Na co zwracać uwagę przy zakupie wibratora oraz dla kogo są wibratory?
Gdybyśmy chcieli znaleźć przodka współczesnych wibratorów to czekałaby nas podróż do starożytnego Egiptu, gdzie Egipcjanki sięgały po specjalne tykwy, w których umieszczano żywe pszczoły. Po wstrząśnięciu pojemnikiem pszczoły zaczynały się obijać o ścianki, chcąc się wydostać i w ten sposób wprawiały tykwę w drgania. Ile w tym prawdy, nie wiadomo. Badacze nadal nie są tego pewni, ale trzeba przyznać, że opis ten działa na wyobraźnię.
Co ciekawe, chyba najpopularniejsza teoria jakoby wibrator służył leczeniu histerii u kobiet może być jedynie wyssaną z palca! Pochodzi ona z książki Rachel P. Maines – Technologia orgazmu `Histeria`, wibrator i zaspokojenie seksualne kobiet, ale sama autorka podkreśla, że to jedynie hipoteza. Została ona jednak podchwycona przez przemysł filmowy i tak w 2011 roku powstał film Histeria – Romantyczna historia wibratora, który spopularyzował tę teorię.
Pod koniec XIX wieku lekarze często zalecali wibrator jako narzędzie do masażu ciała, dla zdrowia! I nie było w tym żadnego erotycznego podtekstu, po prostu lekarze uważali, że odpowiedni masaż ożywia komórki mięśniowe.1
Odłóżmy jednak na bok historię i przyjrzyjmy się współczesnym wibratorom dostępnym na rynku. Już sama różnorodność może przytłoczyć i sprawić, że dokonanie wyboru stanie się swego rodzaju loterią. Zdecydowanie więc polecam zapoznać się z tym poradnikiem, a następnie podjąć decyzję o zakupie kierując się wiedzą w nim zawartą.
Dla kogo są wibratory?
Wibratory są dla samotnych i sfrustrowanych? To chyba jeden z największych mitów na temat wibratorów i mam nadzieję, że doskonale zdajecie sobie z tego sprawę!
Zdarzało mi się słyszeć, że wibratory to gadżety dla kobiet samotnych, które bez faceta chodzą sfrustrowane. Cóż to jest za ogromna bzdura!
W swojej pracy w sklepie erotycznym zdarzało mi się słyszeć, że wibratory to gadżety dla kobiet samotnych, które bez faceta chodzą sfrustrowane i potrzebują wibratora, żeby odreagować. Cóż to jest za ogromna bzdura! Wibratory są dla wszystkich! Dla kobiet, mężczyzn, dla młodszych i starszych, dla singli i dla osób w związkach. One nie mają na celu zastąpić nam prawdziwej osoby tylko zapewnić trochę przyjemności, pomóc przeżyć orgazm czy rozładować napięcie. Naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, aby używać ich jako elementu gry wstępnej czy wspólnych zabaw.
Rodzaje wibratorów
Gdy wyjaśniliśmy już sobie, że każdy może sięgnąć po wibrator, to pora się zastanowić nad tym jaki wybrać. Poniżej przedstawiam Wam podstawowy podział ze względu na ich kształt i funkcje, które dzięki temu pełnią.
Wibratory klasyczne, o prostym kształcie. Sprawdzą się dla kobiet początkujących, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z gadżetami erotycznymi. Wbrew pozorom jest to wielofunkcyjny gadżet i można go używać zarówno do masażu pochwy, łechtaczki czy stref erogennych. Sięgając po tego typu wibrator warto zwrócić uwagę na specyfikację danego produktu, a przede wszystkim jego średnicę. Jeśli jesteś początkująca to wybierz wibrator o średnicy w okolicach 36 mm lub mniejszej.
Wibratory punktu G z charakterystyczną zakrzywioną, czasem także spłaszczoną główką. Ich kształt i niezbyt duży rozmiar nie są przypadkowe, ponieważ punkt G znajduje się na przedniej ściance pochwy, kilka centymetrów za wejściem. Niewielki rozmiar i wygięta końcówka idealnie trafiają właśnie w ten wrażliwy obszar. Punkt G wymaga dość mocnej stymulacji, która nie jest możliwa podczas zbliżenia z partnerem więc sięgnięcie po taki gadżet może być początkiem nowych doznań w sypialni. Nadają się też świetnie do masażu łechtaczki i stref erogennych.
Wibratory króliczki, czyli połączenie wibratora klasycznego lub punktu G z masażem łechtaczki. Kształtem, ze swoją małą wypustką do masażu łechtaczki, przypominają uszy królika i stąd ich nazwa. Świetnie sprawdzą się u kobiet, które oprócz wypełnienia i masażu pochwy lubią dodatkową stymulację łechtaczki. Część pochwowa może być zarówno prosta jak w klasycznych wibratorach lub zagięta do stymulacji punktu G.
Miniwibratory to takie kieszonkowe wersje wibratorów, które są jednymi z podstawowych gadżetów w kolekcjach wielu kobiet. Ze względu na swoje niewielkie rozmiary sprawdzą się świetnie podczas podróży. Służą do masażu łechtaczki i zewnętrznych stref erogennych, niektóre można także wykorzystać do punktu G. Niech Was jednak nie zwiedzie ten niepozorny rozmiar, ponieważ niektóre modele to prawdziwe młoty pneumatyczne, które zapewnią sporo zabawy nawet najbardziej wymagającym łechtaczkom.
Na co zwracać uwagę przy wyborze?
Jeśli wiecie już jakie macie potrzeby i jaki model Was interesuje to teraz będzie już znacznie łatwiej! Kupując wibrator zwróćcie uwagę na poniższe wskazówki, dzięki czemu zadbacie nie tylko o swoją przyjemność, ale także zdrowie. Pisałam już o tym w poradniku o masażerach łechtaczki, ale takiej wiedzy nigdy za wiele.
1. Materiał
Jest to pierwsza rzecz, na którą warto zwrócić uwagę. Każdy gadżet powinien być wykonany z materiału, który jest bezpieczny dla naszego ciała, nie uczula i nie podrażnia. Poszukując odpowiedniego wibratora zwracaj uwagę czy jest on wykonany z silikonu, elastomeru lub tworzywa ABS. Masz wówczas pewność, że nie zagraża on Twojemu zdrowiu i przy odpowiednim dbaniu o niego, będzie długo służył. Unikaj produktów wykonanych z żelu, gumy czy lateksu. Żelowe i lateksowe wibratory nie dość, że fatalnie pachną to jeszcze ze względu na swoją wysoką porowatość są bardzo trudne do utrzymania w higienicznej czystości, co może być niebezpieczne dla zdrowia. Sklep Secret Delivery oferuje wyłącznie wibratory renomowanych producentów, tworzone z bezpiecznych dla ciała materiałów, dopuszczonych na rynek europejski.
TO WARTO PRZECZYTAĆ
Dowiedz się więcej o materiałach: Z jakich materiałów produkowane są zabawki i gadżety erotyczne oraz czego unikać.
2. Siła i rodzaj wibracji oraz zasilanie
Każda z nas jest inna i mamy różne potrzeby! I dlatego niektóre z nas będą potrzebowały silniejszych i zróżnicowanych wibracji, a innym wystarczą delikatne drgania.
Wibratory na wymienne baterie (np. typu „paluszki”) najczęściej nie są w stanie zapewnić tak mocnej stymulacji jak wibratory na ładowarkę. Te drugie ponadto bardzo często mają nie tylko różne tryby, ale także sporą rozpiętość, jeśli chodzi o regulację mocy. Jeśli to Twój pierwszy gadżet, sięgnij po taki, który daje wiele możliwości. Dzięki temu łatwiej poznasz swoje potrzeby i zrozumiesz co sprawia Ci największą przyjemność.
Drugą kwestią jest rodzaj wibracji. Część wibratorów posiada bardzo mocne, głębokie wibracje typu “Rumbly”. Rozchodzą się one w głąb ciała w postaci długich i rezonujących fal. Tańsze wibratory mają przeważnie płytsze wibracje typu „Buzzy” o wyższym, bzyczącym dźwięku.
3. Tryby wibracji
Wibratory w zależności od modelu mogą posiadać 1 lub więcej trybów wibracji.
Wśród trybów wibracji rozróżnia się poziomy intensywności (nazywane czasami prędkościami), czyli od łagodnych do silnych oraz rytmy: pulsujące, wzrastające, przerywane. Przed zakupem wibratora zwróć uwagę na specyfikację produktu, która dokładnie określa liczbę trybów wibracji oraz to, czy posiada on regulację intensywności wibracji. Zwróć też uwagę na rozmieszczenie przycisków i sposób sterowania. Niech będzie wygodnie i niezbyt skomplikowanie!
4. Wodoodporność
Jeśli chciałabyś zabrać swój wibrator na dłuższą kąpiel zwróć uwagę na wodoodporność. Część gadżetów jest odporna na zachlapanie wodą, ale nie można ich zanurzać w wodzie. Wibratory z oznaczeniem 100% wodoodporny mogą być natomiast zanurzane w wodzie do 50 cm i używane podczas kąpieli w wannie.
Co jeszcze warto wiedzieć
Wibrator to podstawowy gadżet erotyczny i zawsze powtarzam, że każda kobieta powinna go mieć. Warto sięgać po niego nie tylko podczas sesji samomiłości, ale także w celu urozmaicenia wspólnego życia w sypialni. Wibrator to nie konkurencja dla naszego partnera/naszej partnerki, ale dodatkowe możliwości na poznawanie swoich ciał i przeżywanie przyjemności w nowy sposób.
Pełną ofertę wibratorów w sklepie Secret Delivery znajdziesz tutaj:
Tekst: Natalia Trybus
Ilustracja: Nikola Hahn
—
1 Kamil Janicki – „Epoka hipokryzji. Seks i erotyka w przedwojennej Polsce.”