Jak stworzyć designerski gadżet erotyczny? Krótka historia holenderskiej marki Rianne S

Avatar photo
Autorka:
14.06.2019 · Czas czytania: 4 min
Fioletowy masażer-serduszko Rianne S Heart Vibe leży na lnianej tkaninie. Wokół niego widać drobne, fioletowe i białe kwiaty.Fioletowy masażer-serduszko Rianne S Heart Vibe leży na lnianej tkaninie. Wokół niego widać drobne, fioletowe i białe kwiaty. wibrujące serduszko Heart Vibe

Tym tekstem zaczynam cykl, który przybliży Wam wiedzę o markach gadżetów erotycznych. Mam nadzieję, że dobrane przeze mnie informacje pozwolą Wam lepiej zrozumieć, jakie są charakterystyki poszczególnych marek i co je wyróżnia. Na pierwszy ogień idzie Rianne S. Co w niej szczególnego? Już tłumaczę…

Kim jest Rianne S?

Nietrudno się domyśleć, że nazwa Rianne S pochodzi od nazwiska założycielki. Rianne Swierstra założyła firmę w Amsterdamie w 2010 roku. Od razu miała ambitne plany, by sprzedawać produkty na całym świecie, więc przezornie nie zawarła w nazwie swojego niełatwego do wymówienia, holenderskiego nazwiska. Poza tym, stwierdziła, że S. brzmi bardziej seksownie.

Swierstra wspomina, że jej matka była feministką i wychowała ją na silną kobietę, jednak mimo to, kiedy młoda Rianne zaczynała uprawiać seks, nie zawsze czerpała z tego przyjemność. Gdy studiowała w szkole designu, natknęła się na klasyczne, realistyczne dildo odzwierciedlające dużego penisa, które bardziej ją odrzuciło niż podnieciło. Już wtedy kiełkował jej w głowie pomysł na designerskie gadżety erotyczne dla kobiet.

Od eksportu mebli do designerskich gadżetów

Miała jednak zaledwie 23 lata i obawiała się założyć firmę, zwłaszcza w branży, która wydawała jej się trochę „brudna”. Zaczęła więc pracę jako kierowniczka eksportu w firmie projektującej meble, co związane było z wieloma podróżami. Dzięki nim miała okazję rozmawiać o seksualności z kobietami z różnych kultur. Trafiła także do Chin, gdzie produkuje się 80% zabawek erotycznych na świecie, co pozwoliło jej nawiązać kontakty na przyszłość.

Od razu wiedziała, że chce oferować produkt designerski, estetyczny i dobrej jakości, i że wobec tego chce go tworzyć odpowiedzialnie, nie w najtańszej fabryce, ale w takiej, która będzie czysta, nowoczesna i gdzie pracownicy będą dobrze traktowani. Wcale nie było łatwo znaleźć właściwe miejsce, a pierwszy prototyp, w który sporo zainwestowała, był kompletnym fiaskiem.

Rianne wiedziała, że chce oferować produkt estetyczny i dobrej jakości, że chce go tworzyć odpowiedzialnie, w fabryce która będzie nowoczesna i gdzie pracownicy będą dobrze traktowani.

Czy łatwo wyprodukować wibrator?

Okazało się, że Rianne nie może oddać jednej fabryce odpowiedzialności za cały proces produkcji zabawki i że, pomimo braku technicznej wiedzy o działaniu gadżetów, musi znaleźć różne zakłady specjalizujące się w robieniu poszczególnych materiałów i części oraz taki, który złoży je wszystkie w całość.

Kciuki i palce wskazujące dwóch dłoni trzymają różowy masażer łechtaczki Rianne S Heart Vibe w kształcie serca.

wibrujące serduszko Heart Vibe

Kwestie designu także nie były łatwe – nawet wybór odpowiedniego odcienia czerwieni okazał się wyzwaniem. Ostatecznie udało jej się stworzyć idealny prototyp pierwszego produktu, który po licznych testach i ulepszeniach trafił w końcu do sprzedaży. Gadżet wypróbowała najpierw sama Rianne, ale także inne testerki. Nie oczekiwała od nich pochlebstw, doceniała krytyczne podejście, które pozwoliło jej wprowadzać poprawki.

Od tamtej pory w sprzedaży znalazło się mnóstwo kolejnych produktów Rianne S. Strona internetowa marki informuje, że obecnie sprzedawane są w 35 krajach.

Misja: przyjemność i edukacja

Według Rianne, seks to nie tylko orgazm, ale szerzej rozumiana przyjemność: intymność, gra wstępna. Założycielka marki podkreśla, że ludzie zasługują na satysfakcję seksualną i ona chce im ją dać. Od początku miała w głowie zamysł produktów zaprojektowanych przez kobietę dla kobiet i nie ukrywa, że jest to dla niej łatwiejsze, bo trudniej byłoby jej wyczuć potrzeby mężczyzn.

Zabawki Rianne S są skierowane m.in. do młodych kobiet i, według założycielki, dla nich produkt powinien być pewnego rodzaju edukacją. Chociaż Rianne pochodzi z Holandii, to nie jest usatysfakcjonowana otrzymaną w szkole edukacją seksualną – twierdzi, że była niewystarczająca i powierzchowna.

Etui w formie kosmetyczki w kolorze liliowym leży otoczone masażerem-księżycem Moon Vibe, kablem, instrukcją i ozdobami.Etui w formie kosmetyczki w kolorze lilowym leży otoczone masażerem, kablem do ładowania i instrukcją Moon Vibe. wibrujący księżyc

Urocze produkty Rianne S

Jak już wspomniałam, Rianne przede wszystkim nie chciała, żeby jej produkty wyglądały jak realistyczne dilda czy w ogóle zabawki erotyczne, ale bardziej jak designerskie przedmioty. Pragnęła stworzyć coś, co dobrze leży w ręce, coś uroczego, na co miło się patrzy. Design zabawek Rianne S jest więc niezwykle dziewczęcy, wręcz cukierkowy, z dominującymi odcieniami różu i fioletu oraz pięknymi opakowaniami doskonale nadającymi się na prezent.

Jednym z jej pierwszych produktów była Matryoshka – masażer wzorowany kształtem na rosyjskich laleczkach, dostępny w kolorze fioletowym i czarnym. Można nim masować wszelkie zewnętrzne strefy erogenne, a dzięki aksamitnemu silikonowi jest niezwykle miły w dotyku. Ładuje się go na akumulator, więc jest bezpieczny dla środowiska, a dodatkowo wodoodporny, co pozwala go zabrać pod prysznic czy do wanny.

Rianne S Kink Me Softly zestaw akcesoriów erotycznych dla par 159,90 zł
KUP TERAZ

Serduszko czy księżyc?

Czytelnicy bloga Secret Delivery i widzowie kanału Pink Candy znają zapewne Heart Vibe (zobacz recenzję) – masażer łechtaczki w kształcie serduszka, który Natalia poleca jako świetny i niedrogi gadżet dla początkujących. Serduszko wykonane jest z silikonu medycznego i tworzywa ABS, zasilane ładowarką i dostępne w trzech kolorach: fioletowym, różowym i koralowym. Posiada aż 10 trybów wibracji, dzięki czemu może zadowolić osoby o różnych preferencjach co do intensywności wrażeń.

Rianne S Heart Vibe wibrujące serduszko 109,90 zł
KUP TERAZ

Podobnym produktem jest Moon Vibe (zobacz recenzję) – masażer o kształcie zbliżonym do księżyca. Tak jak Heart Vibe jest zrobiony z silikonu i tworzywa ABS, posiada 10 trybów wibracji i te same 3 wersje kolorystyczne. Dodatkowo, jest w pełni wodoodporny, a przechowywać go można w eleganckiej kosmetyczce dołączonej do gadżetu.

Klasyka w cukierkowym wydaniu

W ofercie Rianne S znajdziemy także produkty bardziej klasyczne:

  • Classique Vibe i Mini G, czyli miniwibratory w zestawach z uroczymi kosmetyczkami,
  • wibrator króliczek Xena,
  • masażery różdżki: mniejszy, silikonowy Bella i większy Fembot z tworzywa ABS, utrzymany w stylu retro,
  • zestawy stalowych i silikonowych, ozdobionych kryształkami korków analnych w różnych rozmiarach,
  • silikonowe, progresywne kulki gejszy Pussy Playballs z kosmetyczką do przechowywania,
  • kajdanki w formie bransoletek z cyrkoniami,
  • czarne, koronkowe maski,
  • zestawy akcesoriów do gry wstępnej, w skład których wchodzą: piórko do pieszczot i łaskotania, koronkowa opaska na oczy, miniwibrator (do złudzenia przypominający szminkę) oraz kosmetyczka z motywem serca.
  • zestawy akcesoriów Soft BDSM, które zawierają kajdanki, uprząż krzyżową, piórko do pieszczot, pejcz, zaciski na sutki, opaskę na oczy oraz torbę przystosowaną do transportu wszystkich elementów.

Śliczne i idealne na początek

Wszystkie produkty Rianne S są wykonane z materiałów wysokiej jakości i osobiście uważam, że ich design jest przeuroczy, a do tego ich ceny atrakcyjne. Te zalety czynią Rianne S świetną marką, by bezpiecznie i niedużym kosztem rozpocząć swoją przygodę z gadżetami erotycznymi czy, jak to ujęła sama Rianne, zapewnić sobie praktyczną edukację seksualną.

Chcesz dowiedzieć się więcej o przeuroczych zabawkach Rianne S? Szukaj ich w naszym sklepie.

Avatar photo

O autorce:

Asia Lewicka

Cześć, jestem Asia! Jestem psycholożką, edukatorką seksualną i absolwentką studiów seksuologicznych. W Secret Delivery ubieram w słowa różne treści, dzięki którym pragniemy przybliżać Wam świat gadżetów erotycznych. Na blogu tworzę cykl artykułów „Wiedza o markach”, w którym opowiadam o historii i produktach najciekawszych firm z branży erotycznej. Dzielę się z Wami również moimi recenzjami gadżetów i kosmetyków oraz kontynuuję cykle „Wiedza o gadżetach” i „Seks-porady dla par”, pisząc poradniki dotyczące zabawek i dbania o życie erotyczne w związku.