, co ogranicza możliwości jego używania i czyszczenia.
Wibracje
W przypadku tej kategorii wibratorów nie trzeba się raczej martwić o zbyt małą liczbę trybów wibracji: większość modeli proponuje ich co najmniej kilka, w porywach do stu kombinacji trybów i intensywności. Osobiście nie jestem fanką zbyt wielu opcji, w których można się pogubić, więc raczej zachęcam do wybierania tych zabawek, które mają bliżej 10 niż 100 trybów działania. Ale jeśli Ty lubisz mieć niemal nieskończone możliwości szukania wymarzonych kombinacji stymulacji, to w przypadku wibratorów wielofunkcyjnych zdecydowanie możesz zaszaleć!
Jeśli lubisz mieć niemal nieskończone możliwości szukania wymarzonych kombinacji stymulacji, to w przypadku wibratorów wielofunkcyjnych zdecydowanie możesz zaszaleć!
Sterowanie
Im więcej używam gadżetów, tym bardziej doceniam też wygodnie ułożony panel sterowania z przyciskami, z których łatwo korzystać. W przypadku wielofunkcyjnych wibratorów trudno jednak ocenić, jakie przyciski będą wygodne, bo w zależności od tego, do czego użyje się gadżetu, dostęp do panelu sterowania może być łatwiejszy lub trudniejszy.
Z pomocą może przyjść sterowanie pilotem lub aplikacją mobilną, które idealnie nadadzą się też do zabaw w parze, również poza domem. Jeśli nie masz tendencji do gubienia pilotów, a lubisz wygodne sterowanie i zabawy w parze, to polecam rozważyć sterowany aplikacją model Satisfyer G-Spot Flex 5+ lub sterowane pilotem Fifty Shades of Grey Relentless Vibrations i Dorcel Multi Joy (chociaż ten ostatni niestety nie jest w pełni wodoodporny, więc tu trzeba rozstrzygnąć dylemat między wodoodpornością a sterowaniem pilotem).
Cena
Ten dział zabawek nie ma szczególnie drastycznej rozpiętości cenowej, bo tak jak wspomniałam, wibratory wielofunkcyjne oferowane są przez marki względnie tanie, co najwyżej przeciętnie drogie. Mimo wszystko, różnica między najtańszymi a najdroższymi wibratorami wielofunkcyjnymi jest zauważalna (ponad 200 zł). Częściowo wynika z cenników poszczególnych marek, natomiast przed zakupem nie zaszkodzi zwrócić uwagę na różnice w cenach w ramach jednego producenta.
Weźmy przykład Satisfyera, który oferuje najwięcej modeli w tej kategorii. Zakładam, że różnica pomiędzy najdroższymi i najtańszymi wibratorami wielofunkcyjnymi tej marki może wynikać z większego rozmiaru, droższej i trudniejszej konstrukcji, większych/mocniejszych silniczków, nowszej technologii i bardziej innowacyjnych opcji. Myślę, że bezpiecznie można założyć, że droższe zabawki tej marki mogą zapewniać lepsze doświadczenie używania (chociaż akurat przy tak niedużych różnicach w cenach może to też być założenie na wyrost).
O czym jeszcze warto pamiętać?
Tak jak przy zakupie innych rodzajów gadżetów, razem z wibratorem wielofunkcyjnym polecamy od razu kupić lubrykant na bazie wody (żele na bazie silikonu czy oleju mogą uszkodzić silikonowe zabawki). Przyda się również specjalny środek do czyszczenia, zwłaszcza jeśli zamierzasz dzielić się wibratorem z innymi osobami.
Jeśli nie lubisz niespodzianek i rozczarowań, to podczas wybierania wielofunkcyjnej zabawki zwróć uwagę na szczegóły, przeczytaj dokładnie opis i specyfikację. Jak już pisałam, to bardzo różnorodna grupa zabawek, jest też względnie nowa na rynku, więc nie tak intuicyjna jak rodzaje gadżetów, które funkcjonują w podobnej formie od dekad. Jeśli to możliwe, poszukaj w internecie recenzji wybranego modelu oraz filmów pokazujących, jak duże i jak elastyczne są poszczególne elementy urządzenia. Może się bowiem okazać, że Twoje wyobrażenie o danej zabawce nie do końca odpowiada jej rzeczywistemu działaniu, więc im większy zrobisz research, tym lepiej.
Wielofunkcyjność – hit czy kit?
Chciałabym też zaznaczyć, że mam świadomość, że mój sceptycyzm co do wielofunkcyjnych wibratorów, o którym wspominałam we wstępie, wynika z pewnego uprzywilejowania i perfekcjonizmu. Zazwyczaj stawiam na zakup gadżetu, który będzie wykonywał 1-2 funkcje, ale zrobi to wybitnie dobrze, nawet jeśli trzeba za niego sporo zapłacić. Poza tym, sama lubię mieć szczegółowe instrukcje używania i ograniczoną liczbę opcji, a nie ich nadmiar.
Tej kategorii produktów nie można jednak odmówić kreatywności i dyskrecji. Jeśli więc szukasz uniwersalnych zabawek, z którymi możesz eksperymentować do woli i które nie będą krzyczeć swoim kształtem “penis” czy “sztuczna pochwa”, to wielofunkcyjny wibrator może się nawet okazać Twoim ulubionym. Doskonale nada się również na dość budżetowy i kreatywny prezent dla otwartej osoby, która lubi gadżety.
Tekst: Asia Lewicka
Ilustracja: Nikola Hahn