Rianne S Heart Vibe wibrujące serduszko do masażu łechtaczki

Marka Rianne S powstała w 2010 roku w Amestardamie i jej misją jest zachęcanie kobiet do odkrywania swojej seksualności i swoich pragnień. Sama twórczyni na swojej stronie prezentuje filmy, w których udziela porad dla kobiet i par, podrzuca inspiracje, prezentuje produkty i porusza ważne kwestie dotyczące seksu. I przyznam szczerze, że z jej wypowiedzi czuć bijącą pasję. Między innymi dlatego mocno trzymam kciuki za rozwój Rianne S i nie mogę się doczekać kolejnych gadżetów, które u mnie zagoszczą.

Miłość od pierwszego wejrzenia

Pierwszym produktem tej marki, który poznałam, było małe, wibrujące serduszko Heart Vibe. Nie będę ukrywać, że była to miłość od pierwszego wejrzenia, bo to jeden z tych gadżetów, które zachwycają już samym swoim wyglądem.

Serduszko produkowanej jest w trzech kolorach, dwóch odcieniach różu i fiolecie. Ja sama przy wyborze miała problem, który kolor wybrać, ale ostatecznie postawiłam na ciemny róż.

Serduszko Heart Vibe wykonane jest z silikonu, więc jest w pełni bezpieczne dla ciała. Zasilane jest wbudowanym akumulatorkiem ładowanym przez kabel USB, który oczywiście znajdziemy w zestawie. Muszę tu od razu zaznaczyć, że gadżet bardzo szybko się ładuje, co jest dużym plusem.

Ciche, proste i wielofunkcyjne

To maleństwo posiada aż 10 trybów wibracji, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie do gustu najbardziej przypadły tryby pulsacyjne i najsilniejszy stały. Dodam, że mimo swych niewielkich wymiarów wibracje są całkiem silne, ale mimo wszystko gadżet jest raczej cichy.

Serduszko jest bardzo łatwe w obsłudze. Całe sterowanie mieści się tak naprawdę w jednym przycisku, który na pierwszy rzut oka jest w zasadzie niewidoczny. Znajduje się on w dolnej części, pod silikonową warstwą. Nad przyciskiem znajduje się wbudowana dioda, która zapala się po uruchomieniu.

Heart Vibe jest maleńkie, ale uważam to za jego ogromny plus. Świetnie sprawdza się jako dodatkowa stymulacja łechtaczki podczas stosunku, niezależnie od pozycji (co w przypadku większych gadżetów czasem bywa uciążliwe). Wykorzystywane do masażu stref erogennych, również świetnie spełnia swoje zadanie. Warto do tego celu użyć nawilżenia, wtedy łatwiej jest np. przesuwać gadżet wzdłuż kręgosłupa (polecam!) czy wewnętrznej strony ud. Jednak należy pamiętać, aby używać wyłącznie lubrykantów na bazie wody, a nie olejków czy żeli silikonowych.

Piękne, dyskretne i funkcjonalne

Całość jest przepięknie wykonana. Począwszy od samego gadżetu, który swoim wyglądem absolutnie nie zdradza tego czym jest w rzeczywistości. Jest też bardzo solidnie zrobiony. Nie można nie wspomnieć także o samym opakowaniu, które jest gotowym pudełkiem prezentowym i aż się prosi o wręczenie najbliższej przyjaciółce! Jestem pod ogromnym wrażeniem dbałości o wszystkie detale.

Dzięki swojej gładkiej powierzchni bardzo łatwo je także wyczyścić. Do tego celu stosuję zamiennie mydło antybakteryjne i specjalny spray do gadżetów.

Jedynym drobnym minusem, o którym, wydaję się warto wspomnieć, jest fakt, że masażer Heart Vibe nie jest wodoodporny, więc nie można go zabrać ze sobą do wanny czy pod prysznic. Dla mnie to nie problem, bo rzadko korzystam z gadżetów w wodzie, ale jeśli ktoś szuka produktu, którym umili sobie kąpielowe seanse to serduszko od Rianne S niestety odpada.

Część dalsza tekstu pod filmem.

Niepozorna i niedroga przyjemność

Podsumowując, uważam że naprawdę warto poznać ten mały, niepozorny gadżet. Cena Heart Vibe jest zdecydowanie niska jak na produkt tak dobrej jakości, więc będą to dobrze wydane, a wręcz zainwestowane pieniądze, bo przecież w zamian otrzymujemy sporą dawkę przyjemności. Serduszko jest przepiękne i idealnie nadaje się zarówno dla osób początkujących, jak i dla tych, którzy lubią urozmaicać sobie życie seksualne sięgając po nowe gadżety.

Recenzja pozostawia niedosyt? Szczegółowy opis gadżetu sprawdzisz w naszym sklepie.