Nasze życie często biegnie. Za pracą, za obowiązkami… Tylko gdzie w tym pędzie chwila dla siebie? I nie, nie chodzi mi tutaj o szybką kawę wypitą siedząc na półdupku i co raz zerkając na zegarek. Chwila tylko dla siebie, żeby rozpieścić swoje ciało.
Kulki gejszy to dobry sposób na większe zaangażowanie i trening mięśni dna miednicy. Choć w internecie można natrafić na różne głosy, to trzeba wyraźnie podkreślić, że badania naukowe potwierdziły skuteczność oraz bezpieczeństwo kulek.
Kulki gejszy nie są współczesnym wynalazkiem, po raz pierwszy pojawiły się one ok. IV w. w Japonii. Obecnie stają się coraz bardziej popularne, co jest następstwem ogromnego sukcesu „50 twarzy Greya”. Główna bohaterka – Ana, dostaje kulki od Christiana, a poruszając się z nimi przeżywa mnóstwo przyjemności.
Moqqa to kolejna z mniej znanych marek gadżetów erotycznych, dostępnych na polskim rynku. Cała kolekcja inspirowana jest oceanem i morskimi przygodami, na co wskazują chociażby nazwy samych gadżetów np. Surfer, Seashell, Cliff czy Swimmer.
Gdybym miała opisać produkty Svakom dwoma słowami to użyłabym słów minimalizm i elegancja. Takie właśnie są gadżety tej amerykańskiej marki. Nie ma tu niepotrzebnych udziwnień, wszystko jest świetnie przemyślane i dopracowane.