Bijoux Indiscrets kolekcja niedrogich i nastrojowych akcesoriów do gry wstępnej

Avatar photo
Autorka:
26.02.2017 · Czas czytania: 5 min
Czarna szarfa Bijoux Indiscrets ze złotym napisem Shhh zawiązana na oczach.Czarna szarfa Bijoux Indiscrets ze złotym napisem Shhh zawiązana na oczach. szarfa na oczy Shhh

Zabieram Was dziś na spotkanie z hiszpańską marką Bijoux Indiscrets. Moja przygoda z nią rozpoczęła się dzięki rozgrzewającym olejkom i pudrom do ciała, a w zasadzie dzięki klientowi, który ciągle przychodził do sklepu i o nie pytał. Tak mnie tym zaciekawił, że sama musiałam spróbować!

Jednak Bijoux Indiscrets to nie tylko wysokiej jakości kosmetyki, ale także, a dla niektórych przede wszystkim, cudowna biżuteria erotyczna i gadżety urozmaicające grę wstępną. Moje serce skradła najnowsza kolekcja Maze (zobacz recenzję), która jest absolutnie fantastyczna i najchętniej kupiłabym wszystkie uprzęże, żeby nosić je jako ozdoby ze zwykłymi koszulkami. Dziś jednak nie o uprzężach i nie o biżuterii, choć i na to przyjdzie pora oczywiście!

Jak ożywić grę wstępną?

Spadające na kupkę czerwone płatki róż Bijoux Indiscrets.

płatki róż Rose Petal Explosion

Myślę, że każdemu z nas przeszło przez myśl, że warto od czasu do czasu urozmaicić grę wstępną, bo przecież takie urozmaicenie to nic złego i może dostarczyć dreszczyku emocji, dla obojga partnerów. Mam tu dla Was pięć propozycji gadżetów od Bijoux Indiscrets, które umilą niejeden wieczór. Wszystkie w niskich cenach i wszystkie przetestowane osobiście na żywym organizmie. O czym mowa? O klasykach, czyli płatkach róż do rozsypywania np. w sypialni, satynowej szarfie, którą można wykorzystać na wiele sposobów, piórku do łaskotania, świecy do masażu i miłosnych kościach do gry.

Myślę, że każdemu z nas przeszło przez myśl, że warto od czasu do czasu urozmaicić grę wstępną, bo przecież takie urozmaicenie to nic złego i może dostarczyć dreszczyku emocji, dla obojga partnerów.

Płatki róż Rose Petal Explosion

Muszę się Wam do czegoś przyznać, nie jestem zbyt romantyczna. Owszem, kocham poezję, zachody słońca i lubię płakać na komediach romantycznych, ale płatki róż na pościeli to mnie raczej bawią niż przyprawiają o szybsze bicie serca, a sztuczne to już w ogóle kojarzą się z tandetą.

Czarne, erotyczne kości do gry Bijoux Indiscrets: dwie z napisami w trzech językach i jedna z obrazkiem łóżka.

kości do gry Lucky Love

Dlatego myśl o testowaniu płatków trochę mnie przerażała, no bo co niby miałabym z nimi zrobić? Ułożyć ścieżkę do sypialni dla mężula, który będąc jeszcze mniejszym romantykiem ode mnie pewnie uznałby to za niepotrzebny bałagan! No, ale od czego jest DIY?! Muszę Wam jeszcze powiedzieć, że sztuczne płatki róż Rose Petal Explosion Bijoux Indiscrets mnie zaskoczyły, bo po pierwsze są całkiem ładne i nawet przypominają takie prawdziwe, a po drugie pachną, różami pachną! Wrzuciłam więc wszystkie do dużego słoja, dołożyłam lampki na druciku i tak oto mam ozdobną, pachnącą lampkę, która zdobi teraz nasz stolik. Jednak jeśli jesteście większymi romantykami ode mnie to polecam do wanny, na pościel i gdzie tam Wam jeszcze fantazja podpowie!

Kości do gry Lucky Love

Kości z pozycjami seksualnymi zna chyba każdy. Dorzucone do prezentu na urodziny, wieczór panieński, rocznicę lub dowolne inne święto i zapewne nigdy nie wykorzystane. W moim przypadku też tak właśnie było. Teraz leżą gdzieś w pudełku i się kurzą. I dopiero kiedy wpadły w moje ręce kości Lucky Love od Bijoux Indiscrets, postanowiłam dać im szansę.

Uśmiechnięta osoba gładzi się po odsłoniętym ramieniu piórkiem Bijoux Indiscrets Tickle Me Tickler.

piórko do pieszczot Tickle Me Tickler

Ich niewątpliwie największym plusem, który bardzo mi się spodobał, jest to że możemy je dostosować do swoich oczekiwań i preferencji. Do każdej kostki dołączone są naklejki na których znajdują się czynności do wykonania, części ciała i miejsca w których należy to zrobić. Naklejek jest więcej niż pól na kostce więc wybieramy tylko te, które nam pasują. Dzięki temu nie trzeba losować kominka, którego się nie ma, lub samochodu, do którego trzeba by pędzić tylko po to, żeby pocałować się w ucho, albo inną część ciała i to na parkingu, pod blokiem, na oczach sąsiadów. Genialne w swej prostocie. Ogromną zaletą jest też to, że w zestawie kości są trzy, a nie jak to bywa standardowo dwie. Czasem z mężem korzystamy ze wszystkich, ale częściej pomijamy tę z lokalizacjami, bo nie oszukujmy się w naszej kawalerce nie ma ich zbyt wielu 🙂

Piórko do pieszczot Tickle Me Tickler

Jeśli wylosujecie na kostce łaskotanie to polecam użyć do tego celu piórka Tickle Me Tickler! Nic tak nie relaksuje jak delikatne smeranie wzdłuż kręgosłupa lub po dekolcie, chyba że macie łaskotki, wtedy może nie być już tak przyjemnie! Na mnie działa też bardzo uspokajająco i dlatego często korzystam z niego sama. I jeszcze jedna ważna rzecz, bo posiadając, tak jak my, kota, trzeba uważać. Nie od dziś wiadomo, że koty także lubią piórka.

Świeca do masażu Sensations

Świece do masażu to rzecz absolutnie cudowna i odkąd je poznałam towarzyszą mi zawsze w okresie jesienno-zimowym. Czy może być coś przyjemniejszego niż masaż ciepłymi olejami gdy za oknem, szaro, zimo i ponuro? 

Świeca do masażu Bijoux Indiscrets Sensations w niedużej, czarnej puszce ze złotym wieczkiem.

świeca do masażu Sensations

No pewnie może, bo co kto lubi oczywiście, ale ja nie wyobrażam sobie tego okresu bez gorących kąpieli i masaży na ciepło. No i jeszcze bez seriali, książek i pysznej herbaty też nie! Bo to jest właśnie taki okres, kiedy szukamy ciepła, którym chcielibyśmy się otulić. Dobra świeca do masażu nada się do tego idealnie.

Świeca Sensations od Bijoux Indiscrets ma delikatny różany zapach, szybko się topi i bardzo dobrze rozprowadza. Opakowanie wystarczy na masaż całego ciała, a nawet jeśli wszystkiego nie zużyjecie to ze spokojem, bo olejek wróci do swojego stałego stanu i będzie można go użyć ponownie. I tak dla jasności świece do masażu są na bazie olejów i nie zastygną Wam na ciele jak wosk ze zwykłej świeczki. Jeśli nigdy nie próbowaliście to naprawdę gorąco polecam!

Szarfa Shhh

Gwarantuję, że masaż świecą lub smeranie piórkiem przez partnera, będą jeszcze przyjemniejsze gdy Wasze oczy będą zasłonięte. 

Czarne piórko do pieszczot Bijoux Indiscrets Tickle Me Tickler z krótką rączką i kokardką u nasady puszku.

piórko do pieszczot Tickle Me Tickler

Gdy przestajemy widzieć, wyostrzają nam się pozostałe zmysły. Bardziej skupiamy się na dotyku, na reakcjach ciała. Jest w tym dreszczyk oczekiwania i podniecenia.

Satynowa szarfa Shhh to jeden z najbardziej uniwersalnych gadżetów w sypialni, zasłonisz nim oczy, użyjesz jako kajdanek czy knebla. U nas najczęściej sprawdza się jako pierwsza i druga opcja, co sprytnie można ze sobą połączyć, bo szarfa od Bijoux Indiscrets ma aż dwa metry więc możliwości jest naprawdę dużo i tylko od Waszej wyobraźni będzie zależeć jak ją jeszcze wykorzystacie. Na plus zasługuje tu też ładne opakowanie, dzięki któremu szarfa świetnie sprawdzi się jako prezent.

Mając taki zestaw produktów można je dowolnie łączyć i tworzyć scenariusze zabaw dopasowane do naszego nastroju, ilości posiadanego czasu i tego na co akurat mamy ochotę.

Niedrogie urozmaicenia

Mając taki zestaw produktów można je dowolnie łączyć i tworzyć scenariusze zabaw dopasowane do naszego nastroju, ilości posiadanego czasu i tego na co akurat mamy ochotę. Marka Bijoux Indiscrets pokazuje, że za nieduże pieniądze można dostać produkty stworzone ze smakiem, dobrze wykonane i świetnie zapakowane. Produkty, które chce się wykorzystać, pobawić się nimi, nacieszyć, bo nie są kolejnymi gadżetami z których przez chwilę się pośmiejemy, a potem wrzucimy do szuflady i zapomnimy. Więc jeśli macie ochotę na delikatny powiew świeżości w Waszej sypialni i to nie tylko jako urozmaicenie gry wstępnej, ale również do celebrowania Waszej bliskości, to myślę, że tutaj na pewno znajdziecie coś dla siebie.

Po lekturze masz ochotę na zakupy? Akcesoria Bijoux Indiscrets znajdziesz w naszym sklepie.

Avatar photo

O autorce:

Natalia Trybus

Nazywam się Natalia Trybus i jestem edukatorką seksualną. Dla sklepu Secret Delivery tworzę cykl poradników „Wiedza o gadżetach”, w którym piszę o tym na co zwracać uwagę przy zakupie zabawek erotycznych oraz radzę, jak dobrać odpowiednie dla siebie produkty. Na blogu sklepu dzielę się z Wami także moimi recenzjami gadżetów. Moją misją jest przekazywanie wiedzy i pozytywnego podejścia do seksualności. Możecie mnie również znać z mojego kanału na YouTube „Pink Candy” poświęconego edukacji seksualnej, który prowadzę od 2015 roku.