B Swish Bwild Classic Bunny uroczy, koralowy wibrator króliczek

Avatar photo
Autorka:
28.09.2020 · Czas czytania: 3 min
Na jasnym tle stoi wibrator króliczek w kolorze koralowym. Jego mniejsza końcówka przypomina głowę królika z dwoma uszami.Na jasnym tle stoi wibrator króliczek w kolorze koralowym. Jego mniejsza końcówka przypomina głowę królika z dwoma uszami.

Zawsze bawił mnie wątek poszukiwania baterii, kiedy nagle są potrzebne, a oczywiście nie ma ich w zestawie. I doczekałam się! To właśnie przy wibratorze króliczku Bwild Classic Bunny od B Swish miałam przyjemność w szale szukać baterii po mieszkaniu. I znalazłam, podkradając je z pilota. Ale ćśśś…

Przechodząc do rzeczy, pod lupę wzięłam kompaktowych rozmiarów wibrator króliczek Bwild Classic Bunny amerykańskiej marki B Swish produkującej minimalistyczne lecz pełne kolorów oraz niedrogie gadżety erotyczne. Skusiłam się na koralowego przyjaciela, mniejszego brata Bwild Deluxe.

Pierwsze wrażenia

Już na samym początku urzekło mnie opakowanie. Niby nic szczególnego, kartonowe pudełko z wkładem i dołączonym do zestawu woreczkiem do przechowywania wibratora, jednak nawet jego okładka ma w sobie coś przyciągającego, wręcz zmysłowego. Sam wibrator prezentuje się estetycznie. Przyjemny dla oka kolor przełamany srebrną obwódką stanowi klasę samą w sobie. Bwild Classic Bunny został wykonany z delikatnego pod opuszkami palców i bezpiecznego dla zdrowia silikonu dostępnego w trzech soczystych kolorach: koralowym, fioletowym i turkusowym.

Wodoodporny gadżet na baterie

Wibrator króliczek B Swish Bwild Classic Bunny leży na ozdobnym jasnoróżowym tle.Zasilany jest na baterie, które mogą przysporzyć przygód nieogarniętym osobom takim jak ja. Nie ma większych problemów z wkładaniem baterii (AAA od pilota pasują idealnie), wystarczy odkręcić końcówkę oznaczoną pierścieniem w innym kolorze, umiejscowić odpowiednio i gotowe. Oczywiście lepszym rozwiązaniem byłaby ładowarka USB, ale za tak przystępną cenę, za którą możemy nabyć wibrator, można przymknąć na to oko.

Na duży plus można zaliczyć króliczkowi Bwild Classic Bunny wodoodporność, ułatwiającą mycie urządzenia przed i po, ale również możliwość eksperymentowania w różnorakich warunkach. Zanurzenie w wodzie spokojnie wchodzi w grę. Wibrator łatwo utrzymać w czystości dzięki jednolitej i gładkiej powierzchni.

Różnorodne wibracje

Pięć zróżnicowanych trybów wibracji, które są dostępne po wciśnięciu podświetlanego przycisku, dają niezłe pole do popisu. Zaczynają się delikatnie, by następnie przejść do tych mocniejszych czy też pulsujących. Dla każdej coś dobrego się znajdzie. Niewielki rozmiar wibratora klasyfikuje go idealnie jako wibrator dla początkujących, zauważyłam również że dziewczyny chętnie po niego sięgają właśnie na swój pierwszy raz.

Pięć trybów wibracji można podzielić na jeden stały o trzech intensywnościach oraz dwa przerywane – delikatniejszy i ten zdecydowanie mocniej wyczuwalny. Daje to możliwość odnalezienia tego jedynego czy też użycia trybów w wachlarzu zmiennych. Każdy w jednym celu, stworzony dla naszej przyjemności. Umiejscowiony i włączony króliczek Bwild Classic Bunny utrzymuje się w jednym miejscu po odsunięciu dłoni, co daje nam kolejne możliwości użycia palców zarówno błądząc po swoim ciele, jak i osoby towarzyszącej nam podczas pieszczoty.

Niewielki rozmiar wibratora klasyfikuje go idealnie jako wibrator dla początkujących, zauważyłam również że dziewczyny chętnie po niego sięgają właśnie na swój pierwszy raz.

Wygodne dopasowanie do anatomii

Drobnych rozmiarów koralowy wibrator jak najbardziej wpasował się w budowę mojego ciała. Nie miałam też większych problemów ze znalezieniem najbardziej przyjemnej pozycji, podczas której uszka idealnie okalają żołądź łechtaczki. 

Dłoń trzyma niewielki, koralowy wibrator króliczek B Swish Bwild Classic Bunny.Delikatny, oczywiście z użyciem lubrykantu na bazie wody, z najbardziej wyczuwalnymi wibracjami na wspomnianych już uszkach.

Sprzymierzeniec chwil sama ze sobą podczas samomiłości sprawdza się równie świetnie jako towarzysz gry wstępnej prowadzonej razem z partnerem bądź partnerką. Niby niewielki, mieszczący się w dłoni i niepozorny czy też wręcz zabawny w tym swoim wyglądzie króliczka, który mi bardziej przypomina jednak ślimaka, ale daje radę.


TO WARTO PRZECZYTAĆ

Dowiedz się więcej o lubrykantach: Czym i po co nawilżać miejsca intymne? Poradnik o lubrykantach.

Króliczek warty sprawdzenia

Reasumując, niska cena, wodoodporność, przyjemny dla oka i jeszcze bardziej przyjemny dla ciała… Wiosenne kolory skrywające pięć zróżnicowanych trybów wibracji zasilanych na baterie. Moją osobę Bwild Classic Bunny przekonał do siebie już od samego opakowania, nie wspominając już o wypróbowaniu wibratora na własnym ciele. Zarówno cena, wielkość jak i sposób użycia króliczka od B Swish tylko zapraszają do rozpoczęcia przygody z wibratorami tego typu czy też gadżetami erotycznymi ogólnie. A taką przygodę naprawdę warto podjąć.

Zaciekawiła Cię recenzja? Sprawdź dokładne informacje o wibratorze w naszym sklepie.

Avatar photo

O autorce:

Patrycja

Hej wszystkim! Z tej strony Patrycja. Jestem feministką, sojuszniczką osób LGBT+, kompletną psiarą studiującą psychologię (a za niedługo i seksuologię) i w wolnych chwilach zajmującą się ogólnie mówiąc kreatywnymi rzeczami. Ważnymi obszarami, na które zwracam uwagę w życiu oraz mojej edukacji jest ciałoakceptacja i sekspozytywność. Obecnie pochłonięta jestem moją pracą magisterską dotyczącą osobowościowych wyznaczników siostrzeństwa - terminu, którego nawet nie doczekaliśmy_łyśmy się w polskich słownikach! Mam jeszcze wiele do zrobienia i jednym z tych moich “wielu rzeczy do zrobienia” jest właśnie współpraca tutaj i pisanie recenzji dla Was.